ŻOŁĄDEK Doxi walczy o życie |
Autor |
Wiadomość |
madzialinka [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 21 Cze, 2010 16:22 ŻOŁĄDEK Doxi walczy o życie
|
|
|
Z Doxilinką jest bardzo źle.
W sobotę wieczorem przestała jeść. Wczoraj wieczorem doszły wymioty i czarne kupy. Noc jakoś przetrzymała na lekach, ale rano było coraz gorzej.
Pojechaliśmy z samego rana do weta. Zrobiliśmy kompleksowe badania (rtg, usg brzucha, morfologię i oznaczenia pracy narządów). Okazuje się że Doxi jest silnie odwodniona, ma początki niewydolności nerek i ostry nieżyt przewodu pokarmowego.
Zostawiliśmy ją na jedną kroplówkę, ale okazało się, że musi zostać w szpitaliku na dłużej. Pojawiły się wymioty z krwią i krew w kale
Doxi jest bardzo słaba, nie wstaje, ale lekarz mówi, że walczy. Jeśli tylko nerki nie wysiądą, to podobno ma być za kilka dni lepiej. Podobno...
Enigma jakby przeczuwała, że coś jest nie tak. Wczoraj wieczorem jak wróciłam z Doxilinką od weta, prawie ogon chciał jej się urwać ze szczęścia - piskom i skokom i oblizywaniu nie było końca. A teraz bida leży taka śnięta w domu i nie chce nawet oszczekiwać ludzi.
Trzymajcie kciuki za moją małą Doxilinkę. |
Ostatnio zmieniony przez Asia i Basia Sro 21 Sty, 2015 12:46, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Magda i Rudolf

Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 1895 Skąd: Gdansk/Florencja
|
Wysłany: Pon 21 Cze, 2010 16:40
|
|
|
Ojej, to straszne, ale trzeba wierzyc ze bedzie dobrze :!:
Ile Doxi ma lat? Skad nagle niewydolnosc nerek u niej :cry: |
_________________
 |
|
|
|
 |
zojka

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 07 Lip 2008 Posty: 3761 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pon 21 Cze, 2010 16:46
|
|
|
Trzymamy kciuki , trzymamy!
:cry: :cry:
Kiedy będzie wiadomo, ze nastąpiła poprawa? |
_________________ ...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski |
|
|
|
 |
Mirka [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 21 Cze, 2010 16:54
|
|
|
trzymaj sie Doxi :cry:
Ty Madziu też :cry:
wszyscy ttzymamy kciuki i pazurki :sad: |
|
|
|
 |
Renia [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 21 Cze, 2010 17:15
|
|
|
Trzymam mocno kciuki za niunię Twoją !!! |
|
|
|
 |
domelcia


Dołączyła: 10 Mar 2010 Posty: 1216 Skąd: Chrzanów 504343471
|
Wysłany: Pon 21 Cze, 2010 17:29
|
|
|
Madzia a ten nieżyt czy lekarz mówił jakie mogą być przyczyny? czy możliwe, że to od kleszczy?
Trzymamy kciuki za Doxi |
_________________ Pozdrawiam
Dominika
www.bassbanda.pl -stronka o moich parówkach
Jeśli któregoś dnia masz być szczęśliwy, dlaczego nie zaczniesz od dzisiaj? |
|
|
|
 |
gocha [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 21 Cze, 2010 18:34
|
|
|
Ja też trzymam kciuki z całych sił za moją kochaną sąsiadkę Doxilinkę.
Doxi ma skończone 8 lat, a coś więcej będzie wiadomo dzisiaj po 21 , Magda ma dzwonić do weta , bo Doxi cały czas pod kroplówką. |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21613 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pon 21 Cze, 2010 19:18
|
|
|
Doxi trzymaj się dzielnie,
i my trzymamy kciuki
Madziu, trzymaj się też - jesteśmy z Wami |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
Dorti [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 21 Cze, 2010 19:21
|
|
|
Trzymajcie sie Wszyscy
Doxi, wracaj do zdrówka |
|
|
|
 |
Joasika


Pomogła: 2 razy Dołączyła: 10 Paź 2009 Posty: 5043 Skąd: Syrynia
|
Wysłany: Pon 21 Cze, 2010 19:51
|
|
|
Trzymamy kciuki i pazurki za Doxi!!!
Trzymaj się, dziewczyno!!!
Będzie dobrze! |
_________________ Joasika i jej baby kolorowe
 |
|
|
|
 |
Batus


Dołączyła: 13 Mar 2008 Posty: 4027 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 21 Cze, 2010 20:28
|
|
|
Kurcze, Magda trzymam za Was kciuki :!: |
_________________ Luiza
 |
|
|
|
 |
mariaw


Dołączyła: 01 Lut 2009 Posty: 122 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Pon 21 Cze, 2010 20:35
|
|
|
Pozdrawiamy Doxi. Wracaj do zdrowia.
Trzymajcie się, będzie dobrze madzialinka. |
|
|
|
 |
besta


Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Cze 2008 Posty: 3051 Skąd: 3City
|
Wysłany: Pon 21 Cze, 2010 21:10
|
|
|
Biedna maleńka,trzymaj się Doxi i zdrowiej.
Madzialinka myślami jestem z Wami. |
_________________ ...na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to,co oswoiłeś.... |
|
|
|
 |
madzialinka [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 21 Cze, 2010 21:36
|
|
|
Dzięki za kciuki. U Doxi narazie bez zmian, dlatego została na noc w klinice. Tam ma lepszą opiekę, w domu nie byłabym jej w stanie pomóc w razie pogorszenia, więc i tak musiałabym ją wieźć do kliniki. Jutro przed pracą pojadę do niej i wypytam się lekarza dokładnie co i jak.
Ten stan zapalny nie wiadomo z czego się wziął. Pomysły są trzy: albo Doxi coś zjadła, albo wirus albo ta powiększona śledziona. Lekarze dokładnie też nie wiedzą dlaczego śledziona jest powiększona. Może to guz, a może taka uroda Doxi. Odradzają biopsję, bo może wystąpić bardzo duże krwawienie. |
|
|
|
 |
Batus


Dołączyła: 13 Mar 2008 Posty: 4027 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 21 Cze, 2010 22:01
|
|
|
To dobrze, że Doxi została w szpitalu, tam będzie chyba bezpieczniej. Nie martw się, na pewno będzie wszystko dobrze, powodzenia ! |
_________________ Luiza
 |
|
|
|
 |
|