Przesunięty przez: Miła od Gucia Wto 03 Mar, 2015 12:08 |
MIŁKA 1/5 bassetka w schr. na Słowacji/pozostaje na Słowacji |
Autor |
Wiadomość |
TosiaiIga


Dołączyła: 10 Lip 2010 Posty: 73 Skąd: Trzemeszno
|
Wysłany: Sob 27 Gru, 2014 12:04
|
|
|
Pani Eleno, uściślijmy:
Czy problem z agresją Miłki jest tylko przy jedzeniu czy w ogóle nie ma kontaktu z innymi psami? Czy agresja występuje tylko przy podawaniu jedzenia psu, bo tutaj mieszkała by sama ale przyjeżdzamy z naszą Tośką na kilka godzin, ale nie musiałyby razem jeść wtedy. Czy pies u Pani w Korni jest odizolowany od sfory czy biega z innymi a tylko je sama? |
|
|
|
 |
Lacota
Dołączyła: 05 Gru 2012 Posty: 1162 Skąd: Ciemnogród
|
Wysłany: Sob 27 Gru, 2014 15:11
|
|
|
Ja po tym jak Benio trafił do Pani Wiesi nie przyjmuję do wiadomości, że basset jest agresywny.
Jak jest właściwy człowiek, ten człowiek to agresja niknie.
Dzięki Elena za informacje.
Nie wiem czym, ale ujęła mnie ta bassetka. |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Sob 27 Gru, 2014 15:56
|
|
|
Elena, dziękujemy za informacje
Cieszę się, że jest takie szczegółowe rozeznanie, to ważne, bardzo ważne.
Wynika to z troski o psa.
Pies jest na całe życie i decyzja powinna być rozważna.
Im więcej wiemy o Miłce tym lepiej.
Zgadzam się z Twoimi propozycjami Elenko, powoli i z rozwagą |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
ElenaJerry


Dołączyła: 19 Paź 2014 Posty: 1293 Skąd: Slovakia/Słowacja
|
Wysłany: Sob 27 Gru, 2014 16:34
|
|
|
Zadzwoniłem ponownie ze by sprecyzować informacje i chciałam się zgodzić przyjść jutro na wizytę.
Pani odwiedzić teraz nie zgadza się, ponieważ jest chora, zgodziliśmy się po nowym roku.
Potwierdziła, że Milka będzie borykać się z innym psom a nawet wcześniej s inną sunią, niezależnie od posiłków. Dlatego też szuka jej domu gdzieś w pobliżu, ponieważ pozwala realną możliwość, że może się zdarzyć, że sunie będą chcieli wrócić. Rzeczywiście, Milka nie jest odizolowana, biega z inne zwierzęta, ale jest sprzeczna. Pani myśli, że kiedy Milka ma dużo ruchu, zachęt i rozrywki ta agresja jest do zniesienia. Ale obawia się, że jeśli sunia będzie miała mniejszą aktywność, agresja ta będzie silniejsza.
Nie wiem, czy zgadzam się, ale to nie ma sensu aby omówić, ponieważ taka jest jej opinia na podstawie jej doświadczenia. Ona jest tam na stałe, robi dużo pracy z tymi psami i szczerze stara się być dobra. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
|
|
|
 |
marzanna67999


Dołączyła: 19 Lut 2010 Posty: 881 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Sob 27 Gru, 2014 19:38
|
|
|
To miejsce wygląda jak raj na ziemi dla zwierzaków Pokłony dla osób opiekujących się zwierzakami. A bassetka jest śliczna no i rozrabiara |
_________________ Marzanna, Jacek i Agatka
 |
|
|
|
 |
gkoti
www.leniuch.com


Pomogła: 1 raz Dołączyła: 31 Sie 2006 Posty: 4793 Skąd: Malbork/Luton
|
Wysłany: Sob 27 Gru, 2014 19:45
|
|
|
Marzanko- właśnie też tak pomyślałam, przeglądam teraz :serce: |
_________________ www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
 |
|
|
|
 |
ElenaJerry


Dołączyła: 19 Paź 2014 Posty: 1293 Skąd: Slovakia/Słowacja
|
Wysłany: Sob 27 Gru, 2014 19:56
|
|
|
Kochani,
długo rozmawiałam z panią-ma na imie Miriam. Ona przygarnie różne psy z problemóm, które właściciele nie chcą z różnych powodów. W rozmowie okazało się, że ja tez dałam jej jednego psa. Nie mojego, oczywiście. Ja tutaj w Turie, pomogłam kilku opuszczonym psom.To był jednym z nich.Taki stary opuszczony mały pies, przywiązany w szopie w naszej wsi w jednym opuszczonym domu.
Nigdy nie widziałam go, ale mój syn powiedział mi o tym. Ja bezpośrednio szukałam miejsca dla niego, na telefonie zgodziłam się z jego lokalizację i było to tam, w Korni. Pies mieszkał tutaj sam na lancuchu, opuszczony, głodny, całą noc szczekanie, źli ludzie groziłi, że zabije go, ponieważ nie mogą spać. Organizowałam z panią Miriam transport i mój syn zawiózł psa tam. Pani Mirka zabrała go. To był starzec, głuchy, ślepy i ona opiekowala sie nim niech żyje koniec spokojnie. To było rok temu, albo dwa.
W końcu nawet znalezl nową rodzinę.
Psy, które mają problem nie daje do adopcji, dlatego, że nie ufa ludziom.
Nie chce, ze by psy, które są bardzo przyzwyczajeni do życia na ranczu musiały przeżyć rozczarowanie - pierwsze szczęśliwego pobytu w rodzinie i po konflikcie- odrzucenie.
Milka-basiorka ale przedstawia problem dla współistnienia innych psów, dlatego z ogromnym niepokojem podjąć decyzję, aby znaleźć nowy dom.
Nie zgadzam się całkowicie z tym wszystkim, co pani Miriam mowi .Myślę, że agresja może być kontrolowana przez właściwe podejście.
Ja rowniez mam TARU, ktora nie była dobrze socjalizowana i każde spotkanie z obcym psem jest cyrk, ale pracujemy nad tym i powoli lepiej.
Ale rozumiem, pani Miriam. Ona ma różne doświadczenia, dobre i złe, i chce mieć całkowitą pewność i kontrolę nad losem swoich psów. |
_________________
 |
|
|
|
 |
BASSiBAWARIA


Dołączyła: 29 Sie 2011 Posty: 1075 Skąd: Wlkp /tereny wolnością płynące.
|
Wysłany: Wto 30 Gru, 2014 18:06
|
|
|
i co zamierzacie dziewczyny dalej zrobić? |
_________________ z Wami byłam najszczęśliwsza...
-Alice-
 |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Wto 30 Gru, 2014 18:35
|
|
|
Nic na siłę.
Miłka jest bezpieczna, i ma dobrą opiekę
a wymaga domku, w którym będzie tylko ona z czworonożnych
i znajdzie kogoś, kto popracuje nad Miłką.
Ja biorąc Majkę nie zdawałam sobie sprawy, że będę musiała pracować, zasięgać porad behawiorysty. A jednak, i cieszę się, bo są efekty.
Miłość sama nie wystarczy, trzeba odpowiedzialności i przemyślenia decyzji.
Ja sama nie należę do osób wymagających od psa, ale widzę po Majce, że Ona potrzebuje "poznania jej" dogłębnego i dostosowania do jej potrzeb.
Nie żałuję ani czasu ani pracy jej poświęconej, bo Maja szybko się uczy. Dzięki temu będzie nam przyjemniej żyć.
Będziemy Miłkę ogłaszać, ale jak piszę, Pani Miriam kocha swoje psy i chce dla nich dobrze, dlatego cenię Ją za jej stanowisko i odpowiedzialność za losy psów.
A tymczasem, skoro na Ranczo Pani Miriam jest chyba aż 8 bassetów, wyślemy im noworoczną "niespodziankę" od Miłośników Forum Nasze Bassety :lol: |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
BASSiBAWARIA


Dołączyła: 29 Sie 2011 Posty: 1075 Skąd: Wlkp /tereny wolnością płynące.
|
Wysłany: Wto 30 Gru, 2014 19:15
|
|
|
Z niespodzianką świetny pomysł..
polskie bassety uszczęśliwią słowackie
:serce: :serce: :serce: |
_________________ z Wami byłam najszczęśliwsza...
-Alice-
 |
|
|
|
 |
ElenaJerry


Dołączyła: 19 Paź 2014 Posty: 1293 Skąd: Slovakia/Słowacja
|
Wysłany: Wto 30 Gru, 2014 20:42
|
|
|
bassety są światowy :serce:
|
_________________
 |
|
|
|
 |
BASSiBAWARIA


Dołączyła: 29 Sie 2011 Posty: 1075 Skąd: Wlkp /tereny wolnością płynące.
|
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 21:28
|
|
|
noooooooooooo a jak :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce:
kolejne genialne pomysły Naszej wspaniałej Bogusi i Maji :serce:
obie maja łeb |
_________________ z Wami byłam najszczęśliwsza...
-Alice-
 |
|
|
|
 |
gkoti
www.leniuch.com


Pomogła: 1 raz Dołączyła: 31 Sie 2006 Posty: 4793 Skąd: Malbork/Luton
|
Wysłany: Pią 02 Sty, 2015 22:08
|
|
|
Super pomysła Boguniu :serce: |
_________________ www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
 |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pon 05 Sty, 2015 10:25
|
|
|
przesyłka wyszła w piątek, taki był ten okres świąteczny zawirowany
i tak
Asia przygotowała
Cotecnica Maxima Medium Adult 14 kg
Cotecnica Maxima Medium Lamb 14 kg
Żwacze
Rolka biała ze skóry wołowej – 50 szt
i od siebie to znaczy od Firmy Netfutter Asia dołożyła
ciastka bosch 1 kg
````````````````````````````````````
smacznego piesiorki :lol: |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
|