Nie wiem jak to w UK wygląda - u nas idziesz do weta, czipujesz (tzn. wbijasz dużą igłę, wprowadzasz czip, dostajesz naklejki z numerem czipu), wyrabiasz paszport.
Nie wiem czy paszport dostajesz tego samego dnia u weta, bo jeszcze tego nie robiłam - jak na razie to zaczipowałam jedynie moje kluchy. W nowym roku będę wyrabiała paszporty, więc wtedy będę wiedziała więcej, ale wydaje mi się, ze wszystko odbywa się podczas jednej zaledwie wizyty u weta.
Gdy wyrabialam paszport Krowce, to wet przestrzegal, ze jeslibym chciala wyjechac z nia do Wielkiej Brytanii, to procerura jest trudniejsza niz za zwyczaj. Podobno jest okres 3-miesiecznej kwarantanny.
Ale wet bedzie najlepiej wiedzial. No i ambasada oczywiscie.
Dorti [Usunięty]
Wysłany: Sro 30 Gru, 2009 23:57
troublemaker napisał/a:
Gdy wyrabialam paszport Krowce, to wet przestrzegal, ze jeslibym chciala wyjechac z nia do Wielkiej Brytanii, to procerura jest trudniejsza niz za zwyczaj. Podobno jest okres 3-miesiecznej kwarantanny.
Ale wet bedzie najlepiej wiedzial. No i ambasada oczywiscie.
Wiem, że to już uległo zmianie.
Szczegóły zna @eufrazyna, dowiadywała się :wink:
Dziekuję, czytałam!
Wiem że jeżeli jest pierwsze szczepienie to pies musi odczekać miesiąc od tego dnia,
trzeba robić badania krwi, zastanawia mnie jedno, bo ja nie chcę wjechac z psem z polski, mój pies zostanie zaczipowany tutaj, przebadany, tutaj dostanie paszport, jeżeli chciałabym wyjechać do polski na jakis czas ( np 2-3 tyg) to w polsce przed powrotem też muszę robić badanie krwi????
Tu wlasnie mialam zagwozdke, bo to bedzie pies jesli rozumiem w pelni "angielski", tam czipowany, szczepiony, wiec nie wiem, czy on wtedy musi przechodzic specjalne procedury, bo jedzie jako "Anglik" do Polski i wraca z Polski "do domu". Najlepiej zadzwonic do weterynarza angielskiego i dopytac. Ambasada tu raczej nie doradzi, bo oni glownie maja informacje o psach przyjezdzajacych lub sprowadzanych z Polski do Anglii turystycznie. Lepiej popytac w roznych zrodlach, bo mozna przezyc niezla niespodzianke.
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego
Dołączyła: 15 Sty 2009 Posty: 90 Skąd: rzeszów/ uk
Wysłany: Sob 02 Sty, 2010 18:52
Asia i Basia napisał/a:
Tu wlasnie mialam zagwozdke, bo to bedzie pies jesli rozumiem w pelni "angielski", tam czipowany, szczepiony, wiec nie wiem, czy on wtedy musi przechodzic specjalne procedury, bo jedzie jako "Anglik" do Polski i wraca z Polski "do domu". Najlepiej zadzwonic do weterynarza angielskiego i dopytac. Ambasada tu raczej nie doradzi, bo oni glownie maja informacje o psach przyjezdzajacych lub sprowadzanych z Polski do Anglii turystycznie. Lepiej popytac w roznych zrodlach, bo mozna przezyc niezla niespodzianke.
no właśnie cały czas mi o to chodzi :neutral: za tydzien wybieram się na nastepne szczepienie, więc dopytam! Tylko jakoś nie jestem pewna odpowiedzi weta bo z tymi anglikami to różnie bywa, boje sie że powie mi tak a sie okaże inaczej a wtedy problem na granicy....
a tak z ciekawości ile czasu się czeka w polsce na wynik badania krwi na przeciwciała?? (bo to chyba o to badanie chodzi, prawda?) ??
Jest tego troche,tych wszystkich warunkow i regulacji,ale co najwazniejsze nie ma juz kwarantanny.W czerwcu 2010 wchodzi prawo unijne,bo do tej pory niektore kraje mogly miec wlasne warunki wjazdu zwierzat.Ma sie to zmienic i wtedy czekamy 21 dni,a nie 6 m-cy od szczepienia.
Przegladnelam i to wszystko dotyczy wlasciwie wjazdu do Anglii zwierzat Z "zewnatrz" i poruszania sie po Unii i nie Unii. Ja mysle, ze jesli dopelnisz wszystkich wyjazdowych formalnosci angielskich to oni Cie beda musieli wpuscic z mala bez problemu do Anglii. Pytaj weta, albo na pewno maja tam Glowny Urzad Weterynaryjny, tak jak w POlsce, kazde duze miasto mialo taki pododzial, gdzie zalatwialo sie pieczatke na wyjazd z Polski. Oni maja z reguly rzetelne i na biezaco informacje dotyczace aktualnych przepisow.
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego
Dołączyła: 15 Sty 2009 Posty: 90 Skąd: rzeszów/ uk
Wysłany: Nie 03 Sty, 2010 15:59
dzieki!
jak za tydzien będe u weta to spróbuje się coś dowiedziec, narazie się nie wybieram do polski
eufrazyna [Usunięty]
Wysłany: Nie 03 Sty, 2010 16:11
Jest tylko jedna sprawa-jesli wyjezdzasz i potem chcesz wrocic,to wjezdzasz spowrotem z tego kraju"zagrozonego".I chyba wtedy musisz spelniac te warunki opisane wczesniej?Ja bede jeszcze do Ambasady dzwonic i do Ministerstwa Rolnictwa,bo to nigdy z urzednikami nie wiadomo.Potem podziele sie info.
Jesli tam nie ma wscieklizny,to naturalne,ze chca sie przed nia ochronic,a zlapac cos bardzo latwo.Kolezanka opowiadala mi historie,jak pies przyjechal z Hiszpanii do Polski,przebiegl pare metrow po plazy w Sopocie i padl ledwo dyszac.Okazalo sie,ze ma jakiegos hiszpanskiego tasiemca zupelnie innego niz tutejszy.Psa sie odratowalo na szczescie.Wyspy sie zapewne przed tym chca uchronic.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum