Zamknięty przez: Asia i Basia Sro 25 Sty, 2012 10:20 |
CANDY Niebieskooka Dusia, BORYS i BONO cz.I |
Autor |
Wiadomość |
Mirka [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 25 Sie, 2005 13:32 CANDY Niebieskooka Dusia, BORYS i BONO cz.I
|
|
|
Tak sobie dzisiaj przegladałam www schronisk dla piesków i natrafiłam na przepieknego bokserka(wiecie przeciez że ta rasa tez jest mi bardzo bliska)i chyba pojadee i zabiore go do naszego domku |
Ostatnio zmieniony przez Asia i Basia Sro 22 Lut, 2012 11:41, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
 |
Arleta [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 25 Sie, 2005 14:54
|
|
|
No i pieknie Mireczko, ja nie wiem czy to zbieg okolicznosci ale duzo osób ma boksera i basseta, albo tez własciciele bokserów z basseciarzami sie kolegują. ciekaw - moze lo slinienie ich łączy :lol: |
|
|
|
 |
Agata [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 26 Sie, 2005 00:26
|
|
|
Arleta napisał/a: | czy to zbieg okolicznosci ale duzo osób ma boksera i basseta, albo tez własciciele bokserów z basseciarzami sie kolegują. :lol: |
Nasi przyjaciele ( z resztą również Agata i Piotr) mają bokserka Leona, którego zdjęcie umieszczone jest na mojej stronie - www.bassety.pl
Więc chyba Arleto masz rację, bo też znam kilka osób, które mieszkają z bassetem i bokserkiem.
A zapomniałam :!: - przecież Gosia, która porwała mi Chwilkę też ma bokserkę :lol: i znów jest basset i bokser :lol:
No Mirka, chyba pojedziesz tam, co |
|
|
|
 |
Aleksander


Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Mar 2005 Posty: 598 Skąd: Żory 508185063, 0324356156
|
Wysłany: Pią 26 Sie, 2005 08:49
|
|
|
Faktycznie coś w tym musi być. Morfeusz ma swoją najlepszą kumpelkę właśnie bokserkę. Wierzcie z różnymi pieskami sie bawi ale z nią zabawa jest przednia i całkowicie wyczerpująca. Nawet smiejemy się , ze zakrawa już ona na miłość. wszędzie się na podwórku wywęszą, a Morfi jak widzi przez balkon że Megan idzie na spacer to momentalnie dopomina się o wyjście na dwór z symulacją nagłej potrzeby włacznie. |
|
|
|
 |
Mirka [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 26 Sie, 2005 09:50
|
|
|
Moi kochani właśnie czekam na Wieska i zaraz jedziemy do bydgoskiego schroniska po Borysa bo tak go chyba nazwe juz sie nie moge doczekać................. |
|
|
|
 |
Mirka [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 26 Sie, 2005 18:27
|
|
|
Borys jest juz z nami wykapany,najedzony , odpchlony i chyba od długiego czasu szczęśliwy to niebywałe jak szybko stara się zaaklimatyzować.Duska tez jest w niebo wzieta.pierwszy raz od niepamietnych czasów zjadła swoja kolację z miski ,jutro załącze jakieś fotki,oczywiscie jak bedziecie chcieli zobaczyć naszego nowego domownika |
|
|
|
 |
joania [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 26 Sie, 2005 18:30
|
|
|
Mirusia jesteś wielka :thx :thx :thx
nic dodać nic ująć poprostu WIELKA Z WIELKIM SERCEM dziękujęTobie w imienu Twojego nowego pieska Borysa |
|
|
|
 |
Arleta [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 26 Sie, 2005 19:04
|
|
|
Mireczo!!! czy bedziemy chcieli zobaczyć Borysa? ha ha ha dowcipna,.. jak nam nie pokarzesz to zobaczysz
Pewnie to był szczęsliwy traf , ta decyzja o zabraniu boksera, Dusia ma przyjaciela a i rywala wiec moze zacznie pilnowc swojej miski i szybko zjadac aby Borysowi nie dać.
Trzymam za ich przyjaźń izycze wam duzo radości z psiaków!! |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pią 26 Sie, 2005 19:56
|
|
|
Bardzo, bardzo chcemy obejrzeć zdjęcia. Myślę, że wiele miłości dacie nowemu pieskowi, a i wiele otrzymacie od niego. Podobno psy ze schronisk sa bardzo wdzięczne i szalenie sie przywiązują. Życzymy powodzenia. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
Mirka [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 26 Sie, 2005 22:00
|
|
|
Zdjęcia juz wysłałam do Krzyska,pewnie niebawem je zamieści i zobaczycie tego chudaska :shock: :shock: Borys jest taki chudziutki ze wszystkie żebra mu widać i wszystkie "paciorki" kręgosłupa mozna bez problemu policzyć :cry: :cry: Ja oczywiscie co bylo do przewidzenia zryczałam sie jak bóbr,kochani jakie te psy sa biedne,a ludzie którzy zgotowali im taki los okrutni
Pierwsza kąpiel.
Nowy domownik ? A gdzie on ma uszy....
...wreszcie chwila spokoju i można pospać. |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Sob 27 Sie, 2005 07:47
|
|
|
Widać jaki on szczęśliwy. Następny chlapacz mebli i ścian w domu ha ha. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
Arleta [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 27 Sie, 2005 09:39
|
|
|
Śliczny Mireczko, Podczas kapieli to jeszcze widać przestraszony ale na dalszych zdjęciach to poprostu"Pan u siebie na włościach"
Mówie Wielkie Dzieki :thx :thx :thx :thx :thx :thx w jego imieniu |
|
|
|
 |
joania [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 27 Sie, 2005 12:53
|
|
|
Mirka ale z Niego fajny zębol , ile ma latek? i jak go Dusia traktuje i nawzajem.
Jak przespał noc w nowym miejscu?
no opisz trochę co się działo :!: |
|
|
|
 |
Mirka [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 27 Sie, 2005 19:45
|
|
|
Dusia z nowym kolega Borysem juz się zaprzyjaznili,caly dzien w ogrodzie ganiali az miło było popatrzeć na tego psa,on sie dzisiaj wyraznie usmiechał wykapany,pchły nie gryzą,brzuszek pełny,raj na ziemi Mam wrażenie ze w dzień boi sie zasnąć ....żeby nie obudzić się znowu w jakimś złym miejscu .Do Wieska przyczepił się jak rzep psiego ogona chodzi za nim wszędzie,nie odstępuje go na krok ,dzisiaj bylismy na spacerze,szlismy polami Ducha oczywiscie na smyczy(bo by zwiałła),a Borys bez smyczy na metr sie nie oddalił od nas.Mówie Wam warto zabrac psa z takiego miejsca,jest tylko jeden kłopot,Borys nie toleruje moich kotów,wręcz wyglada na to ze uczony był atakowania kotów,ciezko go bedzie tego oduczyć,ale moze sobie poradzimy Dziekuje pieknie wszystkim za miłe posty,Pozdrawiam serdecznie |
|
|
|
 |
Ewa z Matyldą i Bobem

Pomogła: 1 raz Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 779 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 29 Sie, 2005 09:41
|
|
|
Ponieważ w weekend nie miałam dostępu do netu pierwszym tematem, na który się dosłownie rzuciłam dziś był Mirko Twój temat.
Od Bogusi wiedziałam, że już jest u Was nowy domownik i chciałam pogratulować Wam wspaniałej decyzji, a Borysowi życzyć, żeby uwierzył w swoje szczęście. Bo, że spotkało go wielkie szczęście wątpliwości nie mam
Pozdrawiamy bardzo, bardzo - Mirko wielkie buziaki
PS - A pamiętacie suczkę basset ze schroniska w Krakowie?
to zobaczcie http://www.schronisko.krakow.pl/pages/ramki.htm - w dziale "One już mają dom" -Tora też trafiła do dobrego domku (na stronach Basset S.O.S. wprawdzie jeszcze jest, ale ma już nowy, dobry dom) |
|
|
|
 |
|