Przesunięty przez: Asia i Basia Sob 25 Wrz, 2010 17:56 |
Zaczerwieniona skóra podgardla |
Autor |
Wiadomość |
Ewa z Matyldą i Bobem

Pomogła: 1 raz Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 779 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 19 Gru, 2005 10:32 Zaczerwieniona skóra podgardla
|
|
|
Bobcio ma bardzo fałdziaste podgardle, między fałdami robią mu się potówki. Oczywiście go to swędzi i chłopak drapie. Doszło do tego, że ma małe zaczerwienienia, takie jakby obtarcia. Bardzo pilnujemy, żeby miał tam zawsze sucho po np. piciu wody, ale Bob lubi sypiać przy kaloryferze i wtedy cały się poci - a tam i na czole najbardziej - właśnie w fałdach.
Czy ktoś z Was miał może podobny problem?
Może jakieś zasypki trzeba stosować, jak u tych bardzo zmarszczonych psów?
Przed Świętami zajrzymy jeszcze oczywiście do weterynarza, ale może macie już jakieś wypróbowane metody? |
Ostatnio zmieniony przez Batus Pon 24 Sty, 2011 18:28, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Ewa z Matyldą i Bobem

Pomogła: 1 raz Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 779 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 02 Sty, 2006 15:17
|
|
|
W sumie bardzo się cieszę, że nikt z Was nie odpowiedział, bo to znaczy, że nikt nie ma takiego problemu.
A problem jest poważny...
Bakteria, którą leczyliśmy od Boba przyjazdu do domu w uszach i oczach po miejscowym leczeniu antybiotykiem zniknęła.
Ale znalazła sobie nowe miejsca: na podgardlu i pod pachami (przednie łapki). Czyli miejsca, gdzie ma bardzo wilgotno i ciepło.
Wygląda to jak zwykłe zaczerwienione obtarcia od częstego drapania. Pan doktór pochwalił nas, że przyszliśmy szybko, zanim rozeszło się dalej.
Tak więc znów antybiotyk - zastrzyki, prochy i mazidła. I sterty witamin...
Szkoda mi chłopaka, cały kark ma obolały od zastrzyków...
Jedyne, co z tej kuracji mu się podoba to jogurt naturalny do picia osłonowo przy antybiotyku. |
|
|
|
 |
Aleksander


Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Mar 2005 Posty: 598 Skąd: Żory 508185063, 0324356156
|
Wysłany: Pon 02 Sty, 2006 18:08
|
|
|
Biedny jest ten Bob. Współczuję. Te zabiegi pewnie nie są przyjemne. ale miejmy nadzieję, że są skuteczne i wkrótce będzie zdrów jak ryba. A czy to jest zaraźliwe? Musicie uważać na Matyldę? Mam nadzieję ze nie. Wytrwałości i trzymamy kciuki za szybką poprawę. |
|
|
|
 |
Marcik [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 16 Lut, 2006 20:47
|
|
|
No prosze bardzo a u nas Bary kiedyś miał podobne, tylko, że nie było bakterii a jedynie obtarcie od fafli i gorąca...pot etc. (bakteria chyba jeszcze nie zdążyła) i udało się obejśc bez antybiotyku, a jedynie na zasypce (ze środkiem przeciw bakteryjnym). Ja tam się z Barym cieszyłam, bo po antybiotyku to zawsze taki straaasznie smutny jestem
Pozdrawiam i mam nadzieje, że z Bobciem juz też wszystko Ok |
|
|
|
 |
Patrycja [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 19 Kwi, 2006 18:55 Podgardle
|
|
|
Staram sie je wycierac do sucha jak tylko moge ale jednak siersc w tym miejscu nie jest juz tak biala jak dawniej.Kazdy chyba z nas wie jak basset pije wode. Napiszcie prosze czy znacie jakies sposoby lub preparaty,by zlikwidowac ten kolor?? |
Ostatnio zmieniony przez Batus Pon 24 Sty, 2011 18:21, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Marcik [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 19 Kwi, 2006 19:13
|
|
|
mamy podobny problem juz od ok 2 lat, nasz Psina ma niezwykłą tendencje do obtarć. Jak tylko jest wilgotniej np pod paszkami czy tym bardziej pod gardłem od razu skóra robi się czerwona a sierśc znika.. stosowaliśmy szampony, zasypki, wycieraliśmy, robiliśmy też badania czy czasem to nie jakaś bakteria lub grzyb...ale nie... tak nasz pies ma... teraz juz jako jeden z rytuałów zasypujemy paszki i szyje Alantanem, wycieramy po każdym piciu,a i tak czerwona skóra jest... |
|
|
|
 |
Succubus [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 29 Cze, 2006 10:23
|
|
|
Witam chciałam tylko napisac ze NIco tez miał stan zapalny podgardla w okolicach łap i straszne problemy skórne i ,bez antybiotyków leczymy Nico preparatami typu Abacil (płyn dezynfekujący) rozcięczony 1:3 oraz wysuszjacym płynem Burowa wszystko super sie goi . Preparaty te dostepne są bez recepty.
Pozdrawim |
|
|
|
 |
|