[Joasika]

Wstawiam w imieniu Szyszeczki u której Sandi mieszkała. :cry: :cry: :cry:

Tak zgasłaś cichutko, bezgłośnie, we śnie,
Nie zdążyliśmy nawet pożegnać Cię.
Już Ci ból nie dokucza,starość nie męczy,
Już lekko na duszy, smutek nie dręczy.

Już biegasz radosna po zielonych łąkach,
gdzie mleczko cieknie w roślin korzonkach,
gdzie deszczyk z kiebłasek, obłoki z szyneczki,
gdzie drzewa serowe, gdzie kwitną kluseczki.

Tam ciepło i miło, wesoła zabawa,
Tam słonko jest zawsze i zielona trawa.
Poczekaj tam na nas - niedługo przyjdziemy
i już na zawsze razem będziemy.

Sandi ? - 20.02.2013r.

[besta]

:cry: :cry: :cry:

[jabluszko520]

Bardzo mi przykro... :cry:

[Evika]

bidulka ,szkoda bardzo............... :cry:

[mychaNora]

:cry: :sad:

[madziaa]

Bardzo mi przykro :cry: :cry: :cry: :cry:

[Miła od Gucia]

Całe popołudnie popłakiwałam, jak tylko dostałam informację od Oleńki, że Sandusia zasnęła.
Sandi zaraz po Guciu najbliższa memu sercu, dlatego, że znałam ją osobiście, pokochałam, mieszkała z nami.
Olu, Was wszystkich ściskam, bo wiem jak bardzo Wam ciężko. Kochaliście ją tak bardzo, daliście jej wspaniałą, cudną kochającą Rodzinę. Była z Wami szczęśliwa.
Jestem z Wami
W 2009 roku, lekarz ocenił wiek Sandi na 7-8 lat, to dziś miała orientacyjnie 12-13 lat.
Justyna i Sandra – to pierwsze osoby, które uratowały Sandi.



moje pierwsze spotkanie z Sandi


Sandi w moim łóżeczku – tak cudnie się tuliła


hi hi – bardzo marzła, a więc nosiła kubraczek


Potem Sandi zamieszkała w Rodzinie Oli, cudownej Rodzinie


tak dzieci Oleńki przygotowywały Sandi do urodzin

Olu, tak mi przykro, ale Sandi odeszła Kochana, miała cudowne lata u Was


Jak ktoś ma ochotę poczytać o Sandi, zapraszam do tematów.

http://forum.bassety.net/...der=asc&start=0


http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=2586


tu na spacerze z Guciem
http://www.youtube.com/watch?v=QHDQtHaYVaQ



Żegnaj Sandi – bądź szczęśliwa w Krainie Tęczowego Mostu

[Asia i Basia]

:cry: :cry: :cry:

[zojka]

:cry: :cry: :cry:

[Mufka Dynka Miecio]

bardzo mi przykro
ale z tego co czytam szczęśliwe życie z cudownymi ludźmi miała
i za to co jej daliście Wam chwała

[Miła od Gucia]

tak, w Rodzinie Oli - Sandi była kochana, miała ostatnie lata szczęśliwe. Była członkiem Rodziny, Dzieci ją rozpieszczały
Dlatego też rozumiem co teraz czują - jak IM smutno :cry: jak trudno pogodzić się z odejściem.

[madziaa]

Przykre to jak odchodzi Jedno z nas Ściskam Was kochani mocno, daliście Jej wiele ciepła i miłości jesteście wielcy za to co dla Sandi zrobiliście, za okazane Jej serce i za to że była członkiem Waszej rodziny.
Bogusiu Ty też się trzymaj moja kochana

[Marynia]

:cry: :cry: :cry:

[gkoti]

Tak bardzo mi przykro :cry: :cry: :cry:

[Magda i Rudolf]

:cry: :cry: