ZAGŁODZONA ŁAPA [już w nowym domu] |
Autor |
Wiadomość |
Ł(G)apka
Dołączył: 11 Cze 2007 Posty: 8
|
Wysłany: Pon 11 Cze, 2007 22:36
|
|
|
Chodzę do lecznicy Sowa przy ulicy Pietrusińskiego (k/Drewnowskiej). Wydaje sie być profesjonalna - szpital jest zawsze pełen zwierząt. Tylko dziwi mnie fakt dlaczego zrobili wymas dopiero po 5 antybiotykach.
Jutro idę na wizytę - może w końcu coś sensownego doradzą.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
Kinga&Kefir [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 11 Cze, 2007 22:53
|
|
|
Ł(G)apka napisał/a: | Tylko dziwi mnie fakt dlaczego zrobili wymas dopiero po 5 antybiotykach. |
Ja bym tam więcej nie poszła. Ale ja jestem przewrażliwiona na punkcie wetów.
A przy okazji - witaj, Ł(G)apka. |
|
|
|
 |
Ł(G)apka
Dołączył: 11 Cze 2007 Posty: 8
|
Wysłany: Wto 24 Lip, 2007 12:53 Zabieg!!
|
|
|
Kłopotów ciąg dalszy:-)
Łapka jest już po długiej terapii antybiotykowej, a tym czasem przyszedł czas na cięcie brzuszka i korekta uszów.
Bardzo się martwię jak ona da sobie radę z takim bólem.
Mam serdeczną prośbę - pewnie wasze psiaki przechodzily juz sterylizację i mniej więcej wiecie jak opiekować się takim psiakiem.
Pomocy :wink: |
|
|
|
 |
joania [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 24 Lip, 2007 14:05
|
|
|
Moja Gapa pierwszą dobę po sterylce była obolała , ale potem już wszysko było w porządku.
Chodziła w mojej podkoszulce żeby sobie szwów nie wylizać .
Oczywiście nie wchodziła po schodach i nie schodziła nosiłam ją na rękach.
Zobaczysz że wszystko będzie dobrze .Po sterylce dostawała zastrzyki przeciw bólowe to też łagodziło ten stan ,ale uszy do góry . |
|
|
|
 |
Ł(G)apka
Dołączył: 11 Cze 2007 Posty: 8
|
Wysłany: Wto 24 Lip, 2007 14:11
|
|
|
a czy nie miala specjalnego kołnierza, który uniemożliwia lizanie rany??
No własnie z tym noszeniem to będzie problem. Łapka waży już 37kg i nawet jak ją podsadzam do samochodu to mam ogromny problem. Mam nadzieję że na parter do windy jakoś da radę.
Straszenie to przeżywam |
|
|
|
 |
Asia i Basia
Figa & Co.

Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Wto 24 Lip, 2007 14:59
|
|
|
Dobrze Cie rozumiem, nas tez to czeka za pare miesiecy, tym bardziej ze Barbara przechodzi wlasnie ciaze urojona. Na pewno wszystko sie uda i bedzie ok. Trzymamy kciuki. |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
 |
Ł(G)apka
Dołączył: 11 Cze 2007 Posty: 8
|
Wysłany: Wto 24 Lip, 2007 15:06
|
|
|
Drugi raz nie przeżyłabym ciąży urojonej - Łapka po prostu nic nie chciała robić i wyglądała jak 41 smutków.
Najgorsze jest to, że ona już tyle w życiu ucierpiała i teraz jeszcze raz ból. Mienmy nadzieję, że ostatni raz!!!
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
joania [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 24 Lip, 2007 17:50
|
|
|
Są kołnierze ale ja wybrałam ubranko. Trzymam kciuki wszystko będzioe dobrze. jak nie możesz jej nosić-waga to barzdo powoli bedziesz musiała się z nią poruszać. |
|
|
|
 |
|