Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jabluszko520
Sro 29 Kwi, 2015 08:36
KIKI potrzebny dom dla 5 mies. suni (nie basset/MA DOM
Autor Wiadomość
marzanna67999 



Dołączyła: 19 Lut 2010
Posty: 881
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pon 16 Mar, 2015 21:05   KIKI potrzebny dom dla 5 mies. suni (nie basset/MA DOM

ALARM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A JEDNAK ADOPCJA SZCZENIACZKA NIEUDANA - POMOCY !!!!!!!!!
Oczywiście właściciel mieszkania nie pozwala na psa, czy może głośno szczeka może sika za dużo a może się nie słucha..... wszystkie usprawiedliwenia dla takich ludzi będą dobre, szlaq!!!!!
Poniosłam porażkę na całej linii. Intuicja mnie tym razem zawiodła, a może jej dostatecznie dobrze nie posłuchałam??????
Właściciele powiedzieli, że do czwartku mają czas na pozbycie się suni, schornisko jej nie przyjmie, gdyż szczeniaczek ma właściciela, więc co zrobią????
Pewnie w czwartek wyrzucą ją na ulicę a tam zgonie maleństwo pod kołami samochodu, jeśli nie znajdziemy jej domku, bądź chociaż tylko domku tymczasowego............. POMOCY !!!!!!!!!!!!!!! Szukam domku dla tej cudownej małej rozrabiary, która umie już nawet łapkę podować. Mała 5 miesięczka KIKI szuka domku. Będzie pieskiem do kolan, Pomóżcie znaleźć jej domek, mamy czas do czwratku a potem....?????? a potem nie wiem co !!!!!!!!!!! Udostępniajcie, pytajcie, przekazujecie informacje.
Telefon do mnie 609 44 33 65
_________________
Marzanna, Jacek i Agatka
Ostatnio zmieniony przez jabluszko520 Sro 29 Kwi, 2015 08:37, w całości zmieniany 7 razy  
 
 
gkoti 
www.leniuch.com



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 31 Sie 2006
Posty: 4793
Skąd: Malbork/Luton
Wysłany: Pon 16 Mar, 2015 22:49   

udostępniam cudeńko...
_________________
www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pon 16 Mar, 2015 22:52   

Marzanna
gdzie jest pies, miejscowość
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
jabluszko520 



Dołączyła: 28 Lis 2011
Posty: 5520
Skąd: stąd
Wysłany: Wto 17 Mar, 2015 09:21   

Lwówek Śląski, dolnośląskie
https://www.facebook.com/...&type=1&theater
https://www.facebook.com/...&type=1&theater
_________________
Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sob 21 Mar, 2015 16:46   

Linki do ogłoszeń

Dogomania
http://www.dogomania.com/.../#entry16139696

http://alegratka.pl/oglos...u-26031123.html
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sob 21 Mar, 2015 16:54   

http://www.gumtree.pl/cp-...&wmid=621654377
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sob 21 Mar, 2015 17:08   

http://www.psy.pl/oglosze...szuka-domu.html
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
marzanna67999 



Dołączyła: 19 Lut 2010
Posty: 881
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Sob 21 Mar, 2015 17:55   

