Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Miła od Gucia
Pią 02 Paź, 2009 20:53
[Gdynia] SONAR basset hound szuka domu [dom stały u JOY]
Autor Wiadomość
natalia-aa 

Dołączyła: 14 Wrz 2009
Posty: 43
Skąd: Gdynia
Wysłany: Pon 14 Wrz, 2009 22:11   [Gdynia] SONAR basset hound szuka domu [dom stały u JOY]

SONAR wykastrowany pies w typie basset hounda trafił do gdyńskiego schroniska ok. 3 tyg temu. Trafił do schroniska nocną pora, został znaleziony błąkając się gdzieś w okolicach lasu.

Rasa stosunkowo mało popularna, pies wykastrowany wydawać by się mogło, że niemożliwym jest by ktoś go porzucił… Nic bardziej mylnego, mijały godziny, dni, tygodnie, ale nikt go nie szukał. Jak widać nawet unikatowość tej rasy nie uchroniła Sonara przed ludzką głupotą i nieodpowiedzialnością. Czyżby kolejna ofiara „mody na porzucanie” zwierząt, braku czasu, zmiany mieszkania, alergii dziecka, czy też wyjazdu za granicę. A może kolejna znudzona zabawka zakupiona dla dziecka, wyrzucona, jak stary mebel…?

Dlaczego? Takim właśnie pytająco błagającym wzrokiem patrzy Sonar. Nie wiedząc dlaczego z dnia na dzień znalazł się w schronisku, dlaczego z ciepłego, domowego posłania trafia do kafelkowego boksu.

Sonar to rewelacyjny pies, bardzo kontaktowy, zorientowany na człowieka, szukający z nim kontaktu. Bardzo wesoły, sympatyczny, wiecznie merdający ogonem. Zamknięty w schroniskowej klatce bardzo rozpacza z tęsknoty! W wyniku stresu, spadku odporności i nagłej zmiany warunków bytowania Sonar przeziębił się, w związku z czym jest aktualnie w trakcie leczenia.

Sonara nie da się nie lubić, nieco pokraczny, z niedowagą, drepcze „deptając” sobie, po wielkich uszach i rozdaje soczyste całusy na prawo i lewo. Bardzo energiczny, żywiołowy, chętny do długich spacerów w towarzystwie naszych wolontariuszy.

Sonar nie wykazuje agresji stosunku do zwierząt, z suką mieszkał w boksie i nie było żadnych problemów z jego strony.

Sonar po zakończonym leczeniu zostanie zaszczepiony i wówczas będzie gotowy do adopcji.

Zastrzegam sobie prawo do kontroli przed i po adopcji.
Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej


Kontakt w sprawie chęci adopcji:

Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt "Ciapkowo" w Gdyni

ul. Małokacka 3A
81-654 Gdynia
telefon: 0-58 622 25 52
ciapkowo@neostrada.pl

w godzinach:
poniedziałek - piątek 11-17 ; sobota-niedziela 11-14




Ostatnio zmieniony przez Miła od Gucia Sro 14 Paź, 2009 18:22, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Wto 15 Wrz, 2009 14:17   

Witaj Natalio.
W związku z tym, że Ty będziesz przeprowadzała adopcję, my jako miłośnicy pomożemy Ci znaleźć osoby chętne do ewentualnego przygarnięcia Sonara.
Jeszcze dziś, roześle semesy i zaproszę zainteresowane osoby na naszą stronkę. Gdyby ktoś do Ciebie dzwonił, pytaj skąd wie o psiaku. To da Ci rozeznanie, że to już ktoś od nas.
Trzymaj się Sonar.
Pewnie głupio pytam, bo zapewne sprawdziłaś, czy nie ma chipa, lub tatuażu.
Będziemy w kontakcie.
Informuj nas co i jak, a my, myślę, że nie tylko ja, ale i nas tu spora grupa, każdy w swoim regionie będzie starał Ci się pomóc.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Wto 15 Wrz, 2009 14:44   

Basiu od Basika, pokaż Ani i Piotrowi Sonarka, a może ????
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Wto 15 Wrz, 2009 15:00   

Natalio, na ile określacie wiek Sonara.

Ależ on ładny.
Czy on Wam nie przypomina Takusia ???? Te łapy....
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Joy 



Dołączyła: 13 Wrz 2009
Posty: 980
Skąd: Rumia
Wysłany: Wto 15 Wrz, 2009 16:14   

Piękny. Cudowny. Taki, jak mi się marzył. I poniekąd śnił, miałam kiedyś sen, że akurat w Ciapkowie był basset.
Bardzo mnie interesuje, ile ma na oko lat?
Porozmawiam z rodzicami... To parę miesięcy nie robi różnicy, w tę, czy wewte. Tzn, mamie już pokazałam (zgadza się), ale zostaje tata, który jest oporny psu ze schroniska. :neutral:
A Sonar jest idealny.
 
 
natalia-aa 

Dołączyła: 14 Wrz 2009
Posty: 43
Skąd: Gdynia
Wysłany: Wto 15 Wrz, 2009 16:37   

Chipa, tatuażu oczywiście nie ma.
Z tego, co pamiętam, oceniliśmy go na ok 3 lata.

Telefon kontaktowy jest do schroniska bezpośrednio, ja na swój prywatny numer mam za dużo psów ogłoszonych i nie wyrabiam.
Ale proszę się nie martwić, bo nikt byle komu psiaka nie wyda, stąd właśnie prośba do Was o pomoc i podsyłanie ewentualnych zainteresowanych osób ;)
A my je sobie będzie i tak dodatkowo weryfikować.
Brzmi groźnie, ale to wszystko dla dobra psiaka.
 
 
Joy 



Dołączyła: 13 Wrz 2009
Posty: 980
Skąd: Rumia
Wysłany: Wto 15 Wrz, 2009 19:18   

Jest możliwość umówienia się na spacer/przyjścia do schroniska aby poznać Sonara? Jeśli na spacer tak, to z własnym psem? I kiedy najlepiej (pasowałoby w sobotę)? :smile:
 
 
zuza i gabi 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 1726
Skąd: poznan
Wysłany: Wto 15 Wrz, 2009 20:49   

Sonar jest piękny,a czy coś wiadomo jak układają się jego stosunki z kotkami :~
 
 
natalia-aa 

Dołączyła: 14 Wrz 2009
Posty: 43
Skąd: Gdynia
Wysłany: Wto 15 Wrz, 2009 21:09   

Na temat reakcji Sonara na koty nic nie wiadomo.

Joy a z jakim psem Sonar miałby zamieszkać?
 
 
Joy 



Dołączyła: 13 Wrz 2009
Posty: 980
Skąd: Rumia
Wysłany: Wto 15 Wrz, 2009 21:18   

Z czterema :oops: , owczarkiem, terierem szkockim i dwoma jamnikami - wszystkie to suki, dwie z nich wysterylizowane, każda starsza od niego.
 
 
natalia-aa 

Dołączyła: 14 Wrz 2009
Posty: 43
Skąd: Gdynia
Wysłany: Wto 15 Wrz, 2009 22:18   

Rozumiem.
Po pierwsze dobrze by było, gdyby cała rodzina przyjechała, by zabrać psiaka na spacer, dopiero na kolejny spacer zabrałabym psy.
Nie za dużo naraz.

Ja wyjeżdżam na szkolenie z moim psem, ale do schroniska spokojnie można dzwonić i na tak owy spacer się umówić.
 
 
Joy 



Dołączyła: 13 Wrz 2009
Posty: 980
Skąd: Rumia
Wysłany: Sro 16 Wrz, 2009 15:25   

Okej (; , moja mama ma dziś zamiar dzwonić i się umówić na sobotę.
 
 
lotta 
bezbassecia

Dołączyła: 05 Wrz 2008
Posty: 195
Skąd: Brodnica
Wysłany: Pią 18 Wrz, 2009 14:38   

Przecież to jest... POMPEJ... ten pies-alkoholik rażony prądem... :(
Znowu na lodzie...
 
 
 
Magda i Rudolf 


Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 1895
Skąd: Gdansk/Florencja
Wysłany: Pią 18 Wrz, 2009 15:01   

To by sie zgadzalo, przeciez on do Gdyni do adopcji pojechal!
Nie no ja nie wierze ze ta rodzina wyrzucila go na ulice
http://www.forum.bassety.net/viewtopic.php?t=2176
_________________

 
 
Renia
[Usunięty]

Wysłany: Pią 18 Wrz, 2009 16:34   

Jeśli to ON to nieźle mu znaleźli DOM!!! Pamiętam jeszcze te gorące dyskusje!!!
A może on się zgubił co - malutka nadzieja :oops:
Z tego co pamiętam to adopcją zajmował się Emir i to jak szczegółowo szukany był ten dom.
Za...........
Ostatnio zmieniony przez Miła od Gucia Pią 18 Wrz, 2009 19:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,94 sekundy. Zapytań do SQL: 17