Z kim Grosio spotka się w sobotę na wystawie w Bydgoszczy
Jeśli na tej wystawie Grosio zdobędzie CWC to stanie się Championem Polski. Musicie, więc bardzo mocno trzymać za niego kciuki :!:
Omen już przygotowany, będzie wystawiony pierwszy raz w młodzieży.
W spanielach zawsze bardzo duża konkurencja, więc mimo to, że chłopak bardzo mocny i o doskonałym eksterierze, ale Zwycięstwo Młodzieży to jak wygrana w totolotka.
Za Omenka oczywiście też mocno kciuki trzymajcie :!:
Marcik [Usunięty]
Wysłany: Wto 07 Lut, 2006 17:29
My z Barym mocno trzymamy wszystkie kciuki jakie mamy i wszystkie ogony i wszystko Dla nas i tak jesteście najlepsi i najpiekniejsi Powodzenia dla Grosia i dla Omena tym bardziej
PS: Ja mam takie skromne pytanie, jako, że nie orientuje się jeszcze az tak bardzo...ile Pani Agata ma psów? naliczyłam sześć bassetów i dwa spanielki ??
Agata [Usunięty]
Wysłany: Wto 07 Lut, 2006 20:30
Tak Marcik, dobrze naliczyłaś . To tyle co wszystkim wiadomo.
Mam też Tolę - dużego mieszańca.'/e doszedł mi jeszcze jeden basset, a mianowicie Duffy. To córeczka Balbinki. Z tego powodu, że jest bicolorowa nikt jej nie chciał. Teraz mi nie w głowie ją sprzedawać, bo fajna z niej dziewczynka.
Duffy została nie tylko dlatego, że jest bicolorowa, ale ze względu temperament. Ona zachowywała się tragicznie, biegała od rana do nocy i czasem w nocy budziła inne bassety zachęcając je do zabawy.
Skakała jakby była na sprężynach. Istny potwór. Taka była od momentu, gdy otworzyłaoczy :twisted:
Nic przy niej nie można było zrobić. Trzeba było ją zamykać przy wszystkich pracach ogrodowych, to że Piotrowi ciągle z kieszeni miarkę wyjmowała to normalka, obrywała mi guziki, rozpruwała wszystkie zabawki, którejś nocy zjadła nogę od krzesła
Wiele by pisać o mojej Duffy :wink:
Owszem zgłosiły się dwie osoby, które chciały właśnie bicolorową sunię, ale ...
Jedni państwo w podeszłym wieku - no nie poradziliby sobie z takim szatanem, więc powiedziałam, że nie mogę im niestety jej sprzedać.
Drudzy, a właściwie druga samotna pani, która mieszka w bloku, pracuje 8 godzin. W domu nie ma innego psa, przy którym wariatka Duffy by mogła wyładować swą energię. Pewnie by wyładowała, ale na meblach
Duffy ze względu na swą osobowość powinna trafić do domu z ogródkiem, gdzie by mogła się wyszaleć, tam gdzie by były dzieciaki szalejące z nią, fajnie by było gdyby w nowym domu był jeszcze jeden psiak, ale nie taki np. 12-sto letni z padaczką, bo długo by nie pożył.
Nie mogłampozwolić by ktoś po kilku miesiącach z nią nie wytrzymał .
Tak więc mam jeszcze jednego basseta
Duffy ma teraz 6 miesięcy.
Nie jest ładna, wprost brzydulka z niej, ale to jeszcze szczeniak i mam nadzieję, że z czasem urody nabierze :?
Mimo to kocham ją bardzo
Jest ładna nic dodać i nic ująć.....a jaka grzeczna -na zdjęciu :wink:
Agata [Usunięty]
Wysłany: Wto 07 Lut, 2006 21:51
Nie Beti, Duffy nie jest ładna. Chodzi przeciętnie, ma brzydką głowę, bardzo brzydką i brzydką kufę. Ale nic, jak się nie poprawi to trudno :?
I tak wszyscy ją bardzo kochamy
Marcik [Usunięty]
Wysłany: Wto 07 Lut, 2006 22:29
A jak wygląda Tola? A Już wiem skąd imie dla suni...brzydkie kaczątko... Może na wystawe okiem fachowcy się nie nadaje... ale czymś to napewno wynagrodzi, nawet się nie spodziewacie a te dupsko to ma urocze, conajmniej dwa razy większe od Barego Ale ja nawet nie porównuje...mój to taki Burek podwórkowy Ale najkochańszy śmierdziel na świecie
Buziaki dla brzydactwa Duffy (moim zdaniem jest po prostu rozkoszna taka mała Menda do Kochania ) Agata (bez urazy to żart ) NIC SIĘ NIE ZNASZ!!! :lol:
Agata [Usunięty]
Wysłany: Sro 08 Lut, 2006 01:32
Marcik napisał/a:
taka mała Menda do Kochania
No właśnie :lol:
Dziś powiedziałam do niej - chodź brzydulo kochana, a Piotr - cicho, nie mów tak, przecież będzie jej przykro, i ona nie jest wcale taka brzydka, a poza tym masz już wszystkie kolory na swojej Polane.
