[lena:)]

Ostatnio usłyszałam o niesamowitej historii Lucky'iego - swojsko nazywanego Luckiem :-) Lucka rok temu znalazła moja znajoma (a raczej znajoma znajomej) - leżał na poboczu, był ciężko potrącony przez samochód, zawiozła go do weterynarza i od tamtej pory toczy się walka o jego zdrowie. A Lucek, dzielny chłopak, nie poddał i nie poddaje się i jest już w zasadzie prawie gotowy do adopcji :-) Lucek ma za sobą x operacji, ma wielką wolę walki o przetrwanie i jest bardzo przyjazny. Miał niewładne nogi, teraz chodzi już o własnych siłach, na 4 łapach :-)
Historia Lucka została opisana tutaj: http://www.facebook.com/p...5890211?fref=ts
Bardzo Was proszę, kto ma FB, niech polubi tę stronę, niech ją udostępni gdzie może, może znajdą się chętni, by Luckowi pomóc (potrzebne wsparcie na karme, na leczenie, itp), a przede wszystkim może znajdzie się chętny, co by Lucka zaadoptował..
Trzymam kciuki i dzięki za pomoc!

[gkoti]

Oczywiście, że udostępnimy i trzymamy kciuki moooocno, aby mu się poszczęścilo :wink:

[lena:)]

a tu jeszcze zdjęcie Lucka :-)
(po niedawnej operacji węzła chłonnego)

[Miła od Gucia]

Lucusiu, podnosimy, udostępniamy
i trzymamy kciuki za dobry, cudowny domeczek, to znaczy Kochającą Rodzinę

[madziaa]

oczywiście ja także udostępnię, i oby się udało kogoś znaleźć kto zakocha się tym słodziaku

[jabluszko520]

i ja tez udostępniam, a jak,

[Miła od Gucia]