Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Kiedy, i ile razy musicie wychodzić ze swoimi pociechami?
Autor Wiadomość
Renia
[Usunięty]

Wysłany: Pon 01 Gru, 2008 08:41   

beti posikuje na kanapę ( którą własnie wyrzucam bo sie juz z nią nie da nic zrobić :twisted: ) jak ma zły humor... jak jej nie pozwolę wejśc do łóżka w nocy a akurat ma na to ochotę albo cholera wie dlaczego ...
 
 
marta_zbyszek
[Usunięty]

Wysłany: Pon 01 Gru, 2008 09:04   

Reniu masz złośliwą bestię ;)
 
 
madzialinka
[Usunięty]

Wysłany: Pon 01 Gru, 2008 10:45   

Ewa, siuśki Bacy też miały bardzo ostry zapach, a najgorsze było to, że znaczył teren tuż przed drzwiami wejściowymi - latem to był po prostu koszmar.
Pomoła kastracja. Mocz przestał pachnieć a Baca już bardzo sporadycznie znaczy teren - wysikuje się cały w jednym miejscu, z dala od domu.
 
 
besta 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 29 Cze 2008
Posty: 3051
Skąd: 3City
Wysłany: Pon 01 Gru, 2008 11:32   

Besta lała w domu do ok. roku tzn.posikiwała podobnie jak Beti na łóżko,pomogły moje perfumy :roll: Ale jak zmieniliśmy łóżko i pościel na nowe to nie omieszkała oznakować nowego nabytku ale zrobiła to tylko raz i dała spokój.Teraz(odpukać)w domu nie leje już wcale
 
 
marta_zbyszek
[Usunięty]

Wysłany: Pon 01 Gru, 2008 12:30   

Mini w ogóle nie załatwia się w domu. Jak trzeba to wytrzyma nawet 12 godzin ( na szczęście tylko raz musiała przejść taką próbę ).
Bolek też potrafi bardzo długo wytrzymać bez siusiania ale jeżeli w domu pojawi się nowy obcy zapach musi zaznaczyć terytorium jak prawdziwy samiec.

Odstraszacze to barziej przynęta, więc już się nie łudzimy. Taka natura chłopów ;)
 
 
Monka i Miro 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 466
Skąd: Stalowa Wola
Wysłany: Czw 04 Gru, 2008 08:36   

Na tygodniu Chester wychodzi przed pracą, zaraz po pracy, jak czas pozwala to jedziemy o 17 na błonia na godzinny spacer z psiarzami i ich psami i później przed spaniem ostatni raz ok 21 i do rana spokój, jak nie jedziemy na błonia to popołudniu wychodzimy 3-4 razy Chester sygnalizuje kiedy chce wyjść (w tym jest jeden dłuższy spacer na wybieganie). A w weekend to jest wolna amerykanka. Pierwszy spacer ok 7 rano, później wg. jego potrzeb i wypad do lasu lub na szaleństwa z przyjaciółką goldenką. Oczywiście między spacerami jest lanie na linoleum, ale jeszcze z tym nie walczymy, bo jeszcze jest na to czas... a poza tym coraz częściej zdarza mu się i na siku wołać, więc myślę (nie zapeszając), że szybko "wyjdzie na ludzi" ;) :roll:
 
 
 
marta_zbyszek
[Usunięty]

Wysłany: Czw 04 Gru, 2008 11:03   

nie jestem specjalistką, ale nie wiem czy taka wolna amerykanka jest dobra. Już tłumaczę czemu (według mnie).
Pies potrzebuje stałych godzin. Takiego stałego harmonogramu dnia, raz żeby czuć stabilizację, a dwa łatwiej go pewnych nawyków nauczyć. I to dotyczy i spacerów i godzin jedzenia, spania, Waszego wychodzenia i przychodzenia do domu. jak u dziecka - systematyczność i kolejność. Tak aby pies mógł przewidzieć co nastąpi, zaczyna po pewnym czasie kojarzyć kolejność wydarzeń.
A siusiania w domu trzeba oduczać od szczeniaczka bo im później zaczniecie tym będzie trudniej. Ale bez nerwów, na spokojnie.

To moje zdanie - ale jak powiedziałam nie jestem specjalistą są to po prostu wnioski wyciągnięte z prób i błędów wychowawczych przy moich pupilach.
 
 
Monka i Miro 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 466
Skąd: Stalowa Wola
Wysłany: Czw 04 Gru, 2008 12:12   

Zdaje sobie sprawę z tego, że usystematyzowane wychodzenie jest dobre, ale o ile na tygodniu to się udaje ( spacer, praca, spacer, obiad, błonia, lekcje z dziećmi, spacer, spać - > bo na więcej czasu nie starcza) to sobota i niedziela są dosyć zwariowanymi dniami, czasem się gdzieś jedzie z psem, nadrabia się zaległości z całego tygodnia w mieszkaniu itp itd no i najważniejsze nie musi czekać na drugi spacer do godz 15-16 a w tym czasie ma min 2 spacery, więc tym to się różni i założe się że większość z nas ma podobnie.... :wink: a zauważyłam już że na weekend mu się przekłada cały tydzień bo tak do ok 16 to przeważnie śpi a dopiero później się ożywia (czyli tak jak ma od pon. do pt.). A z tym uczeniem czystości to jednak psu zaufam bo to bardzo mądra bestia. Od miesiąca mamy czyste całkowicie noce, o ile tylko nie ma biegunki to po pracy jak wracamy też jest czysto i tak jak już wcześniej pisałam zaczyna wołać na siku, wczoraj skończył 4 mies., więc nie moge na niego narzekać ;) :mrgreen:
 
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Czw 04 Gru, 2008 14:55   

Szczesciarze z Was, jesli udalo Wam sie go tak szybko "ulozyc" w kwestii siuchania. Ja niestety przy moim bassecie nauczylam sie, ze nie moge jej w tym temacie ufac. Sa okresy, ze jest ok, sa jednak takie, ze potrafi zostawic na podlodze pelen zestaw i to po spacerze. Ma gdzies zasady i godziny. Niestety, to raczej nie minie, ma trzy lata i chyba taki jej urok nieszczesny. Jest nieprzewidywalna. :evil:
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
zojka 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Lip 2008
Posty: 3761
Skąd: Mazury
Wysłany: Nie 07 Gru, 2008 22:02   

Monka i Miro napisał/a:
Od miesiąca mamy czyste całkowicie noce, o ile tylko nie ma biegunki to po pracy jak wracamy też jest czysto i tak jak już wcześniej pisałam zaczyna wołać na siku, wczoraj skończył 4 mies., więc nie moge na niego narzekać ;) :mrgreen:


Moje bestie noce przesypiają, czasem Rufusowi chce się pic, więc przy okazji sobie siknie na podłoge - ale to coraz rzadziej. Panna Antonina zasypia snem sprawiedliwego i nad ranem radośnie pomrukuje, że to już czas.

Wychodzę z nimi o 6.30 na siusiu, potem śniadanko i spacerek od 7.00 do 7.40. (ja biegiem do pracy, państwo w bety). Spacerek o 14 (taki godzinny) a potem, do wieczora latam jak waryjat. Tak co godzinkę na chwilkę. Chyba, że odważę się zabrać państwo do sklepu ... śpią potem dobrą chwilę.

O wyjście na dwór prosi jedynie Tosia. Rufus za każdym razem podpina się pod jej propozycje. Sam chyba nawet nie wie, co zrobić, jak mu się chce siusiu, Znaczy wie - kręci się w kółko i w końcu leje tam, gdzie stoi.
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21613
Skąd: Gorzów
Wysłany: Nie 07 Gru, 2008 22:29   

Oj ten Rufus, lejek jeden.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
karina_wilson 

Dołączyła: 09 Maj 2008
Posty: 108
Skąd: DE/CH/PL
Wysłany: Nie 14 Gru, 2008 23:07   

witam po przewie:) u nas wielkie sukcesy, dziewczynki z 2 do 4 godzin potrafia wytrzymac:) jestem bardzo happy:)
_________________
www.ratujfoki.pl
www.viva.org.pl
 
 
Montreal 

Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 10
Skąd: Mysłowice/Pszczyna
Wysłany: Wto 16 Gru, 2008 18:41   

Gratulacje Karina - fajnie, że jest postęp :)

Jeżeli chodzi o naszego Montreala to na początku było - naturalnie - ciężko ;) Były siki i kupa (chociaż kupka bardzo rzadko) o każdej godzinie i w różnych miejscach - nawet na kanapie. Po pewnym czasie Montreal załatwiał się już tylko pod balkonem lub na balkonie, a teraz już tylko i wyłącznie na dworze.

Oczywiście nie chcę mówić: "hop", bo jeszcze może nas zadziwić, ale jak na razie i na dzień dzisiejszy nie robi już nic w domu (a teraz ma 8 miesięcy).

Jeżeli tak już rozmawiamy w tym temacie o sikaniu :P to mamy pytanko: Kiedy (lub czy w ogóle hehe) bassety podnoszą nogę do sikania? :D Nasz nadal sika jak dziewczynka, ale ogólnie jest to urocze i w zasadzie mogłoby tak pozostać ;)


Natomiast odświeżając właściwy temat to nasz piesek ma na dzień dzisiejszy takie spacerki (około):

5, 6 - krótki spacer do 15 minut (w zasadzie wymuszony, bo Pan musi iść do pracy, a pieskowi się ogólnie nie chce :P )

13:30 - krótki spacer z "babcią" (mamą jednego z nas)

17, 18 - dłuższy spacer

21, 22 - dłuższy lub krótki spacer

W weekendy wygląda to bardzo różnie i spacery są dłuższe.
W lato będzie biegał na działce lub w ogródku w Pszczynie :)

Tak wygląda harmonogram, a teraz pytanie i bardzo bym prosił o odpowiedź, ponieważ mamy pewien problem... --> Jak długie spacery powinien mieć 8 miesięczny basset (jednorazowo) i czy może hasać z innymi pieskami?

Może to dziwne pytanie dla Was, ale kiedy tylko nasz Montreal ma dłuższe spacery i przy okazji pobawi się z innymi pieskami (dosłownie chwile) to od razu ma kontuzje. Już trzy razy miał problem z lewą tylną łapą... Za każdym razie (po wizycie u weterynarza) mu przechodziło, ale zastanawiamy się czy młody piesek może biegać i spacerować do woli czy też ograniczać mu wychodzenie?

Dla jasności powiem tylko, że je praktycznie tylko karmę (Bento). Teraz też jest po kontuzji i ma króciutkie spacerki koło domu (i ma mieć tak dwa tygodnie.......). Kupiliśmy mu "Canivition", który to ma za zaleceniem weterynarza brać dodatkowo z karmą.

Z tego co piszecie to Wasze psy raczej długo przebywają na dworze, ale czy może tak długo 8-io miesięczny Monti.....?
_________________
-- Jarek & Michał --

http://picasaweb.google.com/melinabulsara
 
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Wto 16 Gru, 2008 22:09   

Nam zalecal nasz wet spacery raczej krotsze, ale czestsze, aby nie przesilac psa i nie nadwyrezac lap. Z czasem mozna wydluzac. Dokladnie nie pamietam, ale tak do roku na pewno ograniczalismy dlugie spacery.
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
Yagoonia 

Dołączyła: 27 Gru 2008
Posty: 11
Skąd: daleko
Wysłany: Sob 24 Sty, 2009 19:05   

a co myślicie o takiej klapce w drzwiach, żeby szynek był bezobsługowy jak zostaje sam w domku?
Właśnie się zastanawiam nad tym.
W amerykańskich filmach, w domach taki klapki są montowane na drzwiach do kuchni i może by coś takiego rozwiązało sytuację, gdy np jesteśmy jeszcze w pracy..
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 9