Teraz mogę opisać to co przeżyłąm w ostatnich dniach. Tak więc w czwartek wieczorem odebrałam sunię z tej patologii i jedziemy do domu. I oczywiście mój błąd, kolejny moj błąd. Ale na moje usprawiedliwienie jest to, że nauczył mnie tego Jacek. On nigdy nie robił problemu z innego psa w domu bez względu czy przychodził w odwiedziny na chwilę czy na kilka dni. Tak więc nie przeczuwając niczego złego obwieszona torbami i prowdząc na smyczy szczeniaka chciałam wejść do domu a Agatka jak na niego skoczyła, do gardła mu, pierwszy raz widziałam u niej taką agresję. Ledwo wyszarpałam szczeniaka aby go uratować. Nie dalo rady wejść z nim do domu.
Teraz wiem, że nie powiennam tak robić, że najpierw powinnam wyjść z całą trójką na spacer a potem pozwolić aby to psy wprowadziły szczeniaka do domu. Ale musztarda po obiedzie. I siedziałam z tym szczeniakiem w samochodzie i płatakałam z bezsilności i wściekłości, że mieszkam w takim bezdusznym mieście, że nie ma tu nikogo kto mógłby zaoferować choćby do następnego dnia jakiś nocleg.
Ale dzień wcześniej byłam w Bolesławcu (18 km) u weterynarza i zrobiłam plakat rozpaczliwy dla KIKI i powiesiłam tam na tablicy ogłoszeń. I przypomniałam sobie, że dostałam rano sms-a że jakaś dziewczyna z Bolesławca jest gotowa dać suni dt. DZWONIĘ. Ciepły, życzliwy głos. Że tak, że dt owszem, na stałe nie bo ciasno, mąż, dziecko i 5 kotów. I pojechałyśmyi obca dziewczyna z ogromnym sercem :serce: dała dt. Zrobiłam dnia następnego wyrawkę, wczoraj zawiozłam. Zamówiłam karmę we wtorek zawiozę. I szukam, szukam ciągle domku.....
A morderczynię Agatkę kocham ciagle tak samo, bo tak cichutko się przyznam, że gdy już emocje opadły to trochę mi to pochlebiło, bo chyba żaden facet nie kochał mnie tak jak ona :oops:
I chciałabym podziękować Bogusi za pomoc w robieniu ogłoszeń, bo ja kompletnie się w tym nie orientuję i wsparcie i wszystkim którzy udostępniali i ciągle udostępniają posty na fb. Moje miasto jest nieczułe zupełnie nalosy zwierzat jakaś znieczulica tu panuje i najgorzej być osamotnionym w swych działaniach, dobrze, że mam was :serce:
_________________
Marzanna, Jacek i Agatka
 
 
ElenaJerry 



Dołączyła: 19 Paź 2014
Posty: 1293
Skąd: Slovakia/Słowacja
Wysłany: Sob 21 Mar, 2015 19:10   

Marzannko , ja tez wiem wyobrazyc sobie co u was bylo kiedy otworzylas drzwi z obcym psiaczkem. Moja Tara zawsze w takiej sytuacji zrobi okropny cyrk. Ale kiedy ja wyprowadze przed drzwi a tam sie opoznaja, juz jest mozliwe wejsc razem. tez Jerry w taki sposob wprowadzil sie do nas i mojej siostry sunia beagle tak kilka razy przychodzila.
Marzko, mas ogromne serducho, jest mi przykro kiedy wyobrazie sobie jak biezradnie siedzisz w samochodu i placzes, wierze ze sunia sybko znajdie kochany domek.
labka od Jerrego dla Jacka :pa: buziaczki od bezkompromisowej Tary do bezkompromisowej Agatky :cmok:
_________________

 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pon 23 Mar, 2015 11:13   

Marzanuś
dziś został zrobiony przelew na 100 zł dla Kiki
Forum Nasze Bassety wspiera Cię w tym co robisz, jesteśmy z Tobą, choć tak Ci pomożemy
Kiki bądź dzielna.
Marzanuś, ukłony za to co robisz
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
gkoti 
www.leniuch.com



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 31 Sie 2006
Posty: 4793
Skąd: Malbork/Luton
Wysłany: Pon 23 Mar, 2015 13:59   

Ja równiez podesle grosik, bo wiem, rozumiem, ze wydatki teraz u ciebie na piesiorki nie mają konca... jesteś kochana :serce: jak cos, dzowń, wiesz o tym....
_________________
www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pon 23 Mar, 2015 17:24   

w imieniu użytkowników forum Nasze Bassety informuję
że dokonaliśmy przelewu 100 zł dla Kiki
Marzanuś pisz, co i jak
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
marzanna67999 



Dołączyła: 19 Lut 2010
Posty: 881
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pon 23 Mar, 2015 21:11   

Nie wiem nawet co powiedzieć, co napisać, nie wiem jak dziękować. Powiem DZIEKUJĘ to za mało, chcialabym więcej ale wy wiecie przecież, że ech...... :serce: :serce: :serce:

