Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Pytań kilka co do obsługi basseta
Autor Wiadomość
moni 



Dołączyła: 16 Kwi 2008
Posty: 892
Skąd: Łódź
  Wysłany: Sro 17 Wrz, 2008 10:04   

Marynkaaa ja mam Bunnego od 6 tygodnia jego zycia.Teraz ma 5 miesięcy i mam to samo.Gryzie , warczy ciagle coś memłe :grin: Kiedy chcę go przesunać na łóżku warczy ogromnie , pokazując zęby.Ale ja nie pokazuje mu że się boję ( chociaz takjest) i zdecydowanym głosem mówię NIE WOLNO, albo FEEEE ,a gdy zdarzy mu się ugryść to krzyczę AŁAAAA a on wtedy pakuje swój duzy mokry nos do mej szyi, uszu i całuję.
Poza tym ciagłe gryzienie spowodowane jest tym że małego swędzą zęby bo rosna.Mój juz traci mleczaki, jest szczerbaty i tez ciagle coś żuje.
Także nie martw się to normalne u tych smutasów, tylko nie daj sobie wejśc na głowę i pokaż kto jest panem :)
Ja też juz nie mogę sie doczekać kiedy pobawię się normalnie ze swoim Bunnym, bez ran na rekach, jak narazie to niemozliwe :(
Witamy w gronie najpiękniejszych długouchich na świecie :lol:
_________________
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
 
 
 
Jaga
[Usunięty]

Wysłany: Sro 17 Wrz, 2008 11:02   

moni napisał/a:
Kiedy chcę go przesunać na łóżku warczy ogromnie , pokazując zęby.

Sorry, ale dla mnie to nie jest normalne. Najwyraźniej w Waszym stadzie jest zaburzona hierarchia - pies próbuje dominować (decyduje w którym miejscu spi, kiedy go wolno ruszyc a kiedy nie itd).
Obyście nie doprowadzili do sytuacji "agresywnego Mirosława".


Tu masz link do tematu gdzie były poruszane podobne problemy.

http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=223
 
 
Batus 



Dołączyła: 13 Mar 2008
Posty: 4027
Skąd: Toruń
Wysłany: Czw 18 Wrz, 2008 07:03   

Dołączam się do słów Jagi. Kiedy nasz Batus pierwszy raz wyszczerzył kły na nas od razu wylądował na podłodze i już nie ma prawa wchodzić do "naszego legowiska".
Te słodkie psiaki o smutnym spojżeniu jednak lepiej od małego uczyć kto rządzi w domu, kto śpi na łóżku a kto nie, kto je pierwszy i nie zagląda mu się do talerzy, kto pierwszy wychodzi przez drzwi na dwór...i tak dalej.

Ja Ci powiem, że u nas były sytuacje kiedy nasz kochany słodki młody psiak rzucał się z kłami i wcale nie wyglądało to przyjemnie. Za to teraz wie czego mu nie wolno a co wolno i jest super :) Ale uważam, że to są psy o bardzo dominującym charakterze i jestem pewna, że jeśli od dziś spałby ze mną w łóżku, to na 100% warczałby na nas :(
Także życzę konsekwencji, zwłaszcza w pierwszym roku układania ;)
_________________
Luiza
 
 
 
Jaga
[Usunięty]

Wysłany: Czw 18 Wrz, 2008 09:43   

Batus napisał/a:
jestem pewna, że jeśli od dziś spałby ze mną w łóżku, to na 100% warczałby na nas :(

To też nie jest reguła - nasze psy spią z nami w łóżku ale nie warczą na nas i jednak wiedzą na ile moga sobie pozwolić. Karol kila razy próbował powiedzieć co o tym myśli, ale szybko został sprowadzony do parteru.

Natomiast jesli puści sie to płazem, to potem to napewno samo nie przejdzie i bedzie juz tylko gorzej, bo pies uzna, że to on dominuje w stadzie i będzie wam "narzucał" swój punkt widzenia. Marynkaaa, Moni - NIE MOŻECIE BAĆ SIĘ WŁASNEGO PSA.
 
 
marta_zbyszek
[Usunięty]

Wysłany: Czw 18 Wrz, 2008 10:03   

Znalazłam Kilka Głównych Reguł odnośnie wychowania psiska - ze mnie proszę nie brać przykładu bo jak sobie przeczytałam te reguły to parsknęłam śmiechem nie dlatego że coś z nimi nie tak ale okazuje się że ja nasze czworonogi traktuje po partnersku więc ze mną chyba jest coś nie tak

1. Nie karmimy psa z talerza, z którego jemy, ani w trakcie posiłku. Zawsze karmimy psa dopiero po zjedzeniu własnego posiłku - Jak na mnie patrzą tym swoim psim bassecim wzrokiem to zawsze dostają coś w trakcie jedzenia i talerz do wylizania, nie potrafię się oprzeć.
2. Nie pozwalamy psu wchodzić do sypialni, łazienki i innych pomieszczeń osobistych, jeśli się to zdarzy egzekwujemy od niego posłuszeństwo i wyjście na komendę - :lol: :lol: :lol: oba z nami sypiają, jak się kąpie leżą na dywaniku w łazience i zawsze mam problem z wyjściem z wanny bo nie ma gdzie nogi postawić, hmmmm wyjście na komendę - no parę razy zrzuciły mnie z łóżka ale czy ja wiem czy wydały przy tym komendę.
3. Czeszmy psa codziennie, nawet, jeśli nie wymaga takiej pielęgnacji - czesze co 2 dni a właściwie bawię się szczotką :wink:
4. nie pozwalamy na leżenie na kanapie fotelu czy naszych kolanach - :shock: :shock: :shock: :oops: bez komentarza zdjęcia w temacie Mini i Bolek pełnia szczęścia wyraźnie pokazują że przecież nic a nic nie pozwalamy.
5. Nie pozwalamy psu na skupieniu całej uwagi na sobie, staramy się go zawołać po imieniu dopiero wtedy się z nim pobawić - chyba udaje mi się to respektować ...........
6. zawsze to my powinniśmy się znaleźć pierwsi przy drzwiach np. wychodząc z domu przechodząc z jednego pomieszczenia do drugiego - jak założę im smyczki to nie mam szans przebić się do drzwi no przecież ich nie podepczę, ale z pomieszczenia do pomieszczenia z reguły udaje mi się być pierwszą no chyba że mam potwory wykąpać wówczas to one muszą wejść pierwsze inaczej mamy gonitwę po całym domu.
7. Nie omijamy psa przechodząc nad nim, czy obok - pamiętamy że to pies powinien się przesunąć - to jest okrutne tak budzić psa bez powodu ........... u nas to nie zdaje egzaminu.

Stwierdzam że dałam sobie wleźć na głowę ale nie przeszkadza mi to zupełnie :wink:
nie burczą i nie gryzą i nawet czasem słuchają :mrgreen: a tak na poważnie nie wyobrażam sobie przestrzegania tych "dobrych rad" z bassetem przynajmniej w naszym domu.
 
 
Renia
[Usunięty]

Wysłany: Czw 18 Wrz, 2008 10:26   

Ja w wychowaniu Beti żeby nie dominowała własnie zastosowałam metodę Nr 1, 5,6, i powiem że świetnie sie sprawdziły i jak najbardziej jestem ZA.
Beti potrafiła jeszcze chodzić ze smycza po domu. Jak wracałam to wpierw zdejmowałam buty wypakowywałam zakupy a potem witałam sie z nia. Dzięki tym zasadom i konsekwencji nie ma warczenia na mnie i przedewszystkim nie ma sikania w domu na podłogi i kanapy i łóżko. Teraz wracamy do domu Beti wie, że ma ładnie usiaśc i poczekać az otworzę drzwi i wejdę do domu, kiedy jedziemy winda wie że na komędę "usiądź ładnie" ma usiąść ( co prawda kiedy ja uczyłam blokowałam wide i po 20 minut :cool: ) co jest dobre bo winda czasami nie jedziemy sami.
Niestety przy wychowaniu basseta trzeba byc bardzo konsekwentnym i czasami sprowadzic psa do parteru tak jak napisała Jaga.
 
