Przesunięty przez: Kasia :) Czw 27 Mar, 2008 08:28 |
Witam:))) |
Autor |
Wiadomość |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21613 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pią 18 Mar, 2005 12:30
|
|
|
Witajcie Dorotko i Hektorze w gronie basseciarzy, no my już to przerobiliśmy, wraz z Guciem zyczymy wytrwałości i jak Gucio mówi, lubimy być nagradzani za wszystko. To co Dorotko, dołączysz do naszej listy na Zjazd Bassetów ? Zapraszamy bardzo, bardzo. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
Dorota

Dołączył: 12 Mar 2005 Posty: 228 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 18 Mar, 2005 12:34
|
|
|
Słuchajcie moj Hektorek to juz nie jest taki malutki. On ma 7 miesiecy i wazy 23 kg, ledwo go do auta wsadzialm. Obawiam sie nawet ze jest za ciezki jak na swoje 7 m-cy. Niestety on juz ma okres wczesnego szczeniactwa za soba. Poprzedni wlasciciele mieli go 4 m-ce, sprzedali go tylko dlatego ze mlodsze dziecko ma alergie. Gdybyscie widzieli tylko jak te dzieciaczki płakały...aż mnie sie łezka zakręciła. Mam nadzieje ze sie szybko do nas przyzwyczai. hektorek jest bardzo grzeczny i nauczony porzadku. Swoje potrzeby sygnalizuje glosnym szczekaniem pod balkonem. Wczoraj w nocy nie wiedzialm o co mu chodzi jak tancowal pod oknem balkonowym, rano sie domysliłam ja nacielam sie pod tym samym oknem na mine:) Rano powtorzyla sie scena, tylko ze tym razem zdazyłam:)))hehehe
Wierzcie mi ze teraz cały swiat sie bedzie krecil wokolo niego...
Pozdrawiam |
_________________ Hectorek złodziej ciasta drozdzowego i naleśników |
|
|
|
 |
Krzysiek
Admin

Dołączył: 02 Mar 2005 Posty: 839 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Pią 18 Mar, 2005 12:47
|
|
|
Dorota napisał/a: | Hektorek jest bardzo grzeczny i nauczony porzadku. Swoje potrzeby sygnalizuje glosnym szczekaniem pod balkonem. |
Kochana - to masz połowę problemów z głowy Nic tylko się cieszyć. Nie wyobrażasz sobie pewnie ile osób przechodzi gehennę zanim nauczą basseta jak ma się zachowywać jak mu się chce... Niektóre bassety to nawet przez dwa lata robią to w domu i nic do nich nie dociera
Gratuluję nowego nabytku i szczęścia z tym związanego - to "szczęście" nie raz da Wam się we znaki, ale też odwdzięczy wielokrotnie swą miłością i oddaniem - przekonasz się sama, jak wierne potrafią być bassety.
Pozdrawiam Krzysiek. |
|
|
|
 |
|