Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Gość na Polanie
Autor Wiadomość
Agata
[Usunięty]

Wysłany: Wto 24 Maj, 2005 00:22   Gość na Polanie

[b]Jest godz. 01.13 a tu Balbina drze gębę na dworzu a Groszek z uniesionymi jak zając uszami wpada do domku.
Wychodzimy z Piotrem i widzimy a tu ktoś nas odwiedził.
Zobaczcie sami.

No niestety gościowi zdjęcie potrafiłam zrobić, ale nie potrafię go tu wkleić. - jak mam to zrobić. :?:
Pomocy :!: :!: :!:
Ostatnio zmieniony przez Kasia :) Sro 26 Mar, 2008 15:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Wto 24 Maj, 2005 06:44   

Agata,no kto Was odwiedził :?: :?:
 
 
Agata
[Usunięty]

Wysłany: Wto 24 Maj, 2005 09:09   

No dobra, chciałam tak fajnie, jak inni ze zdjęciem, ale się nie udało. :cry:
Odwiedził nas wielki jeż.
Napisałam w temacie o bassetach, bo basset to przecież pies myśliwski i na wystawie w Mosznej Wojtuś Stan, który ma dwa "bassety polujące", i który wszystkim opowiadał o swojej pasji powiedzieć, że moja Balbina tropi, tropi jeże. Basset to pies gończy, ale Balbinka jest typowym tropicielem. - Wojtek by był z niej dumny :!:
W poprzednim naszym miejscu zamieszkania było bardzo dużo jeży, które budząc się po zimie i wykopując się spod ziemi momentalnie były odnajdywane przez Balbinkę, która natychmiast ujadaniem dawała nam znać o tym, że znów jest jeż.
Najlepiej zachował się Groszek uciekając z podkulonym ogonem :lol:

Rok temu pojechaliśmy z Agatką na Próby Pracy Wyżłów i Psów Myśliwskich Małych Ras do Łomży. Agatka była bardzo dzielna i oszczekała - oszczekała krowę na pastwisku. A sędzia powiedział - kanapa :!:
Agatka oczywiście nie przeszła tych prób, ale była bardzo dzielna przy próbie na strzał. Było bardzo przyjemnie i wcale nie żałuję, że tam z nią pojechałam.
Próby mają za zadanie wykrycie i ocenę umiejętności wrodzonych u psa myśliwskiego a konkursy pokazują jak nasze już wyuczone psy myśliwskie potrafią wytropić zwierzynę.
Czy ktoś z was był kiedyś na próbach lub konkursach :?: [/b]
 
 
Kasia :) 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 06 Kwi 2005
Posty: 966
Skąd: Wa-wa
Wysłany: Wto 24 Maj, 2005 09:59   

No właśnie, apropos powyższego postu Agaty - a mnie interesowało, czy którykolwiek z forumowych bassetów jest psem użytkowym, tzn, bierze udział w polowaniach, próbach i konkursach?
 
 
Agata
[Usunięty]

Wysłany: Wto 24 Maj, 2005 11:00   

Specjalistą w tej dziedzinie jest Wojtek Stan, to wyjątkowy pasjonat :!:
Udowodnił wszystkim, że bassety to nie tylko kanapa.
Jego dziewczyny to bassecie gwiazdy myśliwstwa. - są w tym naprawdę doskonałe. Powaliły w konkursach niejednego. :thx
 
 
joania
[Usunięty]

Wysłany: Wto 24 Maj, 2005 17:35   

to macie super na tej Planie a jakieś inne zwierzątka leśne też was nawiedzają
Ja mieszkam na takim osiedlu za miastem i jest taki stary lasek , i tam jest pełni nietoperków,jedna sowa z dziećmi+stado wron , no i od czasu do czasu jeże wędrowniczki i moja klusia też je tropiła przecię w jej żyłach płynęłą jaminiczo-basseci krew jednym słowem łobuzica jakich mało
ale nic im nie robiła tylko ogon podnosiła i fukała bo ona się wszystkiego bała kotów, parasolek , deszczu, no i jeży
 
 
Agata
[Usunięty]

Wysłany: Wto 24 Maj, 2005 18:00   

Tak Asiu, nawiedzają nas zające, lisy i raz była sarna, gdy jeszcze mieszkałam w bloku i na Polanę przyjeżdżałam sporadycznie - teren nie był wtedy ogrodzony i zadzwonił do mnie sąsiad, który poinformował mnie, że na naszej Polanie są sarny i robią sobie legowiska w nieskoszonej przed zimą trawie. Co najlepsze sąsiad nie wiedział, że jestem ogromnym miłośnikiem zwierząt i chciał mnie przestrzec o tym, że one zniszczą mi drzewka. Oczywiście powiedziałam mu, że mi to wcale nie przeszkadza. :lol:
Polana jest bardzo duża i w związku z tym fundusze pozwoliły na ogrodzenie tylko jej części, więc za płotem w części ogrodowej biegają małe liski i często pojawiają się zające a na porządku dziennym są kuropatwy i bażanty.
Jeż odwiedził nas pierwszy raz, ale Balbinka ma wszystko pod kontrolą :shock: A Groszek od nocnego spotkania się z jeżem omija wielkim łukiem to miejsce :lol:
 
 
Kasia :) 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 06 Kwi 2005
Posty: 966
Skąd: Wa-wa
Wysłany: Sro 25 Maj, 2005 09:25   

jaaaki słooodki jeżuś! :D :D :D
a ta druga fotka od góry to prawie jak reklama peugeota :)
 
 
Bartmen
[Usunięty]

Wysłany: Sro 25 Maj, 2005 09:31   

Kasia :) napisał/a:
...a ta druga fotka od góry to prawie jak reklama peugeota :)

:lol: To samo pomyslałem :D
 
 
Ewa z Matyldą i Bobem 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 779
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 25 Maj, 2005 11:00   

W zeszłym roku, jeszcze zanim byłam "internetowa" Mania w naszym ogródku pod balkonem też miała swojego własnego prywatnego jeża. Sama go znalazła i później pierwsze kroki kierowała pod balkon, gdzie zamieszkał. Kładła się i wpatrywała w niego godzinami, a ja mogłam spokojnie wsadzać roślinki, bez obawy, że za chwilę przez nią zostaną wykopane. Po tygodniu jeż sam się wyprowadził, a szkoda!
 
 
 
Daniel
[Usunięty]

Wysłany: Sro 25 Maj, 2005 20:54   

A ja to jeża na żywo jeszcze nie widziałam...
 
 
Kasia :) 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 06 Kwi 2005
Posty: 966
Skąd: Wa-wa
Wysłany: Sro 25 Maj, 2005 21:11   

Ewa (od Matyldy) napisał/a:
...Kładła się i wpatrywała w niego godzinami, a ja mogłam spokojnie wsadzać roślinki, bez obawy, że za chwilę przez nią zostaną wykopane. Po tygodniu jeż sam się wyprowadził, a szkoda!


a roślinki Ewcia przetrwały? :)
 
 
Molly
[Usunięty]

Wysłany: Pią 27 Maj, 2005 21:48   Natura pieska ...czy błąd wychowawczy?

A ja mam takie pytanko a propos myśliwskiej natury basseta...czy Wasze psiny też się panicznie boją miasta ,tramwajów ,parasoli ,samochodów i miejskiego hałasu ,czy tylko moja jest taka strachliwa???
Bo już się zastanawiam czy nie popełniłam jakiegoś błędu wychowawczego...może moja Mollunia jest za bardzo rozpieszczona?
 
 
Wlodzimierz W
[Usunięty]

Wysłany: Pią 27 Maj, 2005 22:05   Re: Natura pieska ...czy błąd wychowawczy?

[quote="Molly"]A ja mam takie pytanko a propos myśliwskiej natury basseta...czy Wasze psiny też się panicznie boją miasta ,tramwajów ,parasoli ,samochodów i miejskiego hałasu ,czy tylko moja jest taka strachliwa???
Bo już się zastanawiam czy nie popełniłam jakiegoś błędu wychowawczego...może moja Mollunia jest za bardzo rozpieszczona
?
Ciezko mi się wypowiadać co do myśliwskiej natury przynajmniej w stosunku do jeży, świnek morskich. Luna spotyka jeże w naszym parku na co drugim wieczornym spacerze i o dziwo gdy go wywącha to próbuje się do nigo przytulić i traktuje jak kumpla do zabawy. Nie boi sie miejskiego zgiełku, bardziej boi się innych psów. Gdy usłyszy głośne szczekanie to zapobiegawczo siada lub sprawdza czy ogonek jest bezpieczny. :D :D :D :D
Ostatnio chciała się zaprzyjażnić ze Świnką Morską,niestety skończyło się tym,że Luna ukradła śwince z akwarium suchą bułkę a świnka dziabneła ją w pyszczek. :D :D
Myśliwska natura jednak nie pozwala jej się poddać i próbuje dalej. :P :P
pozdrawiam Włodek
 
 
Kaśka 


Dołączyła: 10 Mar 2005
Posty: 186
Skąd: Kwidzyn
Wysłany: Sob 28 Maj, 2005 11:26   

Kasia :) napisał/a:
No właśnie, apropos powyższego postu Agaty - a mnie interesowało, czy którykolwiek z forumowych bassetów jest psem użytkowym, tzn, bierze udział w polowaniach, próbach i konkursach?

Tak się składa Kasiu, że mam basseta, który jest psem użytkowym (KT-I) a jednocześnie "wzorcowym" kanapowcem. Trudno powiedzieć co woli bardziej - las czy kanapę.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 11