[Batus]

Dopiero czytam, tak bardzo mi przykro, współczuję

[Bernard]

Trzymaj się Mireczko :cry: :cry: :cry:

Trzymaj się Mireczko :cry: :cry: :cry:

[gkoti]

:cry: :cry: :cry: Sercem jesteśmy z Wami i Dusieńką :cry:

[Asia i Basia]

Mirus, tak mi przykro, nie moge uwierzyc. Trzymajcie sie, myslami jestem z Wami.

[moni]

Dusienko juz nic Cie nie boli za to mnie serce boli[::::]

[Miła od Gucia]

Żegnaj Dusia,
Mirka, Wiesiu
nie mam słów pociechy, jestem z Wami w Waszym bólu i smutku




Dusia jest jedną z pierwszych uczestniczek forum od kiedy ono powstało.
Dusieńkę poznałam osobiście w 2005 roku na pierwszym Ogólnopolskim Zlocie, a wcześniej już poznaliśmy się na forum.
Długa to znajomość i tyleż wspólnych przeżyć, smutków i radości, opowieści i zdjęć.

Aż nadeszła pora rozstania, jest mi bardzo smutno, bardzo
wyda się Wam to śmieszne, ale opowiadałam Gustawowi o Dusi - jak on słuchał, a ja wspominałam Dusieńkę.

Dusia zawsze będzie z nami, jest i będzie, to forum jest Jej cząstką.

[Franciszek]

Bardzo współczuję :cry:

[Dorti]

Ja tylko dodam, że wczoraj odkąd zadzwoniła do mnie Mirka pierwszy raz coś się zaczęło dziać z Lussi
Odezwał się kręgosłup i miała boleści i trzymało ją do momentu aż otrzymałam sms-a, że już po wszystkim.
Nie wiem jak to sobie tłumaczyć, już byłam umówiona z Darkiem a póżniej jak ręką odjął.
Czuła co się dzieje z Dusiolem

Ja tylko dodam, że wczoraj odkąd zadzwoniła do mnie Mirka pierwszy raz coś się zaczęło dziać z Lussi
Odezwał się kręgosłup i miała boleści i trzymało ją do momentu aż otrzymałam sms-a, że już po wszystkim.
Nie wiem jak to sobie tłumaczyć, już byłam umówiona z Darkiem a póżniej jak ręką odjął.
Czuła co się dzieje z Dusiolem

[Magda i Rudolf]

Chyba bardziej wyczuwala Twoje napiecie, psy to czuja...

[koluś]

coś w tym jest...

[jabluszko520]

Tak, pies jest związany ze swoim Pańciem/ą i wyczuwa nastrój. Moja poprzednia spanielka też była na to wyczulona...

[Marzena]

Bardzo współczujemy :cry:
Mireczko Dusia jest już szczęśliwa bo spotkała się ze swoimi przyjaciólmi Lady i Oskarkiem.Oni napewno się nią zaopiekowali.

[Dodo AiJ]

My również bardzo bardzo współczujemy, myślami jesteśmy z Wami.....

A

[Lutex]

Mireczko laczymy sie z Wami w bolu ..

[domelcia]

Mirka trzymajcie się... :cry: :cry: :cry: