Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Miła od Gucia
Sob 02 Sty, 2010 20:17
Basset Hound 6-10 m-cy ZNALEZIONA w Bolesławcu
Autor Wiadomość
adrian88888 


Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 18
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sro 30 Gru, 2009 21:29   Basset Hound 6-10 m-cy ZNALEZIONA w Bolesławcu

Witam, wstawiam link ze strony allegro....,,Witam!!! W dniu 15/16 grudnia 2009r w Bolesławcu na ul. Kościuszki - ulica, którą wjeżdża się do miasta z autostrady A-4, niedaleko parkingu przed sklepem z ceramiką bolesławiecką kolega mój znalazł suczkę prezentowaną na zdjęciach. Wygląda na to ,że Basset albo uciekł na spacerze, albo został porzucony w tym miejscu. Suczka posiada czipa z numerem ale nie jest on zarejestrowany w systemie elektronicznym. Nie posiada też tatuaży.
PRZEDE WSZYSTKIM SZUKAM WŁAŚCICIELA ALE ....... NIE LICYTUJ ZANIM DO MNIE NIE ZADZWONISZ!!! POD NR TELEFONU 502 104 424 ''
http://www.allegro.pl/ite...boleslawcu.html
Ostatnio zmieniony przez Miła od Gucia Sob 02 Sty, 2010 16:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Sro 30 Gru, 2009 21:57   

No cóż , sunia nie wygląda na zaniedbaną (obcięte pazurki, grubiutka, nie boi się ludzi), jest dobrze wychowana i lgnie do ludzi, to może dobry znak, może się zgubiła ?, a nie została wyrzucona. Zadzwonię zaraz pod ten numer , minęło już sporo czasu od znalezienia jej , może już się znalazł właściciel ?
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Sro 30 Gru, 2009 22:16   

Już rozmawiałam z Panem u którego jest sunia.
Sunia jest nadal, trafiła do tego Pana (znaleziona przez jego kolegę ), dlatego, że kiedyś hodował on bassety i zna rasę. Pan bardzo sympatyczny. Ja przedstawiłam się jako uczestnik naszego forum i prosiłam o dalsze informacje i kontakt.
Zaprosiłam również tego Pana na nasze forum i myślę, że ten Pan zarejestruje się u nas, a przynajmniej poczyta. Jestem również umówiona na telefon gdyby coś się zmieniło, gdyby ktoś zgłosił się po sunię.
Jak będzie coś nowego to zaraz napiszę.
Pan z którym rozmawiałam ma znajomość rasy i nie odda suni pierwszej z brzegu osobie bez sprawdzenia i kontaktu z nami, tak się przynajmniej umówiliśmy.
Powiedziałam również, że u nas są sprawdzane domy i wszystkie osoby chętne, że też nie oddajemy zwierząt "byle komu", a sunie są poddawane sterylizacji przed adopcją, lub jest to wymagane w umowie adopcyjnej (jeżeli sunia ma być sterylizowana już w nowym domu )
 
 
paulinazarebska 


Dołączyła: 11 Kwi 2009
Posty: 655
Skąd: lubelskie
Wysłany: Sro 30 Gru, 2009 22:17   

wygląda na zadbaną,może faktycznie zgubiła się
 
 
Renia
[Usunięty]

Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 09:07   

Ladna sunia.
Mam nadzieję że znajdą sie waściciele suni i mam nadzieję że poważnie jej nie odda byle komu bo Pan napisal że ją sprzeda od 1 zl i na końcu napisal że życzy udanej licytacji :~
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 11:53   

Renia napisał/a:
Ladna sunia.
Mam nadzieję że znajdą sie waściciele suni i mam nadzieję że poważnie jej nie odda byle komu bo Pan napisal że ją sprzeda od 1 zl i na końcu napisal że życzy udanej licytacji :~



no własnie to mnie niepokoi licytacja od 1zł
nieważne komu i za ile byleby sie koszty zwróciły?
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 12:49   

Po całym Bolesławcu informacje są rozesłane. Suczki jak na razie nikt nie szuka. Schronisko też powiadomione.
Madzia od Fania rozmawiała z Bożeną z Bolesławca, która tam na miejscu jest zaangażowana w sprawę suni.
Do Madzi odezwał się Pan z Jastrzębia Zdroju, który był zainteresowany suczką z Rybnika, która szczęśliwie wróciła do domu.
Rozmawiałam z tym Panem, i gdyby co jest zainteresowany tą suczką z Bolesławca.
Także potencjalnego Pana do adopcji mamy. Dom sprawdziłaby Madzia od Fania.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 18:33   

Zadzwonił do mnie Pan Krzysztof z Bolesławca u którego jest sunia.
Zadzwonił, bo poczuł się znieważony przez nas. Powiedział, że jest mu bardzo przykro, że zrobiono z niego handlarza, człowieka który licytuje psa, chcącego zarobić.
Powiedział mi wyraźnie, że nie odda suni dokąd nie sprawdzi czy nikt jej nie szuka, czeka cały czas na właściciela i nie życzy sobie, żeby ktoś go posądzał o handlowanie suczką. Na allegro wystawił ją "do licytacji" dlatego, że taka jest tam procedura, a zależy mu przede wszystkim na znalezieniu prawdziwego właściciela.
Prosił o absolutne niezamieszczanie zdjęć które są jego własnością, poczuł się okradziony.
Jeżeli chodzi o zaangażowanie kogokolwiek z Bolesławca w tę sprawę, to jest zaskoczony, nic o tym nie wie. Sam obdzwonił lecznice i schroniska, od razu po znalezieniu suni.
To w miarę dokładna relacja z rozmowy. Ja od siebie przeprosiłam i wytłumaczyłam , że nikt z nas nie chciał go urazić i nie ma w tym naszej złej woli.
Pan Krzysztof ma już rejestrację na forum, więc pewnie resztę sam napisze.
Proszę wstrzymajcie się od komentarzy, mam obiecane, że będziemy wiedzieć o dalszym losie suni.
 
 
Benka-Bozenka


Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 80
Skąd: Bolesławiec
Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 20:08   

Ludzie czy Wam już na koniec roku rozum odebrało ,właściwie te słowa kieruję tutaj do pani Mirki
Zamiast się cieszyć ,że znalazł się ktoś kto nie był obojętny na los tej suczki...Ty kobieto musisz złośliwie komentować
Wydaje ci się ,że Internet pozwala opluwać innych....łatwo wydawać wyroki nie znając prawdy ,byle tylko komuś dowalić,wylać z siebie jad
Więcej wiary w ludzi bo mało jest takich ludzi jak Krzysztof
który bezinteresownie zaopiekował się suczką, tym bardziej że były w tym czasie minusowe temperatury
Mam nadzieję ,że Krzysztof mi wybaczy to co napiszę
Kilka lat temu przygarnął do domu błąkającą się suczkę rasy jamnik ,szukał wraz ze swoją rodziną jej właścicieli rozwieszając plakaty,dzwoniąc po lecznicach dla zwierząt
Nikt się nie zgłosił i sunia została u niego
W dniu kiedy znaleziono bassetkę w naszym mieście ,Krzysztof przyjechał do nas pytał czy może wiem kto ewentualnie w naszej okolicy ma bassety
Zostawił nam telefon na wypadek gdyby ktoś się do nas zgłosił
Tak jak pisze Gocha ,Krzysztof sam zajął się szukaniem właścicieli suczki i wielkie ukłony dla niego jak i innych ludzi którzy angażują się w takie akcje
nie tylko w szukaniu domów dla bassetów ale innych psów czy kotów
Znam Krzysztofa od kilkunastu lat ,to właśnie z jego hodowli miałam swoją wymarzoną suczkę ,,jest to człowiek o nieposzkalowanej opinii ,cieszący się w naszym mieście
szacunkiem ,człowiek o wysokiej kulturze osobistej.
Dlatego nie zgadzam się z wyciąganiem kłamliwych wniosków jakie miały tutaj miejsce , jeśli pani Mirka miała odwagę powiedzieć A to wypada teraz powiedzieć B - czyli przepraszam
Wszystkim użytkownikom forum ,życzę w Nowym Roku więcej wiary w drugiego człowieka
_________________
Pies potęgą jest i basta
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 20:18   

Dobrze Bożena, że napisałaś o panu Krzysztofie, że go zna sz i co to za człowiek.
Ja mogłam tylko z rozmowy telefonicznej wywnioskować, że to człowiek kulturalny i mądry, poniewaz na początku myślał, że to ja zamieściłam zdjęcia i , że ja go źle oceniam i nawet wtedy wykazał się dużą dozą kultury.
A teraz trzymajmy kciuki za to , aby malutka sunia odnalazła swoich prawowitych właścicieli, ja myślę, że tak się stanie i wierzę w to.
Na obronę Mirki mogę Bożenko powiedzieć, że na pewno nie było jej zamiarem obrażanie kogoś, wiem, że kieruje się sercem i chęcią pomagania zwierzętom. To, że jest nieufna wynika pewnie z jej złych doświadczeń, sama ma dwa psy przygarnięte , które zaznały wielu krzywd od ludzi.
Nie dajmy się już ponosić emocjom, wszyscy chcemy dobra zwierząt.
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Czw 31 Gru, 2009 22:44   

do Bożeny
ja nikogo tu nie oceniam
czytam ze zrozumieniem
pan napisał że jezeli własciciel sie nie odnajdzie do 4 stycznia to
będzie licytował sunię od 1 zł
i na koniec zyczył pomyslnej licytacji,nie tylko ja tak zrozumiałam
opis tej aukcji i prosze nie obrazaj mnie
i swoje oceny zostaw dla siebie KOBIETO bo właśnie Ty jestes bardzo nieprzyjemna w tym momencie
i Ty wypluwasz swój jad na mnie


ps.i nikogo nie będę przepraszać bo do nikogo z imienia mój post nie był kierowany
wprost przeciwnie niz Twój
 
 
Renia
[Usunięty]

Wysłany: Pią 01 Sty, 2010 11:01   

Bez jaj to ja napisałam wyraźnie "Mam nadzieję że znajdą sie waściciele suni i mam nadzieję że poważnie jej nie odda byle komu bo Pan napisal że ją sprzeda od 1 zl i na końcu napisal że życzy udanej licytacji"
i czy ja kogoś nazwałam handlarzem?
Błagam dziewczyny na aukcji nie ma wzmianki o tym żeby nie licytować bo Pan zastrzega sobie prawo do wybrania domu dla psa.
Sorry ale nie popadajcie w paranoje bo może Bożenka zna Pana a ja niekoniecznie i nie napisałam, ze Pan jest zarobkowiczem tylko wyraziłam nadzieję, że nie odda jej komus kto wygra aukcję. Czy to obraza??
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pią 01 Sty, 2010 12:43   

Uczestnicy naszego forum przeprowadzali wiele adopcji, pomagali psom znaleźć nowe domy, i doświadczenie uczy "dmuchać na zimne".
Ciągle nabieramy doświadczenia w tych sprawach. Mieliśmy różne sytuacje na forum, gdzie piękne słowa przeradzały się w koszmar dla basseta. I proszę nie mieć nam za złe naszej nieufności i czujności.
Wszyscy chcemy jednego, dobra dla basseta. który i tak teraz przeżywa rozstanie ze swoimi opiekunami. Zarówno Pan, który znalazł bassetkę, jak i my, chcemy jednego - pomóc.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pią 01 Sty, 2010 17:28   

zibigoo napisał/a:

Witam! Jeszcze w starym roku napisałem wiadomość dla Państwa. Nie ma jej, więc albo ja coś pokręciłem i nie ma jej na forum albo....


Nie ma opcji - albo....
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Renia
[Usunięty]

Wysłany: Pią 01 Sty, 2010 18:05   

zibigoo napisał/a:
Renia napisał/a:
Bez jaj to ja napisałam wyraźnie "Mam nadzieję że znajdą sie waściciele suni i mam nadzieję że poważnie jej nie odda byle komu bo Pan napisal że ją sprzeda od 1 zl i na końcu napisal że życzy udanej licytacji"
i czy ja kogoś nazwałam handlarzem?
Błagam dziewczyny na aukcji nie ma wzmianki o tym żeby nie licytować bo Pan zastrzega sobie prawo do wybrania domu dla psa.
Sorry ale nie popadajcie w paranoje bo może Bożenka zna Pana a ja niekoniecznie i nie napisałam, ze Pan jest zarobkowiczem tylko wyraziłam nadzieję, że nie odda jej komus kto wygra aukcję. Czy to obraza??


Witam! Jeszcze w starym roku napisałem wiadomość dla Państwa. Nie ma jej, więc albo ja coś pokręciłem i nie ma jej na forum albo.... W każdym razie nie o tym chcę pisać. Sprawa ogłoszenia na Allegro:
1. pracujący na allegro używają szablonów aukcji, w których mają zapisane "szablonowe sformułowania" i JA TAK MAM. Reszty nie tłumaczę. Portal Allegro jest "poczytny" , więc tego typu ogłoszenie wystawia się od 1zł albo od 100.000zł przy czym płaci się prowizję od wartości. DALEJ NIE TŁUMACZĘ.
2. W chwili gdy piszę ten tekst ogłoszenie czytało 340 osób. Ile osób, potencjalnych szukających "swojego" Basseta odwiedziło Wasze forum? DALEJ NIE PISZĘ.
Sprawa pomocy:
1. Każda dobra. która prowadzi do celu, a cel to ODNALEZIENIE właściciela. Myślełem ,że mogę liczyć na Państwa pomoc. DALEJ NIE PISZĘ
Jako hodowca psów rasowych - rodowodowych Basset Hound - wychowałem i oddałem tylko w dobre ręce ponad 30 szczeniąt z mojej hodowli. PRZYGARNIĘTĄ SUCZKĘ NIE ODDAM BYLE KOMU!!!!!!
Sprawa ostatnia:
1. Dobrze jest się uczyć ufności do ludzi od swoich psów.!


Tak jak pisałam wyraziłam swoją nadzieję, że piesek nie zostanie wylicytowany i nie musi i dalej nie widzę w tym nic złego. Z Allegro korzystamy sami tak jak wiele fundacji czy ludzi prywatnych z zaznaczeniem, iż nie ma licytacji tylko kontak w sprawie adopcji.
Co do odwiedzin to niestety nie wiem ile osób odziedza nasze forum natomiast ja osobiście odwiedziałm Pańską aukcje ok 10 razy i myślę, że ponad połowa osób z naszego forum ma podobnie jak ja. Tak jak pisała Bogusia my poprostu dmuchamy na zimne i z tego co Pan pisze że nie odda Pan psa byle komu ( i nigdy tego nie zrobił)wynika że Pan rozumie nasze ewentualne obawy i oczywiście może Pan liczyć na naszą pomoc.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 11