 
marta_zbyszek
[Usunięty]

Wysłany: Czw 18 Wrz, 2008 10:51   

Każdy musi znaleźć własną metodę na pupila i nawiązać z nim porozumienie. Nie ma złotego lekarstwa, każdy basset, ba każdy psiak jest inny, ma inny charakter, inne doświadczenia i inne nawyki i co za tym idzie do każdego trafia co innego.

Jedyne co ważne jest dla każdego psa, nie zależnie od tego co mu siedzi w głowie to poczucie bezpieczeństwa, stabilizacja i czułość.

To tak jak przy dziecku rano wstaje i wie że zostanie przebrane, dostanie śniadanie, itp .... czyli ma mniej więcej stały harmonogram dnia i psisko musi mieć dokładnie to samo rano wstaje na przykład idzie na spacer, dostaje jeść itp ..... musi wiedzieć co nastąpi czego może się spodziewać to daje psu poczucie bezpieczeństwa. To stabilizacja i rutyna jest bardzo potrzebna.

A co do nauki psa i jego wychowania - my pomimo że nie przestrzegamy w/w rad nie mamy zbytnio problemów wychowawczych. Nigdy nie pokazały mi psy zębów i nie ugryzły.

Wyznaje zasadę jeżeli mój pies mnie ugryzie z premedytacją i do krwi dwa razy musi zostać uśpiony. Pewnie wywołam tym fale protestów ale pies nie ma prawa ugryźć właściciela i nie mówię tutaj o zabawie i szczypańcach kiedy jest szczeniakiem i nie zna własnej siły lecz o normalnym poważnym ugryzieniu. Trzeba tak wychować psa aby nigdy nie ważył się pokazać nam zębów.

Oczywiście są sytuacje nie przewidywalne kiedy pies jest chory, boli go coś wówczas nawet kiedy pies jest bardzo dobrze ułożony i karny może ugryźć bo to jednak tylko pies.

Zbyszek.
 
 
Renia
[Usunięty]

Wysłany: Czw 18 Wrz, 2008 11:43   

Jak sie ma psa od szczeniaka to sie go chowa inaczej a inaczej kiedy się adoptuje psa dorosłego po przejściach.

Jeżeli szczeniak pokazuje zęby to uważam, że stanowczo trzeba go ukarać! Pokazać że tak nie można. Mimo miłości do psów uważam że nie można pozwolic sobie wejśc na głowe psu.
Jak Beti była juz u nas dostała kość no i zęby pokazała z warkiem kiedy sie do niej podchodziło. No niestety dostała mocno po pysku, kość zabrana.
 
 
marta_zbyszek
[Usunięty]

Wysłany: Czw 18 Wrz, 2008 13:03   

mam Bolka od Szczeniaka a Mini po przejściach
 
 
Renia
[Usunięty]

Wysłany: Czw 18 Wrz, 2008 13:13   

Marta ile Mimi ma ??
Moja Beti miała 3 lata i przez 3 lata mieszkała na łańcuchu przy budzie. Nie da się raczej porównać wychowania Twoich psów do mojego.
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21613
Skąd: Gorzów
Wysłany: Czw 18 Wrz, 2008 13:16   

Renia, ja nawet nie potrafię sobie wyobrazić, Beti na łańcuchu przy budzie - okropność. Ukochaj ją.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
marta_zbyszek
[Usunięty]