Tak więc opiszę jak rzeczy się miały, gdyż dzisiaj pracowałam do późna i nawet nie miałam się kiedy ogranąć.
Tak więc wczoraj zadzwoniła do mnie dziewczyna, że jest zainteresowana adopcją KIKI. Rozmawiałam z nią przez telefom. Dziewczyna 15 lat, III kl, Gimnazjum. Uczy się dobrze. Rozsądna jak mi się wydawało, miła. Powiedziałam, że owszem. Pytałam czy rodzice się zgadzają, czy wiedzą. Mieszka na wsi 15 km ode mnie. Wszysko się zgadzało. Mówiłam, że to szczeniak, że sika, że niszczy, że gryzie, że buty trzeba chować, że ....
Ona, że tak, że to wie, że piesek nie będzie sam bo jest babcia, bo jest młodszy brat. Pojechałam zobaczyłm domek, ogrodzny, grill, ławeczki Wydawać by się mogło, że miejsce idealne. Dziewczyna mieszkała z babcią i mamą i rodzeństwem. Nie było ich w domu, rozmawiałam, że się zgadzają.
Pojechałyśmy po KIKI, w samochodzie wzięła na kolana, głaskała, tulila. KIKI pojechała do nowego domu.
A O 20.00 JECHAŁAM JĄ ODEBRAĆ!!!!!
Bo ugryza młodszą siostrę i mama kazała oddać. Nie będę mówiła co przeżyłam. Czy Magda weźmie znowu na dt bo gdy zabierałam KIKI to tak płakała żeby jej tylko dobrze było.....
Telefon do Magdy, że oczywiście, przywoź maleńką. Piąty raz zmiana miejsca dla suczki. Jedna Patologia, potem druga, potem Magda dt, potem nowa rodzina i znowu Magda.... Ile to maleństwo jeszcze przeze mnie przeżyje, tylko dlatego, że nie mam doświadczenia i nie słucham swojej intuicji, bo teraz mogę przyznać, że była..... coś szeptało, coś mówiło.
Ale nie ma telefonów odnośnie KIKI, nikt nie dzowni, nikt nie pyta, dlatego może gdy pojawił się ten właśnie wydałam ją za szybko???
Bogusia powiedziała mi, że teraz nie. Że teraz zrobimy to inaczej tak po bogusiowemu :serce: z rozwagą i ostrożnie.
A KIKI gdy zobaczyła Magdę (dt) to mało jej do ramion nie wskoczyła. Nie mogłam uwierzyć, że w tak krótkim czasie może wywiązać się między nimi taka więź. Ma alergię na sierść psa ...... ".... ale biorę tabletki na alergię, więc za jakiś czas powinno przejść ....."
A w dzisiejszej rozmowie Magda mówi, że KIKI przetrzymała całą noc, że nie było siku ani kupy w domu, że gdy wróciła z pracy to też było czysto, że KIKI na smyczy dzisiaj szła tak jakby całe życie chodziła, że jest w szoku.....
A ja powiedziałam, że ona Ci Madzia dziękuje, że do ciebie wróciła.
A w duszy marzę aby Madzia powiedziała do mnie za jakiś czas ..... "Marzenka KIKI u nas zostaje "
W środę zawiozę im karmę i resztę akcesoriów i dziękuję, bardzo Wam wszystkim dziękuję :serce:
_________________
Marzanna, Jacek i Agatka
Ostatnio zmieniony przez Miła od Gucia Pon 23 Mar, 2015 21:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
jabluszko520 



Dołączyła: 28 Lis 2011
Posty: 5520
Skąd: stąd
Wysłany: Pon 23 Mar, 2015 21:14   

Mnie to czasami w głowie się nie mieści ile to pies musi przejść, żeby znaleźć ten jedyny, ten kochający domek... ech, żeby potrafiły mówić, ileż to by nam ciekawostek przekazały
_________________
Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 25 Mar, 2015 22:09   

tu są nowe zdjęcia Kiki
i chyba będzie domek

http://www.dogomania.com/...zna-szuka-domu/
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 12