Kiedys byl dla mnie Pan przykladem, ale dzis bym Panu reki nie podala
Agata, nie denerwuj się, ten pan pewnie i tak nie zagląda na nasze forum.
Trzeba po prostu złożyć oficjalne pismo do ZK odpowiednio udokumentowane - fotki spod wystawy, dowód że sprzedaje i rozmnaża bezpapierowo. Tego członkom związku robić nie wolno.
Może po tym gamoń się otrząśnie i zaprzestanie takich praktyk...
...albo rozpocznie wyłącznie handel bezpapierowy na masową skale...
Daniel [Usunięty]
Wysłany: Pią 21 Paź, 2005 17:12
Zaraz,zaraz, przecież Pan z Piotrkowa kujawskego mógł kupić ze Starego Konie psa i to co z nim robie nie dotyczy Pana Kanciaka.To tylko hipoteza.
Kiedy kupowałam Fione, P. Kanciak strasznie się bulwersował gdy słyszał o bassetach rozmnażanych dla zysku,bez papierów, więc wydaje mi sie to dziwne.Pisze nieraz do nas pyta o bassetke, prosi o zdjęcia.Nie wiem sama....
A dzięki bassety net poznałam ,wirtualnie,Fionki siostre Dusie.
Gość
Wysłany: Pią 21 Paź, 2005 19:13
Jak można z mety tak człowiekowi nazwisko zaszargać. Najpierw trzeba dokładnie sprawdzić a nie pisać co ślina na język przyniesie, a może po prostu Pan Kanciak jest niewygodną konkurencją u której też są szczeniaki do sprzedania?
Agata [Usunięty]
Wysłany: Pią 21 Paź, 2005 21:27
Anonymous napisał/a:
Jak można z mety tak człowiekowi nazwisko zaszargać. Najpierw trzeba dokładnie sprawdzić a nie pisać co ślina na język przyniesie, a może po prostu Pan Kanciak jest niewygodną konkurencją u której też są szczeniaki do sprzedania?
Posluchaj mnie anonimowy gosciu !!!
Po pierwsze to jesli chcesz dzyskusji to si przedstaw, ale uczciwie !!!
Po drugie gdybym nie miala pewnosci to NIKOGO bym nie szkalowala.
Po trzecie to Pan Kanciak nie jest dla nikogo konkurencja ani nikt dla niego. W jego hodowli rodza sie tak piekne psy, ze niejeden hodowca marzy o takich szczenietach :!:
Pan Kanciak jest osoba, ktora tak dobrze zna te rase jak malo kto :!:
Ale to co robi, czyli daje nasienie tak wybitnego psa, by posluzylo w mnozeniu bezrasowcow , no wybacz :!: Ale tak sie nie robi, bo potem trafiaja do schronisk tak jak nasz Bob :!:
Poza tym to niezgodne z regulaminem :!: :!: :!:
Agata [Usunięty]
Wysłany: Pią 21 Paź, 2005 21:36
A i jeszcze jedno, tyle razy ile ja podsylalam chetnych na szczeniaczki do Pana Kanciaka to tylko ja wiem.
Ci panstwo, ktorzy kupili ode mnie Calineczke mieszkaja w Lodzi, niedaleko hodowli Stary Kon. Zanim przyjechali do mnie powiedzialam im, ze obok maja maluchy i nie musza do Warszawy jechac, ale przyjechali. To ich wybor i bardzo sie ciesze, bo sunia ma dobry dom, ale Starego Konia zawsze polecalam wszystkim, wiec zbedny byl ten post pijacy do mnie.
Wlasnie, nie wiesz to nie mow, a jak chcesz mowic to sie przedstaw :!:
Spinka [Usunięty]
Wysłany: Pią 21 Paź, 2005 22:49
Daniel napisał/a:
Zaraz,zaraz, przecież Pan z Piotrkowa kujawskego mógł kupić ze Starego Konie psa i to co z nim robie nie dotyczy Pana Kanciaka.
i
Mirka napisał/a:
szczenieta z hodowli Guernika
i
Agata napisał/a:
No wlasnie
Stary Kon
Panie Kanciak powinni Pana wykluczyc ze Zwiazku
??????
Grzegorz [Usunięty]
Wysłany: Nie 23 Paź, 2005 09:20 Niechciane bassety
Kochani , spokojnie........ :!: no i widzicie jak to jest z organizacja popierającą szczytne cele takie jak hodowla psa rasowego. :!:
Ci wszyscy , którzy tak tu " rzucali" kalumnie w stosunku do mnie , ba nawet próbowali mi zrobić sprawę w sądzie Dyscyplinarnym ZKwP za popieranie hodowli psa nierasowego :shock: , wykluczyli mnie z Klubu :shock: mogliby wziąc się do roboty i zmienić przepisy by wrócić do starych norm. :!:
Kiedyś było tak- właściel suki musiał mieć skierowanie do krycia do danego reproduktora , co następowało po uprzednim uzgodnieniu warunków z jego włascicielem. Skierowanie wystawiał jego macierzysty Oddział. Właściciel psa załatwiał kartę kopulacyjną. Obie strony seksualno prokreacyjnego układu musiały przejść przegląd hodowlany i mieć karierę wystawową . To wszytko było do wglądu. :!:
A obecnie jest tak:
- suka - trzy oceny b. dobre i już z biegu ma dopuszczenie do hodowli,
-pies - trzy oceny doskonałe i już z biegu dopuszczenie do hodowli,
-karta krycia załatwiana przez właściciela suki
-właściciel reproduktora nie ma żadnego wpływu na właściciela suki , czy zgłosi miot w ZKwp, czy wystawi metryki i jak je sprzeda.
Często słyszy - jesli warunki krycia były ustalone - kryjemy , własciel suki płaci równowartość szczeniaka zaraz po kopulacji ( tak robi obecnie większość) - zapłaciłem , to teraz Pan spierd...........
I co ...... i nic. Wielu hodowców mających dwie lub więcej suk, kryje na raz , nawet jednym psem , tym samym.Cieczki się zgrywają, więc jest taka mozliwość, jeden miot idzie z papierami a drugi bez, ba mając dwa mioty można tak to poukładąc iż dobre szczeniaki grupuje się do metryk a złe nie istnieją w ramach przepisów.
Szkoda , że ci co zajmują eksponowane stanowiska w ZKwp, mienią się doświadczonymi hodowcami i szkoleniowcami , są obczytani, oficjalnie wyrażają szacunek dla innych uznanych hodowców( tj, właża im do .....)
nie zamierzają nic zrobić ..... no bo przecież ich to nie dotyczy! Oni tego nie robią - tarara! Lepiej kogoś obrzucić stekiem wyzwisk ........ ( to nie do Ciebie Agatko :wink: )
Co do Kańciaka i Starego Konia. Miotów ma dużo , stado hodowlane również . Doświadczenie ogromne - mądrze dobiera osobniki pod względem eksterieru,behawioru i genetyki :!: . Hoduje typ ciężki, wielki - nie w moim typie ale trudno....... :o Wielu przyszłych nabywców pyta o szczeniaki bez rodowodu - tj bez metryki . Ode mnie; hodowcy; zależy czy metrykę wydam , czy też nie :!: . Wszak mogę , enigmatycznie, sprzedać szczeniaka bez metryki , jeśli nabywca jej niechce, trochę taniej. :!: Wiem że hodowla Stary Koń wszystkie mioty ma rejestrowane, a co za tym idzie wszytkie szczeniaki posiadają metryki. Jesli klient , nabywca, nadaje się na posiadacza basseta to sprzedaje mu się szczeniaka z metryką lub też bez , zależnie od życzenia klienta. Normą jest iż sprzedaje się bez metryki to i cena jest mniejsza. :!:
Czasem bywa też tak , że suka rodzi kilka wybitnych szczeniąt, a kilka tkzw"oksztołowatych" .Hodowca to widzi, komisja odbierająca miot nie zawsze , :shock: gdyż nie ma za bardzo doświadczenia np. w tej rasie. :shock:
Wtedy, metryki wystawia się wszytkim , ale stara się te kochane , acz za bardzo niewystawowe sprzedać ludziom którzy nie bedą wystawiać , a będą kochać. :!:
W wielu wypadkach jedyną gwarancją , by dany pies/suka nie pojawił się na ringu jest nie wydanie metryki :o , bo przecież na samych słowach nabywcy czasem trudno polegać , i za rok można zobaczyć swoje szczenie z swoim przydomkiem , niezbyt eksterierowo piękne na ringu.
To taka selekcja humanitarna , bo przecież łatwiej by było uśpić te piękne i zdrowe , eksterierowo " kompromitujące ", niz szukać im domu idbac by było im dobrze i ponosić odpowiedzialność....... :!:
Co do wspomnianej hodowli to wiem jedno , zawsze dbali o swoje szczeniaki i psy,mądrze do tego podchodzili , a życie jest życiem. zdarzyło im się sprzedawać szczeniaki na wystawach :shock: :o , no cóż ale ale innym też ............. aspirującym do monumentów na swoją część.
Tak więc nie nalatujcie na Starego Konia tak ostro, każdy popełnia błedy, a wkład który ta hodowla włożyła w historię i propagowanie balerona jest b. duży. Oni kochają swoje psy , nimi żyją, to w pewnym sensie ich dzieci........
Pisząc to , chciałbym by członkowie Naszego forum będący zarówno członkami ZKwP jak Klubu, nie brali tego za atak :!: , ja tylko wyrażam swoje zdanie oparte na wieloletnich obserwacjach i znajomości hodowców oraz w aspekcie kiedyś dziwnie rozwijającej się dyskusji w tym miejscu........
Nie dziwcie mi się też że czasem jak widzę regulamin, statut, ZKwp itak dalej i tak dalej to mnie po prostu krew zalewa........ :twisted:
.Jestem członkiem tej organizacji , i staram się postepować tak bym mógł sobie spojrzeć prosto w oczy w lustrze. Nigdy jednak te kilka zbiorów przepisów nie przysłoniło mi spojrzenia na rzeczywistość i morale oraz etyczność postępowania.
Ależ się wypisałem ........
Daniel [Usunięty]
Wysłany: Nie 23 Paź, 2005 13:39
Słuchajcie, to co napisał Grzegorz ma, moim zdaniem, choć nie jestem hodocą, ani znacą rasy, ręce i nogi.Uważam,że to nie ładnie wylewać na człowieka kubła brudów, gdy nie znamy faktów.Szkalujemy go a on nie ma możliwości zabrania głosu.
Wysłany: Nie 23 Paź, 2005 15:29 Re: Niechciane bassety
Nie chcę rozpoczynac nowej duskusji, nie atakuję i w sumie odbiegam od tematu ale, qrcze, przepraszam, targnęło mną gdy przeczytałam :
Grzegorz napisał/a:
Wielu przyszłych nabywców pyta o szczeniaki bez rodowodu - tj bez metryki . Ode mnie; hodowcy; zależy czy metrykę wydam , czy też nie :!: . Wszak mogę , enigmatycznie, sprzedać szczeniaka bez metryki , jeśli nabywca jej niechce, trochę taniej. :!: (...) Jesli klient , nabywca, nadaje się na posiadacza basseta to sprzedaje mu się szczeniaka z metryką lub też bez , zależnie od życzenia klienta. Normą jest iż sprzedaje się bez metryki to i cena jest mniejsza. :!:
a co stoi na przeszkodzie sprzedac taniej a z metryką?! czy ten cholerny papierek, który i tak wyląduje w śmieciach jest aż tyle wart, że szanujący się hodowca nie "doda" jej do szczeniaka jeśli będzie musiał sprzedac taniej?!
a jeżeli potencjalnemu nabywcy przyjdzie kiedyś do głowy rozmnożyc swojego psa? nie dostał metryki więc tylko bezpapierowo! jeżeli miałby metrykę, byc może udało by się go namówic do spełnienia warunków hodowlanych a tak?
w ten sposób to hodowcy przyczyniają się do rozmnażania "bezpapierowców" !
i jeszcze coś - ZK zabrania swoim członkom sprzedawania bez papierów.
Agata jestem zaskoczona twoim atakiem na p.Kanciaka,chyba do konca nie wiesz co piszesz.Pokusilam sie i zadzwonilam do tego hodowcy u ktorego sa psy z rodowodem i bez
Okazalo sie ze szczenieta po psie ze Starego Konia sa z rododowodem ,a nastepny miot bez rodowodu jest po innym psie ktory jest wlasnoscia pana z Piotrkowa Kujawskiego (J.Sz.)hodowla z ktorej pochodzi przesliczna Dusia.
Zadzwonilam rowniez do Jarka Kanciaka ktorego znam juz dosyc dlugo i zapytalam wprost czy to co wypisuje sie na forum jest prawda. Czlowiek byl zszokowany ,tym zmasowanym atakiem na niego.W ten sposob nie mozna pisac nie sprawdzajac faktow,juz raz ktos cos napisal na temat hodowli Unita na forum i poszlo w swiat ze tam sa byle jakie psy... Dlatego prosze Cie nie pisz o nim w ten sposob,nie mozna krzywdzic czlowieka ktory nic nie zrobil ,hodowca suki przyjechal do niego na krycie z karta kopulacji ,rozliczyl sie za krycie ,wszystko odbylo sie zgodnie z przepisami Zw.Kynologicznego.On nie ma wplywu na to po jakiej cenie wlasciciel suki sprzedaje szczenieta.
Doskonale znam p.Kanciaka kilkakrotnie krylam swoje suki jego psem ,zawsze podpisywal umowe o warunkach krycia i zareczam Ci ze nikt u niego nigdy nie pokryl suki bez skierowania ze zwiazku,czy karty kopulacji . Ja osobiscie nie wierze w to co napisalas ,przeciez on w tej chwili tez ma szczenieta z rodowodem i jaka tutaj jest logika aby kryl suki bez rodowodu.Nikt nie bedzie podcinal sobie galezi na ktorej sam siedzi.
Zakonczmy ten temat bo to do niczego nie prowadzi , zawsze znajdzie sie ktos taki hodowca z Piotrkowa czy z Zarek kolo Czestochowy gdzie pani wprost pyta czy szczenie ma byc z rodowodem czy bez ,jesli bez rodowodu to niszczy metryczke i sprzedaje szczeniaka bez papierow.
_________________ Pies potęgą jest i basta
Agata [Usunięty]
Wysłany: Nie 23 Paź, 2005 21:03 Re: Niechciane bassety
Kasia napisał/a:
a jeżeli potencjalnemu nabywcy przyjdzie kiedyś do głowy rozmnożyc swojego psa? nie dostał metryki więc tylko bezpapierowo! jeżeli miałby metrykę, byc może udało by się go namówic do spełnienia warunków hodowlanych a tak?
w ten sposób to hodowcy przyczyniają się do rozmnażania "bezpapierowców" !
i jeszcze coś - ZK zabrania swoim członkom sprzedawania bez papierów.
KASIU, DZIĘKUJĘ, ŻE TO POWIEDZIAŁAŚ.
POWIEDZIAŁAŚ TO CO JEST NAJWAŻNIEJSZE :!: :!: :!:
Grzesiu, ok. Ale np. Pani Basia Larska za nim pozwoli aby jej psiak pokrył sunię, prosi o okazanie rodowodu z umieszczonym stęplem - SUKA CHODOWLANA. Pani Basia zna doskonale moje zdanie na ten temat i ja osobiście nie muszę okazywać tego, bo wie że w życiu bym nie zrobiła nic co by pozwoliło na wydanie na świat bezpapierowego potomstwa.
Faktem jest to, że mimo wszystko gdybym była nieuczciwą osobą, to bym mogła pokryć Jockerem Agrafkę i po urodzeniu się maluchów nie wyrobić im papierów sprzedając je z bagażnika w wieku np. 6 - 7 tygodni, nieodrobaczone, niezaszczepione, bez metryk za dużo niższą cenę.
Ja rozumiem Ciebie Grzesiu doskonale, ale ja jednak jestem i mam nadzieję, że zawsze będę, do końca życia za mnożeniem psiaków tylko z papierami. Tak uczę swoje dzieci, staram się uświadamiać i doradzać innym i Wiesz - moi rodzice napomknęli ostatnio o jakimś psiaku, bardzo im się spodobał Omen. Powiedziałam, że albo kupią sobie jakiegoś pieska z rodowodem, albo wezmą sierotę ze schroniska.Inna obcja odpada :!:
Grzesiu, jesteś bardzo mądrym człowiekiem ( za takowego Cię uważam) i mam nadzieję, że nie będziesz popierał pseudohodowców.
Oczywiście za pseudohodowcę nie uważam Pana Kanciaka, bo mam nadzieję że to było jego takie drobne " ups ", i że nie dołączy do handlarzy. Stary Koń to rewelacyjana hodowla, wydająca na świat rewelacyjne szczenięta , więc szkoda by było, by przybywało coraz więcej niechcianych bassetów, których sami widzicie jest 100 razy więcej niż rodowodowych.
Agata [Usunięty]
Wysłany: Nie 23 Paź, 2005 21:30
Benka-Bozenka napisał/a:
Agata jestem zaskoczona twoim atakiem na p.Kanciaka,chyba do konca nie wiesz co piszesz.W ten sposob nie mozna pisac nie sprawdzajac faktow.
Bożenko, trzy wystawy za mną i tym samym trzy " płoty wystawowe ".
Handlarze sprzedający psy w bagażniku zapytani przeze mnie o rodziców chwalili się, że ojcem był Jackson ze Starego Konia.
Nie wymienię dwu osób, które dzwoniąc z różnych wystaw w Polsce stojąc obok "handlarza" mówiły - .......... Agata tu " sprzedają szczeniaki po Jacksonie Starego Konia, bez metryk "
Bożenko, sama wiesz, że ja zawsze miałam i mam uznanie dla tej hodowli, bo to marzenie mieć takie psy i szczeniaczki i napisałam wyraźnie - czytaj Bożenko, że jeśli to prawda to takie działania potępiam, bo Ciebie tu nie ma a my mamy znów 2 bassety niechciane "bezpapierowe", więc czytaj proszę uważnie to co piszę a nie jak dzieciak co któreś słowo, bo powtarzam kolejny raz -
Do Pana Kanciaka zawsze każdego podeślę mówiąc, że maluchy PRZEPIĘKNE !!! I mam bardzo duży szacunek do tego co Pan Kanciak osiągnął !!! Ale jeśli takie coś, czyli sprzedaż z bagażnika się odbywa bassetów bezpapierowych to potępiam takie działania, bo to prowadzi tylko do tego, że Ty, ja i inni za kilka lat będziemy coraz więcej bassetów ze schronisk zabierać dając im " rodzinę zastępczą" i nic innego nie robiąc tylko szukając im nowych rodzin !!!
I to nie atak Bożenko, bo sama wiele wiesz a siedzisz cicho i nic nie mówisz. Jeszcze raz i ostatni - Pan Kanciak to doskonały hodowca. Zawsze, każdemu polecę z tej hodowli szczeniaka. -
Ile razy Bożenko mam jeszcze to napisać, by moja opinia na temat tego Pana i jego hodowli do Ciebie, moja droga dotarła :shock: :!: :!: :!:
Ależ ja nie popieram pseudohodowców!!!!!!!!!!! Piszę tylko ,że przepisy sobie a życie sobie. To nie my szarzy członkowie ZKwP zmienialismy przepisy tak by to co kiedys było mozliwe i działo się w szarej strefie mogło byc jeszcze łatwiejsze. To ci co krzyczą o szczytnych ideach,odsądzają Nas jako miłośników rasy od czci i wiary , gdy mówimy że rodowód jest dla nas najmniej ważny , a liczy sie przede wszytkim pies jako taki , ci którzy od lat kiszą sie we własnym słoiku , tytułując sie nawzajem to zrobili ......i gdzie tu sens i logika.Powiem tak ,
usprawiedliwona jest , moim , zdaniem sprzedaż szczeniaka bez metryki , gdy odbiega on od eksterieru, niesie jakieś wady hodowlane,nabywcy który marzy o bassecie , niekoniecznie wystawowym i nie chce go wystawiać!!!!!!!!!!! Zresztą w tym wypadku nie wydanie metryki jest gwarancją że gdzieś przypadek ten pies czy suka nie zdobędzie uprawnień hodowlanych - o co jest łatwo w aspekcie tego co juz pisałem - i nie będzie dawał miotów dziwnych, złych z wadami !!!!!!!!
Jest to napewno lepsze wyjście niz uśpienie czy też inna metoda ostatecznej selekcji stsoowana prze niektóre hodowle , choć zwierzak jest całkiem zdrowy ,i może w dobrym kochającym go domu dożyć pięknych lat........., choc ma troche bardziej krzywe żęby, czy też ucho lewe krótsze od prawego.....
I tylko o to mi tu chodzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chodzi tu tylko o lepsze zło........... a zycie jest szare - znam wiele psów metrykowych , rodowodowych, które do dalszej hodowli się nie nadają, a były wystawione, uprawnienia mają i są rozmanażane..........znam również takie które papier mają , do hodowli sie nie nadają, nie są rozmnażane a właścciele zdając sobie sprawę z tego ich nie wystawiają i nie rozmnażają.
Nikt jednak doświadczonego hodowcę nie zapewni na 100% iz ten pies , pomimo wad wskazanych przy sprzedaży , nie będzie wystawiany a docelowo rozmnażany- bo będzie to jego ukochane zwierzę , najpiękniejsze na świecie - i za to mu chwała- tak więc sam nie będzie widział wad , a sędzia czasem też nie zobaczy - i co wtedy............ zwierzak pojawi się na wystawach, hodowlany będzie , miot da i gdzie tu czystość eksterieru, rasy , świadoma hodowla itp. Piszę z własnych doświadczeń , sam byłem świadkiem takich zdarzeń........
Tak więc może jednak jest to lepsze zło.......lepsze wyjście........
Faktem jest to, że mimo wszystko gdybym była nieuczciwą osobą, to bym mogła pokryć Jockerem Agrafkę i po urodzeniu się maluchów nie wyrobić im papierów sprzedając je z bagażnika w wieku np. 6 - 7 tygodni, nieodrobaczone, niezaszczepione, bez metryk za dużo niższą cenę.
No właśnie - więc sama przyznajesz, że właściciel reproduktora tak naprawdę niewielki ma wpływ na to czy hodowca wyrobi szczeniętom metryki czy też nie. Dalej więc nie rozumiem tej nagonki na p.Kanciaka.
Co Ty zrobisz kiedyś jeśli Twój Groszek pokryje jakąś suczkę - wszystko legalnie - ona ma prawa hodowlane, Twój pies też, wszystkie warunki krycia zostaną spełnione, a potem dowiesz się że hodowca sprzedaje pieski po Groszku bez metryk pod płotem? Wykluczysz się sama ze Związku? :wink:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum