[Fanfan z rodziną]

W związku z prezentem mikołajkowym Fania przyszedł mi na myśl nowy temat postu ( j.w )
Fanio dostał legowisko, ale pomna poprzednich doświadczeń nie kupiłam mu gąbkowego ( bo się ugniata, obłazi a finalnie trzeba je bardzo często prać, bo cuchnie ) tylko ponton ze skóry ekologicznej. I okazał się strzałem w 10-tkę! Mimo, że jest jasnokremowy nie brudzi się tak, jak poprzednie, nie kruszy jak wiklinowe, można je prać w pralce lub wycierać ściereczką, a w przypadku silnych zabrudzeń zamęczyć ryżową szczotą Adaś skomentował to chyba najodpowiedniej: "Widzisz Faniu...teraz możesz się tu nawet ślinić"

Drugim patentem na lekkie życie z baleronami są wcześniej tu kiedyś wspomniane skórzane meble. Ja do tych 2 dodaję jeszcze pampersowe chusteczki, które mam zawsze w torebce...cudnie radzą sobie z glutami, a i przydadzą się, kiedy sierściuch się zakurzy.
Miałam jeszcze jeden cud natury w postaci odkrzacza w typie UFO, który sam sprzątał...jak to ładnie określiła Magda od wilczarzy...takie nic, ale robie za trzech. Niestety ukradła mi go teściowa . Jej jednak przydaje się o wiele bardziej, ponieważ porusza się na wózku inwalidzkim.

A Wy...jakie macie sposoby i patenty, żeby Wasze życie z bassetami było lżejsze?

W związku z prezentem mikołajkowym Fania przyszedł mi na myśl nowy temat postu ( j.w )
Fanio dostał legowisko, ale pomna poprzednich doświadczeń nie kupiłam mu gąbkowego ( bo się ugniata, obłazi a finalnie trzeba je bardzo często prać, bo cuchnie ) tylko ponton ze skóry ekologicznej. I okazał się strzałem w 10-tkę! Mimo, że jest jasnokremowy nie brudzi się tak, jak poprzednie, nie kruszy jak wiklinowe, można je prać w pralce lub wycierać ściereczką, a w przypadku silnych zabrudzeń zamęczyć ryżową szczotą Adaś skomentował to chyba najodpowiedniej: "Widzisz Faniu...teraz możesz się tu nawet ślinić"

Drugim patentem na lekkie życie z baleronami są wcześniej tu kiedyś wspomniane skórzane meble. Ja do tych 2 dodaję jeszcze pampersowe chusteczki, które mam zawsze w torebce...cudnie radzą sobie z glutami, a i przydadzą się, kiedy sierściuch się zakurzy.
Miałam jeszcze jeden cud natury w postaci odkrzacza w typie UFO, który sam sprzątał...jak to ładnie określiła Magda od wilczarzy...takie nic, ale robie za trzech. Niestety ukradła mi go teściowa . Jej jednak przydaje się o wiele bardziej, ponieważ porusza się na wózku inwalidzkim.

A Wy...jakie macie sposoby i patenty, żeby Wasze życie z bassetami było lżejsze?

[marta_zbyszek]

udawać że się nie widzi - to taki mój najprostszy :cool:
a tak serio, serio to proszę o link do tego legowiska - przyda się.
ja właśnie mam zamiar nabyć ze skaju obicia do samochodu - polecam dla tych którzy fabrycznie w aucie mają fotele z materiału - mniej odkurzania, wystarczy przetrzeć wilgotną ścierką i i co najważniejsze nie trzeba prać glutów tylko wystarczy wytrzeć.
skórzane meble no i śliska pościel - strzepnę i nie ma kłaków. Ogranicza to pranie pościeli raz na dwa tygodnie a nie tak jak miałam wcześniej przy zwykłych poszwach raz na pięć dni.

udawać że się nie widzi - to taki mój najprostszy :cool:
a tak serio, serio to proszę o link do tego legowiska - przyda się.
ja właśnie mam zamiar nabyć ze skaju obicia do samochodu - polecam dla tych którzy fabrycznie w aucie mają fotele z materiału - mniej odkurzania, wystarczy przetrzeć wilgotną ścierką i i co najważniejsze nie trzeba prać glutów tylko wystarczy wytrzeć.
skórzane meble no i śliska pościel - strzepnę i nie ma kłaków. Ogranicza to pranie pościeli raz na dwa tygodnie a nie tak jak miałam wcześniej przy zwykłych poszwach raz na pięć dni.

[Fanfan z rodziną]

Link do legowiska

http://www.allegro.pl/ite..._eko_skora.html

Link do legowiska

http://www.allegro.pl/ite..._eko_skora.html

[Miła od Gucia]

a fotka Fania w nowym legowisku - to gdzie ???

[marta_zbyszek]

[Dorti]

Legowisko pierwsza klasa.
Jakiś czas temu zakupiłam pontony z matriału wodoodpornego, można zlać prysznicem i przetrzeć na sucho. Sierść się nie wbija, można zmieść zmiotką lub odkurzyć. Ja jestem z nich bardzo zadowolona. Wypełnione są granulatem ze styropianu. :grin:

Legowisko pierwsza klasa.
Jakiś czas temu zakupiłam pontony z matriału wodoodpornego, można zlać prysznicem i przetrzeć na sucho. Sierść się nie wbija, można zmieść zmiotką lub odkurzyć. Ja jestem z nich bardzo zadowolona. Wypełnione są granulatem ze styropianu. :grin:

[Batus]

Chyba należałoby wspomnieć o wysokich miskach do jedzenia i picia, w których nie lądują psie uszy Tyle tylko, że fafle psie i tak musimy wycierać dyżurnym ręczniczkiem.

Doskonałym patentem jest też kantar, tzw. uzda na psi pysk, dzięki której przestałam fruwać za naszym psem. Żadna obroża ani kolczatka nie zdały egzaminu, a kantar super rozwiązał ten problem na spacerach i mogę prowadzić psa lekką ręką

[zojka]

Ja ślepnę i głuchnę ....jak do tej pory, to najlepsza metoda ...
bo co powiedzie na takie "pamiątki" ze spaceru, przemycone cichaczem?

[Miła od Gucia]

Zoja, jak one przez drzwi z tym "skarbem" weszły.
Ale mają zabawę, obgryzanie gałęzi to radocha bassetów.

[zojka]

sama się zastanawiam

[besta]

Ja mam inny patent:kochać z całym dobrodziejstwem inwentarza adrobiazgami się nie przejmować

[robert.nowak]

No to legowisko dojechało w wersji rudej:)
przyjemne dla oka boje się,z e będzie szybko zjedzone

[Fanfan z rodziną]

[marta_zbyszek]

Fanio prezentuje się zacnie. I takie fajne pod wymiar

Fanio prezentuje się zacnie. I takie fajne pod wymiar

[Ewa i Tofik]

Cytat:

Fanio prezentuje się zacnie. I takie fajne pod wymiar

uśmiałam się do łez, faktycznie wyrko spore, jak i piesek :lol: A ja poproszę takie na 2+2 tj. dwoje ludzi i dwie bassecie suczyńcie (obie prawie wiekości Fania)