choroby na ktore choruja bassety? |
Autor |
Wiadomość |
Meringa [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 20 Lip, 2008 20:55
|
|
|
Tak w bloku, ale mam winde i nie ma ani jednego schodka.
W domu jest jamnis towarzysz. |
|
|
|
 |
madzialinka [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 20 Lip, 2008 22:19
|
|
|
Uszyska długie trzeba kontrolować i w miarę potrzeby czyścić. Tak samo fałdy skórne. Moja jak była malutka miała w fałdach potówki i musiałm ją smarować jak niemowlaka. |
|
|
|
 |
marta_zbyszek [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 20 Lip, 2008 22:25
|
|
|
Ja z oczkami nie ma problemów, uszy jeżeli czyści się regularnie i pilnuje też nie stwarzają większych problemów, ze stawami do czynienia nie miałam natomiast co do grzybicy skóry trzeba uważać bo rzeczywiście mają tendencje. pis musi mieć ruch, pieszczochy, miłość, jedzenie, towarzystwo i profilaktyczne wizyty u weta ale to każdy pies musi mieć.
Są uparte i na to trzeba się nastawić |
|
|
|
 |
Nadia

Pomogła: 1 raz Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 183 Skąd: Szteklin
|
Wysłany: Pon 21 Lip, 2008 15:13
|
|
|
Zgadzam się nawet bardzo, żewarto mieć dwa Basseciki.Ja mam od niedawna i powiem Ci, że jedna sunia od drugiej czegoś sięuczy.Np. Bianka nauczyła Mambę, że jak mnie nie ma to śpią w łóżku, a Mamba (jest sporo starsza ) Biankę jak sprytnie wyciągnąć jedzenie z rączki mojej 15 miesięcznej córeczki.Ale gdy zostaja same to nic nie jest zdemolowane i o dziwo Bianka już nie sika w domu tyle co kiedyś.Chociaż jeszcze jej się przydaży.pozdrawiam |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21613 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Sro 23 Lip, 2008 20:13
|
|
|
Ja podobnie jak Madzia, każdy jakiś sygnał ze strony psa, to już się doszukuję. Gustaw od małego miał problemy ze stawami. Po ustawieniu odpowiedniej karmy, problemy ustały. Większych zdrowotnych problemów nie mieliśmy, no oczywiście, jak coś zeżarł na dworze, to były potem sensacje. Myślę, że wystarczy dobrze psa obserwować, czy pije wodę, tyle co zawsze, czy ma apetyt (hi hi ).
Gustaw jak tylko się gdzieś zaczyna łapą czochrać, zaraz to miejsce sprawdzam, często jest oznaką, że się tam krzaczkiem zadrapał to trzeba posmarować.
Jak pies trzepie uszami za często, wówczas trzeba je sprawdzić.
Basset to cudny pies - polecam, ale wymaga ciepła, miłości, troski i cciieerrplliiwwoścci. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
ewan [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 24 Lip, 2008 07:50
|
|
|
A ja nigdy nikomu bassetów nie polecam... dlaczego? żeby nikt nieodpowiedzialny nie kupił psa, który wg. mnie wymaga dużo zabiegów pielęgnacyjnych, czasu, uwagi, troski i... co tu ukrywać niemałego funduszu...
zresztą ja zawsze się boję jak ktoś mówi, że kupuje psa.... przewrażliwiona jestem i tyle... |
|
|
|
 |
Fanfan z rodziną [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 24 Lip, 2008 08:17
|
|
|
ewan napisał/a: | przewrażliwiona jestem i tyle... |
jesteś ciotka, jesteś :cool: :wink: |
|
|
|
 |
ewan [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 24 Lip, 2008 08:22
|
|
|
Cicho bo Ci wsadzę palec do buzi
dla niewtajemniczonych -> tym sposobem na chwilę udało mi się uciszyć dyskutującego Fanfana |
|
|
|
 |
Fanfan z rodziną [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 24 Lip, 2008 08:23
|
|
|
...to jeszcze zanjdź sposób, żeby mi pies sam się wykąpał :cool: :razz: |
|
|
|
 |
ewan [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 24 Lip, 2008 08:30
|
|
|
Myjnia tylko spytaj Reni jak masz Fana do haka przyczepić |
|
|
|
 |
Fanfan z rodziną [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 24 Lip, 2008 08:33
|
|
|
To nie takie głupie :shock: |
|
|
|
 |
lotta
bezbassecia
Dołączyła: 05 Wrz 2008 Posty: 195 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Pon 08 Wrz, 2008 15:46
|
|
|
Właśnie, profilaktyka... Jak dokładnie przebiega?
1. Jak często należy czyścić uszy, kąpać psa? (Jak się kąpie i jak czyści uszy widziałam na filmiku. No wiadomo, że jeśli pies się zabrudzi, to trzeba.)
2. Jak zapobiec deformacji i problemom ze stawami?
3. Jak często należy profilaktycznie odwiedzać weta i jakie są ceny wizyt?
4. Czy wszystkie bassety chorują na zapalenie uszu, mają problemy ze stawami, oczami?
5. Czym najlepiej i jak często przemywać fałdy skórne? |
|
|
|
 |
marta_zbyszek [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 08 Wrz, 2008 17:59
|
|
|
lotta napisał/a: | Właśnie, profilaktyka... Jak dokładnie przebiega?
1. Jak często należy czyścić uszy, kąpać psa? (Jak się kąpie i jak czyści uszy widziałam na filmiku. No wiadomo, że jeśli pies się zabrudzi, to trzeba.)
2. Jak zapobiec deformacji i problemom ze stawami?
3. Jak często należy profilaktycznie odwiedzać weta i jakie są ceny wizyt?
4. Czy wszystkie bassety chorują na zapalenie uszu, mają problemy ze stawami, oczami?
5. Czym najlepiej i jak często przemywać fałdy skórne? |
1 - w razie potrzeby
2 - dobra karma i obserwacja psa
3 -jak zauważysz że coś jest nie tak no i na szczepienia odrobaczanie cena zależy od miasta i weta nie ma stałej taryfy
4 - Bolek nie ma w ogóle problemów ze stawami ani oczami raz miał podrażnione uszy które wyleczyłam w ciągu 4 dni. Mini natomiast miała problem z stawami ale karma ją już w sumie wyciągnęła
5- ja niczym nie przemywam nie mam takiej potrzeby i przyznam się że pierwszy raz słyszę o przemywaniu fałd skórnych.
U nas psiaki są w mieszkaniu regularnie wyprowadzane z kąpaniem mniej więcej 3 razy do roku no chyba że mi się w czymś wytarzają. u weta przeciętnie jestem 4 razy w roku |
|
|
|
 |
lotta
bezbassecia
Dołączyła: 05 Wrz 2008 Posty: 195 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Pon 08 Wrz, 2008 18:58
|
|
|
Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Moje pytania są raczej wybadaniem gruntu, ponieważ jestem miłośniczką rasy i w przyszłości od razu chciałabym się pieskiem odpowiednio zająć, wiedzieć, jakie problemy stwarzają, czego najbardziej potrzebują... Mam nadzieję, że uda mi się spełnić marzenie o długouchym... |
|
|
|
 |
madzialinka [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 08 Wrz, 2008 20:44
|
|
|
1. Uszy rzadko - raz na 2 miesiące (jak są już na prawdę brudne), Eni była kąpana w swoim życiu (1,5 roku) 3 razy, bo wyperfumowała się w padlinie i nie mogłam tego smrodku wytrzymać Jak się zabrudzi przecieram sierść wilgotną szmatką i jest jak nowa
2. Dobra karma do jedzenia. Dodatkowo dawałam preparat na stawy, bo zdarzało się kulenie.
3. Musiałam chodzić często, bo Eni miała przez całą zimę powracające anginy. Z pozostałymi psami też zdarzało mi się bywać, więc mam zniżkę dla stałego klienta. Ja wolę dmuchać na zimne, więc jak coś mnie niepokoi to odzwiedzam weta.
4. Eni miała drobne problemy ze stawami i raz zrobił się jej korek w uchu. Poza tym n ie ma innych bassecich przypadłości.
5. Nie przemywam, bo nie ma takiej potrzeby. Jak Eni była szczeniakiem robiły się jej potówki i wtedy smarowałam skórę Alantanem. |
|
|
|
 |
|