Kiedyś Piotr się złościł na nią, że taka niedobra. Teraz już się przyzwyczaił, zaakceptował jej temperament, bardzo często ją tuli i całuje.
Pamiętam jak dawno temu, gdy Duffi była maleńka, przyjechała do nas Ania od Glusia. Stanęła przy szczeniaczkach i pyta pokazując na Duffy - ...a co to jest, czy to ma sprężyny
Duffy jak była malutka, była śliczna, taka pluszowa i bardzo proporcjonalna. Ona odbijała się od podłoża czterema łapkami, faktycznie jakby miała sprężyny, tak jak Fox Buby :shock:
joania [Usunięty]
Wysłany: Sro 08 Lut, 2006 09:33
Ale Agatko Daffi przecież jest moją dziewczynką , mówiłam do niej chodź ty moja mała dziewczynko i Daffi cały czas chodziła ze mną dosłownie wszędzie. Pamiętaj jak na Polanie pojawi się postać w czarnej pończosze na głowie porywająca Daffi to będę JA. :thx :wink: Bardzo żałuje że nie mogła być teraz moja bo w jej oczach jest coś takiego.........ach ,no i Gapciowa miałaby się z kim czochrać :wink: :wink: .Ale jeszcze nie czas.
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 779 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 08 Lut, 2006 12:44
Agata napisał/a:
Z tego powodu, że jest bicolorowa nikt jej nie chciał.
:shock: ...
Dla mnie to zaleta!!!
A Omenek to tak się na wystawę śpieszy, że kapciuszki gdzieś pogubił
Agata [Usunięty]
Wysłany: Czw 09 Lut, 2006 01:55
Ewa z Matyldą i Bobem napisał/a:
A Omenek to tak się na wystawę śpieszy, że kapciuszki gdzieś pogubił
Oj Ewa i tak mi brak tych jego kapciuszków :?
Ja nie wiem co za baran wymyślił sobie, że trzeba z psiaków robić pajace.
Basset to basset - jaki się rodzi taki do końca życia pozostaje, tak go natura stworzyła i tak powinno być.
Jestem szczęśliwa, że jest teraz zakaz kopiowania uszu i obcinania ogonków, bo to pomyłka jakaś była.
Ja jestem za psem naturalnym. Rozumiem, latem, w duże upały ogolić psiaka, ale takie fryzury to dla mnie pajacowanie.
Omen to psiak wystawowy i muszę, ale jak wszystko zdobędzie, to kapciuszki będzie miał na stałe
Ja go często czeszę, więc chłopak nawet zarośnięty porządnie kołtunków nie ma.
Spaniele to wspaniałe psy, dlatego na tę rasę się zdecydowałam, ale to pajacowanie z nimi bardzo mi nie leży.
Dobrze, że Omen jest super pod względem eksterieru, więc bardzo szybko zdobędzie "championaty" a potem znów będzie miał przepiękne kapciuszki :lol:
Co do Duffy :?
Dziś zadzwoniła do mnie superowa pani i .............
Powiedziała, że szuka suczki bicolorowej, ale kilkumiesięcznej :?
Najpierw powiedziałam, ze nie mam, ale potem, po dłuższej rozmowie przyznałam się, że mam brzydulę Duffy. Pani przyjedzie ją pooglądać w poniedziałek.
Może Duffy się jej nie spodoba :wink:
Tej pani jakiś czas temu odeszła jej ukochana 14-sto letnia sunia.
A co najlepsze ta sunia to rasa, o której marzę od jakiegoś czasu, a mianowicie Bracco Italiano. Zakochałam się w tych psach i za parę miesięcy planuję przywieźć z Włoch taką parkę.
A pani Kasia mieszkała kilka lat we Włoszech, uczestniczyła w polowaniach, była tłumaczem na międzynarodowych konkursach.
Teraz chce basseta, bicolorową suczkę, kilkumiesięczną, i miała bracco - czy to nie zbyt duży zbieg okoliczności
Jeśli Duffy jej się spodoba, to odjedzie z Polany, jeśli nie, to nikomu innemu jej nie dam.
A oto bracco, rasa o której marzę :
Marcik [Usunięty]
Wysłany: Czw 09 Lut, 2006 08:50
Jakby nie patrzeć wszystkie te psiaki łączy jedno DŁUGIE USZY :lol: Ide sobie poczytac o tej rasie Mi tez się spodobała
Dla tekiej suni to Pipi jest dobre imie Tyle piegów to nigdzie nie widziałm u pieska
Ja tam jestem zakochana w Psach św. Huberta
Agata [Usunięty]
Wysłany: Pią 10 Lut, 2006 13:06
Patrząc po spisie, CWC Grosio ma raczej zapewnione
Ale o rasę będzie jutro walczył z godnymi przeciwnikami
To rewelacyjna konkurencja
Tych, których wytłuściłam, Grosio "boi się" najbardziej :wink:
I obstawiam, że któryś z tej właśnie trójki, łącznie z Groszkiem rasę wygra. Zobaczymy, bo ta trójka ze spisu podoba mi się najbardziej.
Zobaczymy czy się pomylę :wink:
Sędziego nie znam i nie wiem jakie bassety preferuje, pierwszy raz spotykamy tego Pana na ringu.
Basset Hound Psy - pośrednia GROSZEK z Polany Klapouchego
Basset Hound Psy - użytkowa GLADIATOR ze Stajennych Progów
Basset Hound Psy - championów CJ BUCK Tubalne Granie
Basset Hound Suki - otwarta GEJSZA ze Stajennych Progów
Basset Hound Suki - otwarta KAMEA ORLENA Unita
Basset Hound Suki - otwarta TERRA NOVA Stary Koń
Daniel [Usunięty]
Wysłany: Pią 10 Lut, 2006 21:34
Agata,a co myślisz o Basset Hound Suki - otwarta TERRA NOVA Stary Koń,znasz się na tej rasie, ja jestem amatorką,Moja Fionka pochodzi od P.Kanciaka, pytam z sentymentu.
Ona ( Duffy)odbijała się od podłoża czterema łapkami, faktycznie jakby miała sprężyny, tak jak Fox Buby :shock:
hie, hie, Agata... czyżby... Fox jest wszak częstym gościem na Polanie :lol:
to żart oczywiście :wink: , a co do:
Agata napisał/a:
Ja nie wiem co za baran wymyślił sobie, że trzeba z psiaków robić pajace.
(...)
Ja jestem za psem naturalnym. Rozumiem, latem, w duże upały ogolić psiaka, ale takie fryzury to dla mnie pajacowanie. :
taaa, to pomyśl co przeżywają Ci co mają pudle, te pomponiki na nereczkach...
ale wiesz co, jest i druga strona medalu - ja dzięki temu mam rozumiesz, dqwie rasy w jednym psie :lol: latem sznaucera a zimą CTRa :lol:
a efekt i tak jest taki że zimą wszyscy sąsiedzi twierdzą "ale ten Aron urósł! i jak zmężniał" a znowu wiosną po pierwszym strzyżeniu : " o matko, jak ten pani pies schudł! czy on aby nie chory?'... :? :lol:
a jak tam Grosio? no i nasz słodki debiutant ?
Agata [Usunięty]
Wysłany: Nie 12 Lut, 2006 00:39
No to już wszystko piszę.
Omen w czasie strzyżenia miał nadcięte ucho
Efekt - rana zaczęła się babrać i to tak, że najprawdopodobniej gronkowiec się wdał. Jest bardzo nieciekawie, rana się niesamowicie babrze. Dostał silny antybiotyk i jeśli za tydzień nie będzie poprawy - trzeba pobrać do analizy.
Myślałam, że coś mnie trafi, bo to, że wydatek - zapłacona wystawa, koszty leczenia, to nic. Mój stres to też nic przy tym jak psina cierpi.
Debiutu nie było :!:
Grosio nie dojechał na wystawę, a właściwie dojechał po czasie, spóźnił się a wychodził pierwszy Kasia od Gladiatora, który wygrał rasę, prosiła sędziego, aby poczekał chwilkę, ale sędzia był nieugięty i rozpoczął sędziowanie bardzo punktualnie.
Wiedziałam, że do porównania to już "po ptakach", ale nadal miałam nadzieję, że sędzia się zgodzi jeszcze Grosia ocenić. Podeszłam, zapytałam i sędzia się zgodził.
Grosio był bardzo grzeczny, ładnie stał, wiedział, że jeśli ładnie się zaprezentuje to dostanie to ostatnie CWC, które zakończy jego championat, więc dał z siebie wszystko.
Mimo to sędzia dał mu oczywiście złoty medal do kolekcji i ocenę doskonałą, ale CWC nie :shock:
Zapytany, czemu nie odpowiedział - ...bo nie, nie w dniu dzisiejszym, gdyby przyjechał na czas ...
I tak też jest z sędziami polskimi, zero przychylności.
Ja wiem, że zrobił mi "przysługę", że Groszka ocenił, ale kurczę, korona z głowy by mu nie spadła, tym bardziej, że pojechałam z psem, który prawie na każdej wystawie dostaje CWC, z dobrym psem, a nie z takim, który ma trudność z uzyskaniem tego.
I tak skończyła się nasza podróż do Bydgoszczy :?
Smutno trochę, ale nic, jeszcze wiiiiiiiiiiiiiieeeeeeeeeeele wystaw przed nami :thx
Kierowcę zabiłam , ale nie cieszcie się - do więzienia nie pójdę, na forum nadal będę, bo to była zbrodnia w afekcie i każdy sąd mnie uniewinni :wink:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum