[gocha]

Mania i Ignaś witają śliczną Krówkę :grin:

Mania i Ignaś witają śliczną Krówkę :grin:

[troublemaker]

Wrociliśmy z naszego długoweekendowego wyjazdu i powiem wam, że było po prostu super. Warunki świetne i dla nas i dla Krówki. Mieszkaliśmy w pięknej willi. Teren ogrodzony. Miała około 300 m. kw. trawnika do wybiegania się. I muszę przyznać, że tak szalejącego mojego zwierzaka jeszcze nie widziałam. Nawet jeść nie chciała za bardzo (co nie jest dla niej stanem normalnym) tylko szalała, biegała i rozrabiała. Kładła się bokiem i turlała z górki ile się dało. Nawet nie wiedziałam, że ona tak potrafi.
A jaką furrorę zrobiła w miasteczku, to nawet chyba mówić nie muszę. Każdy kto ma basseta wie dobrze.
Ogólnie często nas zaczepiają ludzie, ale to bylo cos niesamowitego. Co krok tylko słyszeliśmy komentarze: jaka śliczna.. a jaka długa.. och, jakie uszki.. No i tak dalej można by było wymieniać.
Zdjęcia dodam jeszcze dzisiaj. Idę się rozpakować i ogarnąć. Nie ma tego co prawda za dużo, bo i pogoda w kratkę a i ona nie miała czasu by myśleć o pozowaniu.

[zojka]

Jakby to powiedziała moja siostrzenica
.... państwo się lansowali ....
:grin: :grin: :grin: :grin:

[troublemaker]

eheheheee
Dobre

[troublemaker]

A teraz kilka zdjęć z wyjazdu.

Krówka podziwia góry


Wystarczy tego podziwiania


A to to kto?


Skąd się wziął sznurek niewiadomo, ale zabawa była przednia

[Ozzy]

Hele, musim privitat nekoho od nas :lol: :lol:

[troublemaker]

My taky vitame :grin: