wiklinowe lozeczka |
Autor |
Wiadomość |
salvanna*

Dołączyła: 07 Kwi 2010 Posty: 13 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Pią 09 Kwi, 2010 22:17
|
|
|
Brutus ma swój własny fotel.Upatrzył go sobie w pierwszy dzień kiedy zawitał do nas,a miał wtedy 2 miesiące i tak już zostało,ma go na wyłączność.Kiedy ktoś kto jeszcze tego nie wie usiądzie,on wskakuje i wykorzystuje swoje wszystkie sposoby tak długo aż zepchnie intruza.
Była przeprowadzka,nowy dom nowe meble,stary fotel został.Myślę że nie jest tak ważne jakie legowisko pies będzie miał,ważne aby było jego własne i aby dobrze się w nim czuł. |
|
|
|
 |
Gosi
Dołączyła: 01 Maj 2010 Posty: 22 Skąd: ok. Legnicy
|
Wysłany: Wto 11 Maj, 2010 16:18
|
|
|
Nigdy więcej wiklinowych łóżeczek! Nasza poprzednia psina miała piękne łóżeczko z wikliny, a ja miałam radość przez jeden dzień. Nie mogłam pojąć, ile może jeszcze być z niego śmieci. Dzień w dzień szufla wiklinowych "śmieci". Chyba jej to czymś pachniało, fajna zabawka to była na bank. Szkoda było pieniędzy. No, ale spróbować musiałam. Potem już kupiłam takie z materiału i było ok. Prałam, kiedy była potrzeba. Obecnie moja mała Lady ma świetne "łoże" z tych miękkich. Ściągany cały pokrowiec, więc spokojnie można wyprać, jak będzie dawało czadu... Poza tym, Lady je uwielbia. Zaakceptowała natychmiast. Ale przecież wszyscy wiemy,że każdy pies inny, każdy ma swoje preferencje i sam wybiera swój tron ;-) |
|
|
|
 |
Mirka [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 11 Maj, 2010 16:30
|
|
|
przy moim bassecie
żadne psie łózko
sie nie sprawdziło :cool:
mebli ratanowych bądż wikilinowych
też nie polecam :lol: |
|
|
|
 |
zojka

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 07 Lip 2008 Posty: 3761 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Wto 11 Maj, 2010 19:40
|
|
|
Mirka napisał/a: | przy moim bassecie
żadne psie łózko
sie nie sprawdziło :cool:
mebli ratanowych bądż wikilinowych
też nie polecam :lol: |
To prawda, u Mirki i żelazne niedługo stoją |
_________________ ...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski |
|
|
|
 |
zuziakrezel
Melnia mój bassecik

Dołączyła: 05 Lip 2010 Posty: 51 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 12 Lip, 2010 08:21
|
|
|
moja sunia nie gryzie koja, tylko kocyk Wiklinowych koszyczków
nie polecam, bo pies może je obgryzać,a jak połknie taki ostry kawałek :x ... będzie źle, będzie źle |
_________________
 |
|
|
|
 |
|