Wysłany: Czw 18 Wrz, 2008 13:31   

Renia napisał/a:
Marta ile Mimi ma ??
Moja Beti miała 3 lata i przez 3 lata mieszkała na łańcuchu przy budzie. Nie da się raczej porównać wychowania Twoich psów do mojego.


nie porównuje tak jak napisał Zbyszek każdy pies jest inny ma inny charakter i inne przeżycia więc do każdego psa trzeba mieć inne podejście. i nie Mimi tylko Mini
 
 
Batus 



Dołączyła: 13 Mar 2008
Posty: 4027
Skąd: Toruń
Wysłany: Czw 18 Wrz, 2008 13:46   

Jaga napisał/a:
Batus napisał/a:
jestem pewna, że jeśli od dziś spałby ze mną w łóżku, to na 100% warczałby na nas :(

To też nie jest reguła - nasze psy spią z nami w łóżku ale nie warczą na nas i jednak wiedzą na ile moga sobie pozwolić. Karol kila razy próbował powiedzieć co o tym myśli, ale szybko został sprowadzony do parteru.

.



Miałam na myśli naszego własnego osobistego psa Batuska ;) Zdaję sobie sprawę, że co jeden egzemplarz to inny, ale nasz akurat ma taki charakterek. Muszę jednak dodać, że teraz robi się coraz bardziej milusiński - dorasta chłopak :)
_________________
Luiza
 
 
 
ewan
[Usunięty]

Wysłany: Czw 18 Wrz, 2008 14:10   

Każdy ma jakieś psie problemy
Ja akurat nie mam problemu z przesuwaniem psa ani takimi sprawami, ale.... jakto bywa z 3ma dorastającymi mężczyznami zdarzają się "sprzeczki"...
to zdarza się sporadycznie, ale reagować trzeba... jak jestem sama to nie mam możliwości żeby rozdzielić 3 psy dlatego opanowałam nową strategię -> robię więcej hałasu niż one np. rzucam metalową miską ;) działa :P
ale parę razy zdarzyło mi się je tak zostawić i.... pobulgotały pobulgotały i spokój ;)

aha muszę powiedzieć, że nigdy nie tłuką się wyżły ze sobą zawsze ta wstrętna parówka idzie komuś wlać :/ Dyziu zazwyczaj mu odpuszcza natomiast Guciu.... ojojoj.... nie ma zmiłuj...

a no i oczywiście co najważniejsze nauczyłam się czytać z gestów moich psów -> jak Gordon (zazwyczaj po kąpieli) zaczyna chodzić "na palcach" z napiętymi wszystkimi mięśniami to trzeba mu dać czas na wyciszenie się.... zazwyczaj biorę go na smycz i przypinam w miejscu gdzie akurat coś robię i mam spokój -> po 15 minutach mu przechodzi i spokojnie sobie łażą w zgodzie :)

aha!!! jeszcze jedno wydaje mi się nieludzkie budzenie psa za każdym razem kiedy chcę gdzieś przejść... a pies to nie ma prawa do spokojnego wypoczynku? :/

awantur przy miskach nie mam, ale też od małego nie pozwalałam im jeść nie ze swoich misek a po drugie mają ok 15 sekund na zaczęcie jedzenia, jak nie to zabieram michę i dostają dopiero wieczorem (to tak mówię jakby się komuś przydało przy większej ilości psów)
 
 
ewan
[Usunięty]

Wysłany: Czw 18 Wrz, 2008 14:13   

Jest jeszcze jedna rzecz, której nie mogę przeskoczyć i zaniechałam prób... nie mogę im dawać gryzaków jak są razem :/ jak wyżły są osobno to nie ma problemu... wymieniają się glutami albo Dyziu bierze 2 i Guciek szczeka, że mu brat zabrał.... a jak dostaną w trójkę to ta mała menda mimo że ma swój to łazi i chce zabrać wyżłom... a oczywiście jak chce zabrać Guciowi to jest afera :/
więc... gluty jemy osobno ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 10