Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Kasia :)
Czw 27 Mar, 2008 08:28
Witam:)))
Autor Wiadomość
Dorota


Dołączył: 12 Mar 2005
Posty: 228
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob 12 Mar, 2005 23:22   Witam:)))

Witam wszystkich właścicieli kochanych bassetów!! Na dzień dzisiajszy jeszcze nie mam przyjemności obcować z tym psiakiem. Moj basseci (tzn. jeszcze nie moj) jest 620 km ode mnie dopiero w czwartek 17.03 jade po niego. Juz nie moge sie doczekać...
Prosze wszystkich doswiadczonych o rady ktore moga mi sie przydac w pierwszych dniach z moim psiakiem...
Pozdrawiam!!!
 
 
Krzysiek 
Admin


Dołączył: 02 Mar 2005
Posty: 839
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Nie 13 Mar, 2005 00:46   

Witam w gronie basseciarzy.
Wszystkiego się tu dowiesz - wystarczy tylko pytać. Jeśli chodzi o zdrowie i żywienie itp. sprawy to jest cały dział na takie pytania i parę osób stale czekających żeby komuś odpowiedzieć :D
A więc śmiało - pytaj.
Pozdrawiam Krzysiek.
 
 
joania
[Usunięty]

Wysłany: Nie 13 Mar, 2005 13:13   

ale ci zazdroszcze że kupujesz basseta , ja jeszcze muszę czekać ,i mój mąz nie bardzo chce , bo to znowu obowiązki wieczne kłopoty z wakacjami,no i sąsiedzi .czy możesz mi napisać az jakiej hodowli bo na alegro widziałam przecudnej urody szczeniaczki z hodowli w nefer w żarkach-letnisko ,tylko cena trochę też jak dla mnie zaporowa pozdrawiam miłośnik bassetów aśka :lol:
 
 
Krzysiek 
Admin


Dołączył: 02 Mar 2005
Posty: 839
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Nie 13 Mar, 2005 14:25   

Szceniaki na Allegro ??!!
No do czego to dochodzi :( :(:(
A swoją drogą to moja Lady jest z hodowli w Żarkach Letnisko :)
Pozdrawiam Krzysiek.
 
 
Dorota


Dołączył: 12 Mar 2005
Posty: 228
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie 13 Mar, 2005 15:06   

Dzieki za miłe powitanie:)) Ja i moj facet powaznie nie myslelismy o psie, bynajmniej nie w tej chwili. Tez wynajdywalismy sobie milion wymowek zeby psa nie miec. Na poczatku nie bylam za bassetem przyznam sie szczerze, to moja druga polowa zakochana jest od lat w tej rasie. Pare dni temu znalezlismy ogloszenie o sprzedazy 7 miesiecznego bassecika i natychmiast sie zdecydowalismy. Fakt piesek nie ma rodowodu ale mnie na tym nie zalezy i tak na wystawy bysmy nie jezdzili. Szkoda by bylo miec pieska z papierami i nie wykorzystac tego. I tak w czwartek przemierzymy poł polski po naszego Bassecika...
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21613
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pon 14 Mar, 2005 09:18   

Dorotko, witamy Cię serdecznie, i cieszymy się że do nas zwariowanych basseciarzy dołączysz, bo ta grupa jest wyjątkowo ciepła i serdeczna, ludzie się jednoczą i pomagają sobie w potrzebie, choć nie znają się osobiście. A ja ze swej strony zapraszam Cię do udziału w spotkaniu, które organizujemy, tak dowiesz się wszystkiego o bassetach. Serdecznie w imieniu organizatorów zapraszamy. A co do psiaczka, potrzeba Ci będzie wiele cierpliwości i wytrwałości i nie przejmuj się ochlapaną podłogą, my wszyscy tak mamy.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Dorota


Dołączył: 12 Mar 2005
Posty: 228
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon 14 Mar, 2005 09:36   

Dziekuje za miłe slowa:) Podloga sie nie przejmuje, jestem przyzwyczajona, przez 7 lat mieszkalam pod jednym dachem ze sznaucerem (moją pierwszą miłością). Pozdrawiam
 
 
Dorota


Dołączył: 12 Mar 2005
Posty: 228
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw 17 Mar, 2005 07:24   

No to jade po mojego Bassecika...Trzymajcie kciuki! Pozdrawaim
_________________
Hectorek złodziej ciasta drozdzowego i naleśników :)
 
 
Krzysiek 
Admin


Dołączył: 02 Mar 2005
Posty: 839
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Czw 17 Mar, 2005 14:35   

:)
To czekamy na nowego bassecika na forum
Krzysiek.
 
 
czarek
[Usunięty]

Wysłany: Czw 17 Mar, 2005 20:09   

Fajnie kolejny bassecik na naszym forum robi sie coraz ciekawiej :D
Co myślicie o zrobieniu listy imion naszych bassetów (wszystkich nawet tych co nie są umieszczeni na stroni głownej ) co wy na to ?? :idea:
 
 
Dorota


Dołączył: 12 Mar 2005
Posty: 228
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią 18 Mar, 2005 10:25   

Grono nam sie powieksza a wczoraj powiekszyło sie o Hektora:) Po ciezkich bojach dojechalismy do Szczecina. W sumie 16 godz. w aucie. My jakos to wytrzymalismy ale dziwie sie Hektorkowi 8 godzin w trasie a on był bardzo grzeczny. U poprzednich wlascicieli w domu przywital nas jak bysmy sie znali od dawna, dopiero w aucie zaczał sie lekko niepokoić. Pomogło tutaj głaskanie i przytulanie:)) O 2.30 w nocy bylismy w domku i wtedy sie zaczal koncert. Popłakał troszke a potem uwalił sie na srodku naszego łóżka:)) Dzisiaj rano nie dał mi wyjsc do pracy, za wszelka cene chcial isc ze mna, ledwo go wepchnęłam do mieszkania (a powiem ze to nie lada gratka bo jak na 7 miesiecznego szczeniaczka jest olbrzymi), postawił na równe nogi "tatusia" swoim szczekaniem, slychac go bylo az na dworze (współczuje sąsiada). Teraz ponoc spi jak dziecko:)))
Jak tylko bede mial fotki Hektorka to je umieszcze na stronie. Pozdrawiam
_________________
Hectorek złodziej ciasta drozdzowego i naleśników :)
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Pią 18 Mar, 2005 10:32   

Dorota gratulacje i zycze powodzenia w wychowaniu :evil: :? :?
 
 
Arleta
[Usunięty]

Wysłany: Pią 18 Mar, 2005 11:46   

witam Dorotko

Szczekanie i tęsknota - oj znam ten problem. No to teraz Wam się zacznie - kolorowy zawrót głowy. Pewnie Hektor stanie sie oczkiem w głowie i wszystko bedzie się toczyć w koło niego - u nas tak jest. Ja nawet nieraz to meza prostuje bo jak przyjdzie z pracy to słysze- moja korinus teskniłaś ...no i wielkie czułości a za chwile przypomni sobie ze ja jestem i słysze cześć :lol: . Korina na pierwszym miejscu - co to te bassety nie wyprawiają
 
 
Ewa z Matyldą i Bobem 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 779
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 18 Mar, 2005 12:00   

Hej!
Dorota gratulacje i życzę Ci dużo cierpliwości i powodzenia w wychowaniu maluszka. I trochę Ci zazdroszczę, że zaczynasz, bo coś będzie się działo. U nas już nastąpił spokój (Mania ma półtora roku i zleniwiała). Pozdrawiam
PS - Nawiązując do wypowiedzi Arlety: u mnie to mąż ma zawsze pretensje, że z nim witam się na końcu. No ale przecież nie umie robić ósemek dookoła kolan jak moje koty i nie liże mnie po rękach jak Matylda!!!
 
 
 
kapsio
[Usunięty]

Wysłany: Pią 18 Mar, 2005 12:04   

Pamiętam jak przywiozłem kapsia do domu. Miał 3 miesiące. W samochodzie wąchał wszystko, nasikał a potem zasnął :)
Jak go postawiłem w przedpokoju to usiadł na pupie i tez płakał i chyba sie przestraszył bo obskoczyły go dwie moje córki.
Ale juz na drugi dzień szalał po mieszkaniu, sikał i biegał za piłeczką (przewracając się o własne uszy).
szczeniak basseta to coś pieknego i zazdroszczę Ci że masz takiego :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 10