Gaja z Gdyni w domu tymczasowym u Besty |
Autor |
Wiadomość |
besta


Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Cze 2008 Posty: 3051 Skąd: 3City
|
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009 20:06 Gaja z Gdyni w domu tymczasowym u Besty
|
|
|
Jestem ,jestem dopiero z pracy wróciłam.A więc mamy małą .Faktycznie zaniedbana bardzo,kamień na zębach straszny ,brzuch wzdęty,pije i sika.O dziwo przy tym wszystkim jest bardzo wesoła i skora do zabawy.jest kochana nie boi się ludzi,ale też jak narazie nie reaguje na żadne komendy.Z Bestą jak narazie żyją zgodnie nie warczą nie gryza sie .Podobno (tak mówił ten pożal sięBoże właściciel)nie chchce jeść ,no u mnie chce jeść i to bardzo woli gotowane niż suche.Jeny to na razie tyle i po krótce bo sama jeszcze z trudem to ogarniam.Aha Gaja jak narazie nie pcha się do łozka śpi na legowisku :shock: |
|
|
|
|
 |
gocha [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009 20:18
|
|
|
Dobrze, że już jest u Ciebie, teraz jej się już nie stanie krzywda, tak jak pisze Lucy, chyba lepiej, że ją oddali niż by mieli głodzić i męczyć.
Pisz co dalej i co wet powie po badaniu. |
|
|
|
 |
jarek-gd
Dołączył: 11 Kwi 2009 Posty: 4 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009 20:31
|
|
|
jest tak jak mowi besta, to co mowil wlasciciel wogule sie nie sprawdzilo bo w schronsiku normalnie jadla bawila sie fakt faktem ze duzo pije i sika ale takl to apetyt miali do zabawy byla bardzo chetna biegala za pileczka:), czekamy na zdjecia soni i na dalsze wiesci:) |
|
|
|
 |
besta


Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Cze 2008 Posty: 3051 Skąd: 3City
|
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009 20:36
|
|
|
Niestety wet nie zdąży dzisiaj :sad: ,ale będzie jutro z samego rana |
|
|
|
 |
Lutex


Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 907 Skąd: Pruszcz Gd.
|
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009 21:07
|
|
|
to czekamy na wiesci i trzymamy kciuki zeby wszystko bylo w porzadku |
_________________ Dana i długouchy futrzak Lu (za TM) oraz równie długouchy Frugo |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21613 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009 21:27
|
|
|
Besta ułożyłaś już "dziewczynki" do snu ? |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
koala


Dołączyła: 18 Gru 2008 Posty: 86 Skąd: częstochowa
|
Wysłany: Sro 15 Kwi, 2009 09:16
|
|
|
trzymam kciuki za suńke, żeby wszystko było w porządku |
_________________ kochaj i bądz kochana |
|
|
|
 |
besta


Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Cze 2008 Posty: 3051 Skąd: 3City
|
Wysłany: Sro 15 Kwi, 2009 09:47
|
|
|
Już po wizycie weta.Płakać mi się chce wiecie ja chyba zacznę nielubic ludzi :twisted: Od początku: sunia jest starsza niż podano(to nie jest jej pierwsza książeczka szczepień)ma ok 7 może nawet 8 lat.Zaniedbana od szczenięcia.Ma krzywicę z powodu złego żywienia .A na chwilę obecną dolega jej zap. uszu,zap.oczu paradontoza i to są te lekkie choroby.a ztych poważniejszych to:wątroba,może ropomacicze, może nerki i wiek a przy tym wyniszczenie organizmu.Na teraz dostala lek wzmacniający.Po południu idziemy na usg,rtg,morfologię.Kurcze nie mogę już ryczę :cry: [/b] |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21613 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Sro 15 Kwi, 2009 09:57
|
|
|
No właśnie i dlatego ją oddał.
Daga nie płacz, nic nie jest przesądzone.
Wiem, że to wszystko poważne dolegliwości.
Zaniedbania się nie cofną, ale pomożemy jej choć w stanie zdrowia, w tym co można uleczyć w jej organizmie.
Nie płacz, najważniejsze, że Gaja jest już pod dobrą opieką. Miłość, głaskanie, ciepłe słowo też jej pomogą wyjść z tego stanu. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
besta


Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Cze 2008 Posty: 3051 Skąd: 3City
|
Wysłany: Sro 15 Kwi, 2009 10:09
|
|
|
Teraz tak już spokojniej Gaja jest kochana,spała całą noc nie nasiusiała na legowisku :shock: .Je bardzo chętnie wręcz łapczywie,muszę jej wydzielać porcje i pilnować.Chętnie się bawi ,na spacerach ciągnie jak perszeron z Bestą dogadują się |
|
|
|
 |
besta


Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Cze 2008 Posty: 3051 Skąd: 3City
|
Wysłany: Sro 15 Kwi, 2009 10:12
|
|
|
Jeziu dziwi mnie nie to ,że nie nasikała na legowisko ale dziwi mnie to ,że ona tam spała całą noc :lol: |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21613 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Sro 15 Kwi, 2009 10:17
|
|
|
Ona szczęśliwa, że w domu, że w swoim posłaniu.
Psy wyczuwają nastroje, ona czuje, że się o nią troszczycie.
Jak mówisz, że miseczkę możesz jej zabrać, że daje sobie wszystko robić koło siebie. To znaczy, że Wam ufa.
Ukochaj ją od nas. Bestę też oczywiście. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
Magda i Rudolf

Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 1895 Skąd: Gdansk/Florencja
|
Wysłany: Sro 15 Kwi, 2009 10:36
|
|
|
besta napisał/a: | Już po wizycie weta.Płakać mi się chce wiecie ja chyba zacznę nielubic ludzi :twisted: Od początku: sunia jest starsza niż podano(to nie jest jej pierwsza książeczka szczepień)ma ok 7 może nawet 8 lat.Zaniedbana od szczenięcia.Ma krzywicę z powodu złego żywienia .A na chwilę obecną dolega jej zap. uszu,zap.oczu paradontoza i to są te lekkie choroby.a ztych poważniejszych to:wątroba,może ropomacicze, może nerki i wiek a przy tym wyniszczenie organizmu.Na teraz dostala lek wzmacniający.Po południu idziemy na usg,rtg,morfologię.Kurcze nie mogę już ryczę :cry: [/b] |
Biedna sunia a taka kochana, ja nie wiem jak ludzie moga cos takiego robic, wezmie psa dziad jeden , dobrze chodziaz ze na ulice nie wyrzucil . Besta, pieniazki sa, zrobimy co bedzie mozna tylko zrobic, kurcze szkoda ze nie ma mnie teraz w Gdansku, pomoglabym ci jakos, razem zawsze razniej, jak by byly ci potrzebne namiary na dobrego lekarza to daj znac , mam mojego zaufanego od kilkunastu lat leczy nasze psy. Trzymam kciuki zeby bylo OK, to picie to moze watroba tylko, jak by byly nerki to sunia raczej bylaby osowiala, a watrobke da sie jakos podciagnac :wink:
Daja znac jak juz bedziesz po wizycie, trzymam kciuki :~ |
_________________
 |
|
|
|
 |
besta


Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Cze 2008 Posty: 3051 Skąd: 3City
|
Wysłany: Sro 15 Kwi, 2009 11:58
|
|
|
Jesteśmy po pierwszym usg brzucha .Obraz niejasny dużo gazów w jelitach,ktore przeslaniają reszte narządow ,jutro na czczo powtarzamy usg.Wzruszyłam lekarza izrobi 2 badania w cenie 1 :lol: .Krew na morfologie obierze jutro też na czczo aby wynik był miarodajny tak powiedział i kazał trzymać głowę do gory |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21613 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Sro 15 Kwi, 2009 12:09
|
|
|
Wiesz ja tak szybko czytałam, że przeczytałam guzków, drugi raz czytam jak byk pisze "gazów" :sad:
To czekamy do jutra, mała śniadania nie dostanie.
Jak ona znosi jazdy do lekarza i jak się zachowuje ?
Ty to umiesz wzruszyć lekarzy :wink:
Pieniążki są Daga, jak będzie mało to doślemy.
Forumowiczów wzruszył los Gajki, trzeba ją wyleczyć - to co można, odżywić dobrze.
Jak tam zdjęcia - puścił mi Marek już na emila ? |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
|