|
LEON |
| Autor |
Wiadomość |
Marta

Dołączyła: 31 Maj 2005 Posty: 135 Skąd: Regensburg
|
Wysłany: Sro 07 Lip, 2010 18:31
|
|
|
| zojka napisał/a: | Kiedy odchodzi przyjaciel nie wiesz co powiedzieć tym, co zostali....
Ważne, że choć przez chwilę był szczęśliwy. |
Mi sie wydaje, ze on wogole wczesniej byl szczesliwy....znaczy jak jeszcze byl w Polsce .Tzn....hmm.....moze nie do konca bo Leos byl pieskiem, ktory chcial byc numer uno;).....a wsio inne traktowal jak wroga. U mnie tez nie bylo mu zle...dzieci go kochaly....niestety sytuacja zmusiala mnie do oddania go.....gdyby to wszystko mialo miejsce teraz jak stanelam na nogi i poskladalam wszystko w zyciu bym go nie oddala. 3 lata temu pojechal do swojego domu....nowego domu. Jeszcze na pozegnanie nasikal mi na narzucie w sypialni.....bo go wykapalam by pachnial....skunks jeden;))). Przyjechali i wzieli go....wbieglam tylko do gory do domu by smycz jego dac...zeszlam na dol juz siedzial w samochodzi....oni sie spieszyli nawet mu buziaka nie dalam. No coz.....lobuz byl....ale kochany. Najwazniejsze , ze jego ostatnie lata w nowej rodzinie byly udane. ....ze szczesliwy byl. Nalezalo mu sie. I byl tym najwazniejszym dla swoich wlascicieli. Wspolczuje im.....a i sama przy tym rycze jak bobr....a moje "yorczysko" chyba czuje, ze cos nie tak bo sie tuli... |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21616 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Sro 07 Lip, 2010 19:31
|
|
|
Martuś, a ja spotkałam Twego tatusia,
i on mówi, o my też mieliśmy takiego basseta, dopiero po chwili się zgadaliśmy, że już się spotkaliśmy.
Szkoda Leosia,
dobrze, ze zajrzałaś na forum. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
Marta

Dołączyła: 31 Maj 2005 Posty: 135 Skąd: Regensburg
|
Wysłany: Sro 07 Lip, 2010 19:47
|
|
|
A cos mi tata na temat tego spotkania wlasnie mowil.Tylko nie pamietam dokladnie.
Oj szkoda go... :cry:
Piesio to najlepszy przyjaciel czlowieka... |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21616 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Sro 07 Lip, 2010 19:50
|
|
|
Najlepszy Martuś,
jak Guciol teraz mi niedomaga to z dnia na dzień coraz bardziej go kocham,
a ten potwór to wykorzystuje,
jak zamruczy, to ja lecę, co on chce |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
Marta

Dołączyła: 31 Maj 2005 Posty: 135 Skąd: Regensburg
|
Wysłany: Sro 07 Lip, 2010 20:01
|
|
|
A ile on ma juz lat?
Moja yorczka jeszcze mloda...poltora roku dopiero ma... |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21616 Skąd: Gorzów
|
|
|
|
 |
Marta

Dołączyła: 31 Maj 2005 Posty: 135 Skąd: Regensburg
|
Wysłany: Sro 07 Lip, 2010 20:09
|
|
|
To jeszcze "mlodzieniaszek";)))
Ale ten czas szybko leci.... |
|
|
|
 |
|
|