|
Karol Szczęsliwe Uchole |
| Autor |
Wiadomość |
Jaga [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 09 Cze, 2008 10:51
|
|
|
Dziękujemy bardzo za słowa wsparcia.
Tak strasznie go brak. Jego miska wciąż stoi, smycz wciąż wisi w przedpokoju i jakoś nie potrafimy tego schować. I te wszystkie sytuacje, kiedy jadłam sniadanie a on opierał głowę na mojej nodze, albo przychodził do łazienki i sprawdzał, czy dobrze się myję, albo pakował się na kolana kiedy tylko usiadłam na kanapie, a w łóżku właził pod kołdrę i przytulał się całym ciałem ...jak to teraz będzie bez tego wszystkiego.... |
|
|
|
 |
madzialinka [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 09 Cze, 2008 11:25
|
|
|
Pzykro jest stracić przyjaciela
Bardzo współczujemy... |
|
|
|
 |
Mirka [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 09 Cze, 2008 11:48
|
|
|
Jaga od smierci mojego bokserka Oskara minęło już ponad trzy lata,a ja wciąż slysze jak szczeka wieczorem w ogrodzie.........
a moze to faktycznie on czuwa nad nami i nadal nas pilnuje..........
zawsze będziemy pamiętac ....i znowu łzy..trzymaj się.... :sad: |
|
|
|
 |
Ewa z Matyldą i Bobem

Pomogła: 1 raz Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 779 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 09 Cze, 2008 14:47
|
|
|
Myślałam, że nie ma słów, które oddałyby ból po stracie Przyjaciela, że wszystkie są zbyt banalne, zbyt płytkie, puste...
Ale znalazłam wiersz pt. "Ból"...
Wiem co to jest ból.
Ty na pewno też wiesz.
Ale pomyślisz sobie że jest to ukłucie się igłą.
Nie, nie to miałam na myśli.
Myślę o prawdziwym bólu.
Może jeszcze tego nie doświadczyłeś ale ja już niestety tak.
I parę innych osób które przeczytały ten wiersz.
Więc zapytasz z lekkim uśmiechem na twarzy czym jest ból.
Już tłumaczę.
Ból to strata przyjaciela nie tylko ludzkiego ale także zwierzęcego.
Wtedy tracisz wszystko co było z nim związane.
Ten zapach,
Kolor sierści na ulubionej bluzce -
ta bluzka nie będzie już ulubioną bo nie będzie tej sierści.
Zabraknie ci tego przytulania się do psa.
Oblizania po twarzy przez niego.
Wychodzenia na codzienne spacery
i gryzienia smyczy.
Odwiedzania sklepu zoologicznego
i kupowania karmy.
Wzięcia na ręce na DZIEŃ DOBRY.
Wilgotnego noska ocierającego się o twoją dłoń.
Wizyt u weterynarza.
Robienia wspólnych fotografii.
Zabaw.
Zabraknie wszystkiego.
Stracisz wszystko.
Pozostaną wspomnienia , których nikt nie wymaże...
Żegnaj Szczęśliwy Ucholu Karolu, a w Psim Niebie powiedz naszym wszystkim pożegnanym zwierzęcym Przyjaciołom, że bardzo za nimi tęsknimy...
Wiersz z: http://www.psy.mgt.pl/new...dbfe8cd93de9696 |
|
|
|
 |
Aleksander


Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Mar 2005 Posty: 598 Skąd: Żory 508185063, 0324356156
|
Wysłany: Pon 09 Cze, 2008 20:11
|
|
|
| Będzie nam go brakowało. Tego jak przyjeżdżaliśmy do was i jak ładował się na kolana, jak szczekał jak najęty jak przyjeżdżaliście do nas, jak ustawiał całe towarzystwo jak sie za bardzo rozbrykało i wszystkiego . Nie wyobrażamy sobie jak może go już nie być!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tak nam bardzo przykro!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
|
|
|
 |
Grzegorz [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 10 Cze, 2008 05:36
|
|
|
Dzieki Wam wszystkim ..................... on jest na moim avatarze .........ciagle sie smieje.....
i tak juz zostanie na zawsze !!!!! |
|
|
|
 |
marta_zbyszek [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 12 Cze, 2008 14:47
|
|
|
Karol jest szczęśliwy bo -
"(...)Po chwili brama otworzyła się na oścież i oczom moim ukazał się niezwykły widok. Od bramy prowadziła szeroka ulica, po obydwóch jej stronach stały długim szeregiem psie budy a raczej nie duże domki (...)
Po ulicy snuły się psy i psiaki najrozmaitszych ras i gatunków, wesoło poszczekując i merdając ogonami(...)
(...)Trafiłeś po prostu do psiego raju. Wszystkie psy po śmierci dostają się tutaj, gdzie nie doznają żadnych trosk ani przykrości.
(...) Popatrz oto jest plac stoi na nim pomnik doktora Dolittle. Rozejrzałem się dookoła plac był po prostu wspaniały. Po środku placu stał pomnik starszego Pana pod którym umocowana była tablica z napisem Doktorowi Dolittle, dobroczyńcy i lekarzowi. Pomnik cały zrobiony był z czekolady i mnóstwo psów oblizywało go dookoła(...)
Codziennie zjadamy cały pomnik i codziennie odbudowujemy go na nowo. Czekolady nam nie brak, jesteśmy przecież w raju.
(...) w ogródku na tyłach domu rosły krzaki serdelkowe i kiełbasiane. Zauważyłem nadto że drzewka rosnące pod oknami miały zamiast konarów i gałęzi smakowite kości i zakwitały apetycznie różowym szpikiem.
Gdy rozgościliśmy się w salonie Reks nacisnął wystający ze ściany kran z którego - ku memu wielkiemu zdziwieniu - zamiast spodziewanej wody trysnęło do szklanki chłodne mleko o przemiłym smaku lodów śmietankowych.
(...) rzekł do mnie szeptem : Wchodzimy na ul. dręczycieli (...) Chłopcy którzy dręczą psy dostają się do psiego raju podczas snu ( wyznają wszystkie swoje przewinienia i niedobre uczynki których dopuścili się wobec psów) wracają do domu w przekonaniu że wszystko to im się tylko śniło , jednak po jednym dniu na ul. Dręczycieli nigdy więcej nie męczą swego pasa. (...)
W psim raju jest też ul Biszkoptowa gdzie leżą stosy biszkoptów maczanych w miodzie. Jesteśmy w raju więc nam nic nie może zaszkodzić (...)
Zwiedziłem jeszcze z Reksem wiele ciekawych miejsc :
Psi cyrk, psie kina, ulice baniek mydlanych zaułek dowcipnych, ul. Konfiturową, wyścigi hartów i teatr trzech pudli, hodowlę kiszek kaszanych i pasztetowych, ogrody salcesonowe, szczenięcą łaźnię i inne rajskie urządzenia."
Jan Brzechwa
I w to trzeba wierzyć pomimo iż jest to naiwne to jest to piękne bo przecież jest to wymarzony psi raj . |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21616 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pią 13 Cze, 2008 08:07
|
|
|
Piękne...
Już tam widzę moją Gapcię |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
Bona


Dołączyła: 12 Cze 2008 Posty: 65 Skąd: Oborniki
|
Wysłany: Nie 15 Cze, 2008 12:54
|
|
|
| Współczucia :cry: |
|
|
|
 |
Jogurt
Dołączyła: 11 Lip 2007 Posty: 133 Skąd: Krakow
|
Wysłany: Nie 15 Cze, 2008 21:01
|
|
|
| Boze, tak przykro... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: Trzymajcie sie.... |
_________________
 |
|
|
|
 |
Buba


Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 348 Skąd: Słabomierz
|
Wysłany: Pon 16 Cze, 2008 17:35
|
|
|
| My też Wam współczujemy bardzo, bardzo... |
|
|
|
 |
|
|