Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
KASTRACJA / STERYLIZACJA - Ropne zapalenie macicy
Autor Wiadomość
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Pon 31 Paź, 2011 18:56   

Jestem juz w domu. No panna swiezynka, narkoze miala mala, wiec wyybudzona na maksa. LEzy na kocyku . Nawet nie mam sily pisac. Jak tylko dojde do siebie to napisze na spokojnie, bo rece mi lataja jak diabli. DZieki za wsparcie Kochani :)
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
koluś 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Kwi 2011
Posty: 1821
Skąd: Poznań
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Pon 31 Paź, 2011 19:23   

trzymajcie się, teraz to już musi być dobrze!!!!
_________________
dominika
 
 
Magda i Rudolf 


Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 1895
Skąd: Gdansk/Florencja
Wysłany: Pon 31 Paź, 2011 19:25   

Trzymam kciuki dalej, niech to sie juz skonczy , musi byc dobrze :wink:
_________________

  
 
 
Asia i Stefan 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 08 Lut 2011
Posty: 1132
Skąd: poznań
Wysłany: Pon 31 Paź, 2011 19:26   

Asiu, nawet nie wiem co napisać. Tyle stresu, tyle nerwów, wszystko na raz...niech się wreszcie skończy!
Jestem, co prawda na odległość, ale myślę, przesyłam pozytywną energię i trzymam kciuki, cały czas i nie puszczam
_________________
Asia i Stefanek pozdrawiają
 
 
zojka 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Lip 2008
Posty: 3761
Skąd: Mazury
Wysłany: Pon 31 Paź, 2011 20:40   

Trzymajcie się dziewczyny !
Ślemy Wam dobre myśli ......
_________________
...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski
 
 
Evika 
Evika



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 09 Sie 2005
Posty: 769
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon 31 Paź, 2011 20:47   

również 3 mamy kciuki i łapy. będzie dobrze!
_________________
bassety -moje tygrysy kochane ....
 
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Pon 31 Paź, 2011 22:16   

Jeszcze nie moge dojsc do siebie. Figa spi obok, pochrapuje, juz myslalam, ze ja strace, tak sie ciesze, ze tu sobie lezy. Na razie spi, ale jest czujna, glodna chyba ;) Co sie rusze to oko uchyla i liczy na papu, a tu dzis nici. Przeglodzona jest strasznie, nie zdazyla sie najesc po tamtej operacji i widze, ze az ja sciska. Ogolnie stan moge opisac jako zadowalajacy. Brzucho jasne, na razie zadnych wyciekow, cycuchy zelzaly, chlodne, matko, mam nadzieje, ze to juz koniec tego halloweenowego horroru. Lekarz zaproponowal, abym jutro rano przywiozla ja do niego na caly dzien do wieczora. Fajna propozycja, ale nie skorzystam, bo jak pomysle o wnoszeniu po schodach i znoszeniu, wkladaniu do auta, to zaraz widze puszczajace szwy. Niech w domu siedzi, jak cos bedzie nie tak wtedy do weta moge isc, a na razie to najchetniej omijalabym ogromnym lukiem gabinet lekarski. Ostrzegl mnie, ze jeszcze wyciek z rany moze byc, ale rozowawy, a nie czysta krew. Mdli mnie na sam mysl o krwi, tyle sie jej naogladalam przez te kilka dni. Jedno moge tylko z cala pewnoscia powiedziec - to byla ostatnia kastracja w moim zyciu. Nie pisze sie wiecej na to.
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
eufrazyna
[Usunięty]

Wysłany: Wto 01 Lis, 2011 00:43   

Spokojnej nocy Wam życzę...
 
 
Magda i Rudolf 


Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 1895
Skąd: Gdansk/Florencja
Wysłany: Wto 01 Lis, 2011 08:16   

Asia , ja Cie dobrze rozumiem, wiem co to drzec o zdrowie psa, sama to przechodzilam :sad:
Ale zobaczysz bedzie dobrze, Figa jest zdrowym psem, bassety sa silne, nie poddaja sie tak latwo, bedzie dobrze zobaczysz :wink:
_________________

 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Wto 01 Lis, 2011 12:27   

Nocka minela spokojnie, spala biedna, ja troche wreszcie tez, nawet nie wiem, kiedy padlam. Ogladnelam dzis brzuch, no nie ma porownania, jasniutki, obrzek na cycochach jeszcze lekki jest, ale to zejdzie, chlodny, bez zadnych przekrwien, rana sucha jak wior, elegancka, Figa caly czas spi, obserwuje ja, wazne, zeby teraz miala spokoj, zadnych dzikich ruchow, stresu, skokow itp. Zabki ma nowki, jak perelki, uszy wypucowane, pazurki obciate, takze gdyby nie te blizny to normalnie piekna panna :) Wierze, ze teraz juz pojdzie dobrze, nie bede jej znosci na dwor, przygotowalam jej "toalete" w domu, schody i dzwiganie to byloby ryzyko w jej przypadku, wiec polowe warunki beda obowiazywac dopoki nie bede pewna, ze wszystko jest ok. TRoche ona ma z tym problem, to nie Bacha, ze leje gdzie popadnie, ona z tych grzecznych, ale musi przetrzymac az wyzdrowieje. JEszcze raz dzieki za wsparcie, to sa takie momenty w zyciu, gdzie bez wsparcia przyjaciol byloby ciezko nie zwariowac.
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
zuza i gabi 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 1726
Skąd: poznan
Wysłany: Wto 01 Lis, 2011 12:56   

Asiu teraz już z dnia na dzień będzie lepiej zobaczysz :wink:
Ja z dziewczynkami trzymamy nadal za Was kciuki :wink:
_________________
Zuza, Gabi, cavalierka Fiona oraz koty Filemon i Miłka
 
 
gkoti 
www.leniuch.com



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 31 Sie 2006
Posty: 4793
Skąd: Malbork/Luton
Wysłany: Wto 01 Lis, 2011 13:36   

No to wreszcie będzie już w dobra stronę szło, cieszę się, że już jest dobrze, odpoczywajcie dziewczynki i zdróweczka, a samopoczucie będzie sie poprawiać z każda chwilką. Moja kawalerka macha do Was łapkami i całuski dla Was od nas :wink:
_________________
www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
 
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Sro 02 Lis, 2011 08:26   

Nastepna nocka za nami, nie chce zapeszac, ale jest lepiej. Je, siusia, pije, cycuchy juz wisza, opuchlizny juz nie ma, rana nadal suchutka, duzo spi, macha ogonem i wystawia blizne do pokazania ;) takze chyba wreszcie wszystko na dobrej autobahnie.
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
Asia i Stefan 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 08 Lut 2011
Posty: 1132
Skąd: poznań
Wysłany: Sro 02 Lis, 2011 08:30   

Z przyjemnością i ulgą się takie dobre wieści czyta Asiu :)
_________________
Asia i Stefanek pozdrawiają
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21616
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 02 Lis, 2011 09:53   

to teraz odpoczywajcie, do sc strachu, nerwów i cierpienia

teraz już może być tylko dobrze,
jest dobrze :lol:
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 9