basset & rower |
Autor |
Wiadomość |
gocha [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 21 Wrz, 2010 18:14
|
|
|
Też mi się bardzo podoba, lubię jeździć rowerem tylko jak w taką przyczepkę wpakować dwa balerony |
|
|
|
 |
Agataw [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 21 Wrz, 2010 18:15
|
|
|
Są różne rozmiary, nasz jest naprawdę duży = podstawa 90x60 i wysokość 65 cm. Spokojnie wejdzie basset - nawet olbrzym i będzie miał wygodnie. Wkleję jeszcze kilka zdjęć, same zobaczycie. |
|
|
|
 |
Agataw [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 21 Wrz, 2010 18:19
|
|
|
A ktoby je uciągnął? ładowność przyczepki to około 45kg a sama też waży. Nasze dwa cardigany razem ważą 25kg i na Kaszubach, gdzie jest płasko śmigaliśmy. Natomiast u nas mamy dłuuugie podjazdy i górzysty teren - czasem można płuca wypluć.
Na płaskim terenie - rewelacja. |
|
|
|
 |
Agataw [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 21 Wrz, 2010 18:39
|
|
|
[img]http://lh6.ggpht.com/
_1-hXOxVtUSw/TFhTxAEBaiI/AAAAAAAAAXM/AbXlhbme2d8/s300/DSCF5193.JPG[/img]
 |
|
|
|
 |
gocha [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 21 Wrz, 2010 19:01
|
|
|
No tak, brałam pod uwagę wielkość, a nie ciężar :~ , faktycznie , kto by uciągnął 70 kilo, nawet jakby się je dało upchnąć (głupia blondynka ) |
|
|
|
 |
Agataw [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 21 Wrz, 2010 19:34
|
|
|
dwa bassety = dwa rowery i dwie przyczepki |
|
|
|
 |
gocha [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 21 Wrz, 2010 21:02
|
|
|
To chyba byłoby jedyne rozwiązanie :grin: |
|
|
|
 |
Asia i Basia
Figa & Co.

Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Wto 21 Wrz, 2010 23:27
|
|
|
Te przyczepki, przynajmniej u nas mozna dostac w kilku rozmiarach. My mamy te najwieksza, wlasnie do 45 kg, jeden basset wchodzi bez problemu, niedawno jechalam z obiema pannami, no wchodzic wchodza, przyczepa przezyla, ale moje uda i lydki po tej jezdzie jak Schwarzeneger. To 50 kg zywej wagi kochani, trzeba byc mocno sprawnym,zeby taki sport sprawial przyjemnosc Wole je wozic w pojedynke
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=938 |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
 |
Alfior

Dołączyła: 06 Sie 2009 Posty: 41 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 24 Wrz, 2010 07:16
|
|
|
Też jesteśmy posiadaczmi psiego rydwanu - problem w tym, że w czasie drogi jedziemy na sygnale, tzn. Kachna non - stop szczeka. Po pół godzinie zaczyna boleć głowa! |
_________________ Kachna
 |
|
|
|
 |
madzialinka [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 24 Wrz, 2010 10:07
|
|
|
A moja Enigma biega za rowerem, ale tylko wzdłuż siatki :wink:
60m przebiega sprintem ujadając przy tym wściekle a potem pół godziny dochodzi do siebie. Chyba, że pojawi się inny rower, wtedy następuje szybka regeneracja sił. |
|
|
|
 |
domelcia


Dołączyła: 10 Mar 2010 Posty: 1216 Skąd: Chrzanów 504343471
|
Wysłany: Pią 24 Wrz, 2010 17:05
|
|
|
madzialinka napisał/a: | A moja Enigma biega za rowerem, ale tylko wzdłuż siatki :wink:
60m przebiega sprintem ujadając przy tym wściekle a potem pół godziny dochodzi do siebie. Chyba, że pojawi się inny rower, wtedy następuje szybka regeneracja sił. |
no boskie Eni ale jesteś cwaniara
Stowa i rower...hmmmm... jak na razie bardzo chętnie... włazi pod koła i nie mam tu na myśli mojego roweru, bo jeszcze tego z nia nie próbowałam, ale innych, obcych użytkowników 2 kółek. No pcha siępod te koła z zamiłowaniem :~ |
_________________ Pozdrawiam
Dominika
www.bassbanda.pl -stronka o moich parówkach
Jeśli któregoś dnia masz być szczęśliwy, dlaczego nie zaczniesz od dzisiaj? |
|
|
|
 |
momus
ZOOTECHNIK

Dołączyła: 03 Maj 2010 Posty: 325 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Pią 24 Wrz, 2010 17:10
|
|
|
Ja z moją Bessą z rowerem spróbuję za rok bona razie z łapą są problemy po za tym to jeszcze szczeniak, ale wet zaleca ruch więc może to być fajna,na razie to się jeszcze męczy na spacerach więc rower odpada, ale jak się do wakacji łapa poprawi (mam taką nadzieję) to spróbujemy rower :wink:
A ta przyczepka super jest woziłam moją kilka razy w taczce i się jej podobało jak królowa siedzi i się mości |
_________________ MY BEST ASSET IS MY BASSET
 |
|
|
|
 |
madzialinka [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 24 Wrz, 2010 20:08
|
|
|
Momus, moim zdaniem w twojej sytuacji rower odpada. Oszczędzaj sunię i dbaj o nią. Są inne psie rozrywki. |
|
|
|
 |
momus
ZOOTECHNIK

Dołączyła: 03 Maj 2010 Posty: 325 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Czw 30 Wrz, 2010 22:43
|
|
|
no fakt
ale w takim powozie tobym ją mogła wozić :wink: ale u mnie na wiosce to by ludziska na ulicę powyłazili i oczy wybałuszali ze zdziwienia |
_________________ MY BEST ASSET IS MY BASSET
 |
|
|
|
 |
|